Pierwszy samochód długie lata za okolo 3,5 tys zł

20 Kwi 2012, 21:41

Wiem ze może kwota jest śmiesznie niska, ale planuje też rozpocząć studia i mój budżet jest bardo mały. Chce kupić jakiś samochód za około 3,5 tys zł , żeby razem z opłatami, ewentualnymi naprawami wyszło mi tak nie więcej niż 5 tys zł. Chciałbym żeby auto mi wysłużyło z 5 do 7 lat, bo nie liczę na nagły przypływ gotówki... Jest możliwe coś kupić za tą sumę co mi tyle wysłuży. Jeśli to nie możłiwe to zbudźcie mie z tego snu i dalej bede tłuc się autobusami lub rowerem...

Myślę nad oplem corsą a , fordem fiestą, fiatem uno, lub skoda felicia... są to samochody już po 15 - 17 lat... nie wiem czy prędzej mi sie taki nie rozleci lub zgnije, no ale na nic mie chyba lepszego nie stać :/...

21 Kwi 2012, 05:36

jezeli szukasz taniego samochodu na dlugie lata i niechcesz aby gnił mam dla Ciebie jedna propozycje... Citroen Xantia, auto jest bardzo komfortowe, ma ocynkowane blachy(nie zgnije) a co najwazniejsze jest malo awaryjne. Moja matka posiada te autko 5 lat i nie sprawia zadnych klopotow
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Napisz jeszcze jaki rodzaj paliwa preferujesz

21 Kwi 2012, 07:59

Wiem że to co napisze teraz będzie śmieszne ale trudno,ja zaproponuje malucha,sam mam i jakoś jeżdze,pali mało (po mieście 7-7.5l),części tanie i sam naprawisz,zaparkujesz wszędzie,ogólnie mimo że troche małe to jestem zadowolony.
[link do oferty na Allegro wygasł] - taki jak mój

21 Kwi 2012, 08:07

Przede wszystkim szukamy samochodu ze zdrowym nadwoziem.
Jedyne elementy które mogą być "do naprawy" to elementy odkręcane jak np. błotniki, które można w sposób prosty samemu wymienić.
Pamiętaj, że naprawy blacharskie sa albo bardzo drogie, albo już bezsensowne, mechanikę szybciej i taniej się naprawi.
Moim faworytem przy podanych kryteriach jest zdecydowanie Suzuki Swift. Spokojnie w tych pieniądzach można kupić rozsądny egzemplarz, do wyboru dwa doskonałe silniki i 3 wersje nadwozia:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Poza tyym auta słabo wyposażone (żeby nie miało się co psuć), w kolejności mojego zdania :
Clio, Polo, Twingo, Micra, Colt. Renault, jeżeli nei miało w życiu specjalnych przygód potrafi (choć to nie reguła) mieć nadwozie w doskonałym stanie. To samo dotyczy VW - w tych latach robił naprawdę doskonałe auta. Micra i Colt to niezawodna mechanika, jednak trzeba być czujnym - liczą się tylko niezardzewiałe egzemplarze.
Wymienione przez Ciebie auta, raczej nie gwarantują w tej cenie tak długiego okresu eksploatacji.

21 Kwi 2012, 09:30

Barol napisał(a):Wiem że to co napisze teraz będzie śmieszne ale trudno,ja zaproponuje malucha,sam mam i jakoś jeżdze,pali mało (po mieście 7-7.5l),części tanie i sam naprawisz,zaparkujesz wszędzie,ogólnie mimo że troche małe to jestem zadowolony.

Barlol, maluch to bardziej legenda niż już samochód

2000 utopi w błoto, bo tego już mu nikt nie kupi, a dodatkowo zero komfortu jazdy.
Do 3.5k kupisz audi 80, golfa II lub III, polo i jak kolega wyżej napisał suzuki swift też będzie dobrym wyborem - oczywiście jak trafią się nie najgorsze egzemplarze (wiem, to będzie trudne ale wykonalne) modeli które wymieniłem, bo np. zajeżdżony golf 3 to porażka. Jeśli chcesz aby samochód był tani w utrzymaniu kup diesla - silniki vw z tamtego okresu są bardzo dobre.

21 Kwi 2012, 15:00

To widze że nie jesteś w temacie skoro uważasz że nikt tego nie kupi,u nas na forum 126p co chwile ktoś chce jakiegoś kupić.
Zero komfortu może i tak ale jest ten klimat

21 Kwi 2012, 16:19

Kup sobie Fiata CC 900 (900 ponieważ 700 to jest masakra a 1100 w większości zmęczona przez młodych gniewnych).
Blacha ocynkowana więc nie gnije (wiem że zaraz ktoś napisze że gniją ale to są rzadkie przypadki),części śmiesznie tanie i łatwo dostępne,taka 900 po mieście weżmie z 7l pb no a jeśli trafisz na zadbanego to nawet 5lat pojeżdzisz spokojnie.

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]

a jak rozbijesz to Ci nawet szkoda nie będzie

21 Kwi 2012, 16:35

Ja Ci proponuję coś takiego:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]
Sam mam taki tyle, że z 99r w sedanie po liftingu, dojeżdżam nim na studia - 200km w tygodniu i nie rujnuje on mojego budżetu (nie mam LPG spalanie, 5l na trasie, 7-8 w mieście). W dodatku obszerne wnętrze jak na tą klasę i miękkie zawieszenie więc wygoda jakaśtam jest

Tylne nadkola lubią rdze ale tylko powierzchownie - dasz sobie z nią radę.
Silniki nie do zajechania jak to mówią

21 Kwi 2012, 17:02

Dziwnie doradzacie, jakoś skrajnie wielka "krowa" albo "bolec"

który pali kosmiczne jak na tą pojemność 7l/100km.

Z małą gotówką i prawdopodobnie małym miesięcznym portfelem zaproponować można tylko:

1, Peugeot 106 1,0 pali w mieście 6,2l/100km genialny "cudak" za super cene!!!
2, Citroen SAXO 1,1 pali trochę więcej od poprzednika.
3, Seicento 900cm3, jest na ostatniej pozycji z powodu awaryjnosci i jakości wykończenia wnętrza.

I tego bym się trzymał, zwłaszcza pozycji nr 1! Każdy większy autokar będzie realnie droższy w utrzymaniu pomimo przykładowej instalacji LPG.

21 Kwi 2012, 21:07

Ewentualnie Citroen AX w dieselku,mistrz oszczędności ale pozostaje kwestia wyglądu.

22 Kwi 2012, 10:25

Barol napisał(a):Ewentualnie Citroen AX w dieselku,mistrz oszczędności ale pozostaje kwestia wyglądu.

I wieku

22 Kwi 2012, 10:32

Nie do końca bo był produkowany aż do 98roku.

22 Kwi 2012, 15:00

Do kiedy był produkowany to wiadomo, a ile diesli jest z ostatniej serii? Dodać też warto, że 1,4d był lepszy od 1,5d i tu własnie pojawia się problem z wiekiem.