REKLAMA
Witam,
coś mnie podkusiło i chciałem umyć silnik, te wszystkie rurki i ten szlam olejowy poczyścić i użyłem do tego środka K2, spłukiwałem wodą z butelki.
No i teraz jest taki problem, że auto pracuje jak pokraka, tzn silnik.
Zastanawiam się czy to nie cewka któraś ale co się mogło stać? Ja przecież celowo nie polewałem je wodą...
Silnik topornie wkręca się na obroty jak w jakimś Żuku, do tego nie ma mocy, szarpie, a najbardziej to się odczuwa jak się nagrzeje.
Myślicie że warto kupić używaną cewkę? Bo ponoć te nowe wytrzymują rok i padają, oryginały działają bardzo długo, bo to jeszcze ten typ co to nie było akcji serwisowej, bo potem wprowadzili i na gwarancji je wymieniali.
Nie wiem jak to sprawdzić.
Jaki objaw ogólnie dają uwalone cewki?
