01 Gru 2010, 14:34
cześć:) mam problem(tak mi się wydaje), chcialem dzisiaj jechać do mechanika wymienic płyn chłodniczy, schodze na doł zaglądam pod maske,a tam niespodzianka..... pomarańczowy płyn troche zamarzł, ale nie cały tylko górna powłoka(przebiłem ten lód), a pod nim juz jest normalna ciecz. Mam pytanie czy moge odpalić normalnie samochód i dojechać jakoś do mechanika zeby nic nie uszkodzić czy lepiej go scholować:>
Ostatnio edytowany przez
kaz1404, 03 Gru 2010, 00:18, edytowano w sumie 1 raz