08 Wrz 2018, 08:10
legler Wysokość ubezpieczenia wylicza się od wartości, ale różne marki mają różne pułapy procentowe. Najtaniej(co mnie bardzo zaskoczyło)jest w Subaru 2,7% większość francuzów koło 3% koreańce 3-3,5% jeżeli uważasz, że 2,5-3 tys za pełny pakiet ubezpieczenia i 1tys za serwis to kosmiczne pieniądze, to po prostu nie stać cię na nowe auto. Co do reszty Twoich zastrzeżeń, to masz rację tylko w przypadku zmian konstrukcyjnych (gaz, hak). Za granicę w UE jeździsz kiedy chcesz bez żadnych dodatkowych kosztów, poza unią trzeba wykupić zieloną kartę, ale leasing nie ma z tym nic wspólnego. Ubezpieczenie wykupujesz dealerskie bo jest najtańsze, możesz też ubezpieczyć auto w innym ZU, chyba tylko ubezpieczalnie Direct są wykluczone. Z likwidacją szkody całkowitej też nie masz racji, leasingodawca bierze co swoje, a reszta zostaje dla Ciebie, tu najgorzej się wychodzi na początku leasingu, ale to chyba normalne, że to właściciel najpierw zabezpiecza swoje interesy.
Co do wyboru auta i budżetu, to radziłbym zacząć trochę skromniej(4 tys miesięcznie to nie są jakieś wielkie pieniądze). Na dojazdy do pracy wystarczy jakieś auto za 60 tys, albo nawet tańsze. Tak ja zaczynałem swoją przygodę z leasingiem. Najpierw mała wpłata własna i stosunkowo niskie raty. Po wykupie auto sprzedajesz i masz na wyższą wpłatę własną i dalej niskie raty, ale już na droższe auto.
Ostatnio edytowany przez
yeti65, 08 Wrz 2018, 08:31, edytowano w sumie 1 raz
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0