Witam. z tydzien temu (moze troche wiecej) wymieniłem płun chłodniczy w samochodzie, teraz patrze i troche go ubyło.. w sumie to całkiem sporo było na maks teraz jest na minimum
mam corolle e12 2003. 2.0 d-4d zadnych wyciekow nie widze.. pod samochodem jest sucho i w sumie zadnych sladow tego plynu. Czy to mozliwe ze przy wymianie calego plynu coś na początku go pobiera albo coś.... ? czy to na pewno musi byc usterka:P?