Podpowiedź w wyborze

Hejka

Moim pierwszym własnym samochodem było Audi A3 8L 1.8 - trafiłem na fajny model, zadbany, nie bity, w dobrym ogólnym stanie. Wszystko było fajnie do pewnego pięknego ranka.
Podczas odpalania coś strzeliło pod silnikiem, rozległ się huk i sporo dymu. Kilka dni wcześniej padła pompa ABS - może jest to w jakiś sposób powiązane.
Okazało się, że tym razem padł cylinder i cały silnik nadaje się do wymiany. Jeździłem nim ponad pół roku, zdążyłem ubezpieczyć itd.
Zdecydowałem się na zamianę - za audi wziąłem Hondę Accord VI 1.6i.
Mechanik twierdził, że zostałby przy audi ale uznałem że nie warto.

Sytuacja wygląda tak, że za kilka dni kończy się przegląd (którego nie ma szans przejść), za 2 miesiące ubezpieczenie - a nie warto w to pakować kasy.
Poza tym musiałbym w nim zrobić: pompę wspomagania (kierownica ciężko działa i hałasuje w miejscu - jak się jedzie jest normalnie) zakładam, że jakieś 700zł.
Kilka kropel z maglownicy (mechanik mów 1100 zł za wymianę), miska olejowa podobno przecieka, ale oleju nie ubywa. Silnik piszczy/ skrzypi na niskich obrotach - nie wiem czym to jest spowodowane, sprzęgło łapie dość wysoko - prawdopodobnie do wymiany, poza tym zawieszenie zaczyna stukać. Nie działa ręczny i mam kontrolę z poduszkami powietrznymi.
To tyle ze znalezionych usterek mechanicznych. Poza tym brakuje małej części od listwy, zderzaki do wymiany (popękane), na dachu prawdopodobnie była szpachla, odchodzi tapicerka i auto było malowane.

No cóż, to był błąd - chociaż auto jeździ.
Myślę, że najlepszą decyzją w tym momencie będzie szybka sprzedaż nawet za te 3 tyś.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Lepiej szukać czegoś innego, czy wkładać kasę w to?

Ja myślę nad zmianą na jakiś samochód +/- 10 tyś, chciałbym żeby był w miarę dynamiczny i możliwie tani w naprawach (kiepskie połączenie).
Myślę, że w grę wchodzi tylko benzyna.

Przebieg na miesiąc to ok 500-600 km miasto, i tyle samo poza 50:50.
Myślę, że jakieś 3 miesiące mógłbym się przemęczyć w komunikacji miejskiej i zebrać jakąś kwotę.

Zastanawiam się nad:

- Honda Accord VI -

W wersji ES, jest całkiem komfortowa. Z silnikiem 1.8/ 2.0 powinna dawać radę.

- Fiat Grande Punto -

Widzę, że raczej polecają silnik 1.4 ze względu na koszty eksploatacji. Jak wiadomo nie grzeszy dynamiką ale samochód całkiem ładny.

Seat Ibiza III

Przeciętny, ale jeśli trafi się dobry egzemplarz to ujdzie.

Form Mondeo III

Opinie w sieci w większości negatywne, samochód całkiem tani. Łapie go ruda. Ogólnie może być.

Hyundai Coupe

Może warto kierować się w tę stronę? Też jest całkiem ładny i części podobno tanie.

Wiem, że to auta różnych segmentów. Ale w mieście sedan mimo wygody nie jest mi niezbędny (Warszawa). Mały samochód też powinien się sprawdzić dlatego ostatnio zacząłem rozważać nad Fiatem.

Nie szukam jeszcze ogłoszeń, zastanawiam się co wybrać

Z góry dziękuję za zainteresowanie i ewentualne podpowiedzi.

Pozdrawiam

Z twoich opisanych usterek w hondzie to podejrzewam że nawet tych 3 tyś nie dostaniesz, za dużo do roboty. Mondeo złe opinię To chyba o dieslu bo benzynka jest spoko. Ibizę Iii można dostać do dobre pieniądze z dobrego rocznika. Grande Punto to faktycznie tanie auto także tanie w naprawach. Ogólnie kwestia gustu dla mnie tandeta, ale coś za coś

Myślę, że 3 tyś powinienem dostać za Hondę.

