Może taka vectra? Komfortowo pojezdzisz
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Wbrew pozorom, do 2 tyś jest dość duży wybór. I proponuje nie patrzeć na przebieg (aż tak bardzo) tylko skupić się na stanie faktycznym auta.
Poszukaj jeszcze Golfów 2, albo Kadecików. Fiesta też będzie dobrym wyborem
I PS:
1. Pamiętaj, że jak kupisz auto to z miejsca musisz dać około 300zł na mechanika (wymiana płynów, olejów, kontrola zawieszenia itp)
Jeśli nie wiesz czy poprzedni właściciel zmieniał pasek rozrządu, bądź nie wiesz w ogóle kiedy był wymieniany to musisz to zrobić zaraz po zakupie auta (koszt od 200 zł w przypadku opli i VW wzwyż)
To podstawowe zabiegi jeśli chcesz bezawaryjnie jeździć autem.
2. Pamiętaj, że kupując auto za 2 tyś wpakujesz w nie od razu więcej, każdy kolejny miesiąc użytkowania kosztuje, każdy kilometr kosztuje, kase wpakujesz w auto, której pozniej przy odsprzedaży nikt nie zwróci.
Jeśli nie zarabiasz to przemyśl zakup auta... Nawet najtańsze auto kosztuje..
3. Jeśli już kupisz (czego Ci życze) pamietaj by umowe zawrzeć razem z jakimś współwłaścicielem (z tatą?) w przeciwnym razie za OC zapłacisz kosmiczną sumę. Jeździłem kadetem, na umowie byłem tylko ja... Kadet, silnik 1.4, rok '91... za OC płacę na rok 1000zł, rata ponad 500zł. Masakra
Jeśli ojciec ma takie zniżki bierz go jako współwłaściciela, wtedy koszty Ubezpieczenia beda duzo tańsze. No i nie zakładaj, ze od razu bedziesz miał stłuczke