Witam wszystkich! Pomimo, że jestem młodym kierowcą to do innego samochodu niż Merc już nie wsiądę. Zasadniczo jeżdżę nieprzerwanie od stycznia 2015. Najpierw posiadałem Peugeota 607 2.2 HDi, samochód naprawdę piękny, po drodze pływał, bardzo komfortowy. Natomiast miał jeden mankament, gdy do niego wsiadałem za każdym razem zastanawiałem się czy dotrę do miejsca przeznaczenia. Poszło w niego tyle kasy, tyle elementów elektroniki itp. się psuło, że poszedł pod młotek za jakieś grosze. Wyczytałem podobne opinie w internecie u innych posiadaczy także stwierdziłem, że ani w ten shit ani w innego francuza ani złotówki już nie zainwestuję. Później około dwóch miesięcy siedziałem za sterami pożyczonego Mercedesa W124 280E z LPG i automatem. Gwarantuję wam, że ten wóz pomimo rocznika '86 sprawował się lepiej niż o 15 lat młodszy Peugeot. Po prostu miód, zadbany egzemplarz doprowadzał mnie do euforii i właśnie wtedy stwierdziłem, że innego wozu już nie przetrawię. To był na tyle udany samochód, który nigdy mnie nie zawiódł i pracował lepiej niż nie jedno nowe plastikowe g...o, trudno opisać słowami to co czułem przemierzając nim dystanse. Wszystko musi się skończyć. W późniejszym czasie wyszło tak, że aż do dzisiaj korzystam (nadal z nie swojego
![Kwaśna mina :/]()
) Mercedesa C219 CLS 500 V8 5,0 l. Świetny wóz, trochę bardziej awaryjny i wymagający $ no ale coś za coś. W sumie nim przejeździłem najwięcej. Mam na koncie coś między 12-15 tys. km. Nadszedł taki czas, że planuję zakup własnego Mesia i jestem w 100% pewien, że nic innego mnie nie zainteresuje. Budżet do 15 000 zł, myślałem nad W124, serii 190 oraz C klasie ale szczerze wszystko ma swoje wady oraz zalety i bardzo trudno mi się ostatecznie zdecydować jaki wóz najbardziej spełni moje oczekiwania. Poczytałem trochę i do silników Diesla mam szczerze mieszane uczucia, przekonuje mnie natomiast instalacja LPG. W dalszej przyszłości celuję w CLK lub jeśli się powiedzie w CLS C218. Z góry zaznaczam, że żadna E klasa nie wchodzi w grę. Jeżeli chodzi o moje preferencje jezdne to raczej coś wyśrodkowanego i uniwersalnego, jeżdżę zarówno do pracy w okolicy jak i szkoły, ale lubię sobie zrobić raz czy dwa razy w miesiącu dalszą wycieczkę na dobrych kilkaset kilometrów. W związku z wszystkimi powyższymi informacjami proszę o pomoc i jakieś porady od bardziej doświadczonych kierowców. W razie potrzeby chętnie udzielę dodatkowych informacji. Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi
![Wink ;)]()