REKLAMA
Dzień dobry,
jestem już po zakupie pierwszego auta - Ford Mondeo MK3 benzyna 2.0 145KM Hatchback 2002 rok za kwotę 7 600zł. Trafiłem na jako tako fajną okazję - potwierdzony przebieg 103 tyś. km po VINie (kilka zapisów wstecz z Niemiec) oraz niemieckim dokumentem również to potwierdzającym (nazwy "urzędu" nie pamiętam). Jeżeli Niemiec cofał to oczywiście niepotwierdzony..
I jak to młody kierowca, mając 1 samochód - chce o niego zadbać i mieć "pewność", że mi będzie służył przez kolejne 2/3 lata. Po tym okresie docelowo chce wymienić na MK4, lecz do tego czasu chciałbym aby MK3 chodził dobrze. Stąd też poniższe kwestie:
- póki co czekam aż sprzedający dostanie potwierdzenie opłaty akcyzy. Następnie (samochód jest niezarejestrowany) zrobi badanie techniczne pojazdu. Ten typ badania, jak wiadomo ma na celu dopuszczenie samochodu do jazdy jako tako i należy go wykonywać co rok. Czy powinienem ufać sprzedawcy że zrobi to "rzetelnie", a nie klepnie mu to kolega? Czy może samemu później dodatkowo jechać na badanie techniczne aby mieć pewność, że "nic nie stuka nie puka"? (o ile jest opcja zrobienia dodatkowego badania technicznego oprócz tego obowiązkowego co rok?)
- przegląd techniczny pojazdu to oczywiście norma po zakupie. Wszystko co płynie i filtruje należy wymienić. Czy jednak mechanik sprawdzi mi stan silnika, skrzyni biegów, zawieszenia, rozrządu (na łańcuchu) etc.? Czy normalnie tego nie robią?
PS. O ile dobrze rozumiem - badanie techniczne pojazdu polega na diagnostyce (jest obowiązkowe co rok), a przegląd techniczny pojazdu na naprawie (nieobowiązkowy) - proszę mnie poprawić o ile się mylę.
- rejestracja pojazdu po otrzymaniu dokumentów + OC, to wiadomo. Dodatkowo planuje dodać do ubezpieczenia pakiet holowniczy na 100/150km, w moim przypadku może być przydatny.
- ochrona antykorozyjna podwozia - czy w takim samochodzie warto ją zrobić? Stan podwozia w tym MK3 póki co jest dobry z lekkim nalotem. Lakier sprawdzany czujnikiem wykazał, że najprawdopodobniej jest oryginalny, a rdzy praktycznie nie ma.
- czyszczenie samochodu z zewnątrz i wewnątrz - skusiłbym się na firmę która tym się zajmuje, aby wyprała tapicerkę itd., oraz ogarnęła go z zewnątrz - warto czy można zrobić równie dobrze samemu, jeżeli człowiek się na tym nie zna? Stan auta w środku jest nadzwyczaj dobry, przyciski ani fotele praktycznie niezużyte.
- paliwo. Tutaj paradoksalnie mógłbym nie mieć pytań, lecz krążą opinie, że lanie lepszej jakości benzyny do auta nie ma sensu. Inni z kolei, przykładowo mój kolega z pracy ma Honda Civic po laniu lepszej mówi, że pracuje lepiej. Warto dopłacać do lita? Jeżeli tak/nie, to na jakiej stacji warto założyć sobie kartę? Która stacja paliw oferuje "najlepsze" bonusy?
- własna książeczka serwisowa. Planuje takową założyć, już wiadomo do stricte mojej informacji, aby mieć tu i tu napisane/podbite co kiedy było robione. Czy ktoś tak postępuję za samochodami w wieku tego MK3 (19 lat)?
- lakierowanie. W moim MK3 jest sporo małym zadrapań i w zasadzie mi nie przeszkadzają. Lecz czy usunięcie ich u lakiernika/blacharza jest kosztowne? Czy można to zrobić samemu czy też po prostu nie warto, skoro auto ma służyć 2/3 lata?
- akcesoria samochodowe. Tutaj już czysta subiektywność, co jest komu potrzebne. Póki co myślę na przestrzeni czasu dokupić: uchwyt na telefon, kamerkę do auta oraz jakiś fajny zapach. Również zastanawiam się nad pokrowcami na fotele, bo fabryczne są w fajnym stanie.
Rozumiem, że trójkąt ostrzegawczy i gaśnicę samochodową samochód musi mieć, aby przejść badanie techniczne = sprzedawca je zapewni. Myślałem o dokupieniu we własnym zakresie apteczki podręcznej, kamizelki odblaskowej, koła zapasowego (już jest w OK stanie) oraz zestawu narzędzi.
Ktoś coś może jeszcze dorzucić od siebie w tym zakresie? Jakieś fajne "gadżety"?
Na sam koniec - wiem, że mogę wyglądać na napalonego gówniarza co chce sobie "odpicować" samochód. Lecz z tego względu, że to jest moje pierwsze auto, chciałbym żeby po prostu było w dobrym stanie technicznym, ładne, zadbane i w miarę możliwości nie zaskoczyło mnie nigdzie na trasie. Jeżeli według Was z czymś się "zapędziłem" lub o czymś istotnym nie wspomniałem, to proszę dajcie znać a będę Wam wdzięczny!