Mondeo MK3 będzie znacznie droższy w naprawach od np. Ibizy?
Czymś jego niska cena musi być spowodowana poza korozją

Porównując MK3 i Accorda VI chyba Honda jest lepszym wyborem?

Jeśli chodzi o GP nie miałem okazji nim jechać, ale podoba mi się panorama.
Ogólnie GP jest ładniejsze od Ibizy i jeśli nie ma jakichś mocnych argumentów na korzyść Ibizy to myślę, że lepiej się skłaniać w stronę Fiata. Szkoda tylko, że ma tak słabe popularne silniki.

Jeszcze myślałem nad Civic VII coupe z silnikiem 1.7.

Ogólnie odradzacie, któreś z tych modeli? Chyba nic poważnego nie powinno się dziać jeśli będą w dobrym stanie.
Za czymś jeszcze warto będzie się rozglądać?

Kao:

Grande Punto to faktycznie tanie auto także tanie w naprawach. Ogólnie kwestia gustu dla mnie tandeta, ale coś za coś

- Abarth?

Ford nigdy nie trzymał ceny. Zauważ czy to focus, mondeo, escort, młodszy czy starszy cena jest niska. Trochę rdza i diesel popsuły opinie dla Forda poza tym to świetne auta. Mondeo mk3 juz nie jest tak mocno podatne na rdze jak poprzednik i tak dobrze sie trzyma jak na taki wiek bez ocynku. Accord też święty nie jest w temacie rdzy, pierwsze co idzie to nadkola. Jezeli chodzi o utrzymanie to ford ma tańsze części. Jezeli chodzi o GP i Ibizę dla mnie Ibiza się bardziej podoba. Środek jakością też nie powala ale dla mnie jest lepiej jak w GP. Ibizą mam okazje jezdzić na codzień bo moja kobieta ma. Podoba mi się jak sztywno trzyma się w zakrętach, jest czuła na skręt, GP pod tym wzgledem mocno przegrywa. Zabezpieczenie antykorozyjne we Fiacie bedzie lepsze bo jest w ocynku. Koszta utrzymania będą na podobnym poziomie.

Err0r napisał(a):Porównując MK3 i Accorda VI chyba Honda jest lepszym wyborem?

No raczej
Mk3 to dobre auto, wyjąwszy diesle produkcji Forda. Rynek zalany jest jednak zajechanym szrotem po flotach i kilku prywatnych właścicielach naprawiających swoje auta za pomocą trytytek i taśmy klejącej. Naprawdę, trudno znaleźć jest Mondeo mk3, w które ktoś wkładał swoje serce - to auta typowo użytkowe, w których trudno się zakochać (coś jak Passat B5 FL), a to często przekłada się na sposób eksploatacji - jeździ się aż nie odpadną koła.
Honda ma spore grono wiernych wyznawców, którzy nie szczędzą kasy na serwis - szukałbym Accorda od takiego właśnie właściciela.

Err0r napisał(a):Jeszcze myślałem nad Civic VII coupe z silnikiem 1.7

Auto ładne, ale silnik szczerze mówiąc taki sobie.

P.S. Kao czy Ty kiedykolwiek śpisz? Ostatni post o 4 rano, a pierwszy chwilę po 8?

hondziarz napisał(a):P.S. Kao czy Ty kiedykolwiek śpisz? Ostatni post o 4 rano, a pierwszy chwilę po 8?

wyśpię się po śmierci a tak serio to przebudziłem się po 3 i tak juz nie mogłem zasnąć a od 8 w pracy.

Rozumiem, że Mondeo MK3 i Civa coupe lepiej sobie odpuścić.
Zostaje Accord VI, Grande Punto, Ibiza III i ewentualnie Hyundai Coupe.

W GP ciekawy jest dach panoramiczny i ogólny wygląd auta.
W Ibizie raczej nie ma nic czarującego.
Na korzyść Hondy przemawia wygoda i sam fakt, że to honda.

Rozumiem, że każde z tych aut jest godne wyboru?