Z dwójki od razu włącza się trójkę. Wszystko trwa zaledwie sekundę. Zmieniając biegi nalezy wcisnąc sprzęgło, zmienić bieg na bieg, bez udziału luzu i puszczając sprzegło dodawać gazu. wszystko trwa dość szybko, więc poślizgu sprzegła nie ma.
do podłogi albo spokojnie do utrzymania tylko prędkości ...prościej się chyba nie da
REKLAMA
Witajcie!
Od kilku miesięcy jestem czynnym kierowcą i staram się doskonalić swoją technikę jazdy.
Chciałbym poruszyć temat w pełni płynnej zmiany biegów, która sprawia mi pewien problem - co jest trochę dla mnie trochę zaskakujące i sam nie wiem, czy wina leży po mojej czy po auta stronie.
Wóz: Renault Megane 1.4 16V, 2000r.
Opiszę pokrótce jak wygląda u mnie zmiana biegów podczas spokojnej jazdy
Np. zmiana biegu z 2 na 3, obroty sięgają między 2900-3000obr, wciskam sprzęgło, lewarek zrzucam z 2 na luz i na 3 bieg, zakładamy, że w tym czasie obroty spadły do jałowych, w tym momencie lekko dodaje gazu mniej więcej do poziomu ~2200 i szybko puszczam sprzęgło tylko do chwili "brania", w tym momencie zaczynam odpuszczać powoli i w końcowej fazie szybciej, nieznacznie dociskając gaz.
Czasami wykorzystuję drugi sposób z jedną różnicą: przed puszczeniem sprzęgła nie dodaje gazu; gaz dodawany jest dopiero w chwili gdy czuję, że sprzęgło bierze.
W obu przypadkach bardzo często dochodzi do lekkiego szarpnięcia (w momencie popuszczenia sprzęgła, po tym jak lekko "weźmie"). Czasami również, gdy puszczając sprzęgło dodaję gazu, słuchać takie szurnięcie (jakby sprzęgło przez chwilę się ślizgnęło) i po tym mocniejsze szarpnięcie.
Gdy biegi zmieniam bardzo dynamicznie, szybko, przy szybszej jeździe, wówczas szarpanie nie występuje, a sprzęgło puszczam od razu.
Opiszcie dokładnie jak zmiana biegów wygląda u Was.
