Szymon, a ja bym Ci polecił Factusona Vernox.
Na prawdę, bardzo dobry samochód. Można taki kupić już za 30 tys., w bardzo dobrym stanie ( z początków produkcji ).
Co mam na myśli nazywając go dobrym?
Nie jest zbyt awaryjny, a jego silnik ( bo montowano tylko 2,2 Vxg ) na prawdę daje sobie radę
![Wink ;)]()
. Spalanie - ok 9 litrów w trasie, jednak bardzo dobrze radzi sobie z instalacją gazową.
Jego futurystyczny wygląd, który jest wytworem wyobraźni najbardziej wyrafinowanych wietnamskich projektantów, wzbudza zachwyt, ale i czasem przerażenie wśród przechodniów, którzy to, będąc przepuszczanymi na pasach przez kierowcę tego cuda ( który to z założenia jest kulturalną i elokwentną osobą ), muszą ( mimowolnie ) spoglądać, chociażby kątem oka, (
![Nie rozumiem :unsure:]()
) na piękną maskę, która kryje pod sobą prawdziwego potwora - głośną, nieokiełznaną, ryczącą i buczącą na wszystkie 5 stron świata bestię ( a może i 6 ... lecz któż raczyłby wejść pod studzienkę kanalizacyjną mając okazję do oglądania tego majestatycznego piękna [!] ) .