REKLAMA
Witam. Otóż na kursie do prawa jazdy uczono mnie następująco:
Podczas gdy na zwykłej drodze widzę łuk, najlepiej pokonać go zaczynając od zewnętrznej strony (gdy zakręt jest w prawo-od linii oddzielającej pasy), puszczając wczesniej gaz aby było to hamowanie silnikiem, następnie zjeżdżając do wewnętrznej strony zakrętu i w połowie zakrętu, wyjeżdżając dodawać gazu aby przeciwdziałać sile dośrodkowej i samochód podobno dzięki temu tez łatwiej wychodzi na prostą.
Czytając po internecie różne tematy bywają głosy, że nie powinno sie dodawać gazu, chyba że już po pokonaniu zakrętu, ponieważ mozna wpaść w poślizg lub coś innego.
Więc jak to jest, lepiej dodawać czy pokonać łuk bez gazu lub ze stałym gazem ?
