REKLAMA
Jestem współwłaścicielem samochodu Transit, właścicielem jest mój syn. Tak to wyglada w dow.rejestracyjnym.
Auto ubezpieczaliśmy od kilku lat w Link4 i ubezpieczającym jest mój syn.
W tym roku jak zwykle otrzymaliśmy kilka wiadomości emeil , oraz sms z informacją o kończącym sie okresie ubezpieczenia i oczywiście propozycja przedłużenia tej polisy.
Kwota w wiadomości email oraz sms była 870 zł , czyli nieznacznie wyższa niż rok wcześniej. Czyli ok.
Po kilku email potwierdziłem chęć przedłużenia polisy klikając w aktywny link.
Po pobraniu, i wydrukowaniu całej polisy doczytaliśmy się że kwota 870 złotych to kwota za pół roku.
Dodam że poprzedni rok była to kwota 800 parę złotych za cały rok, płacona na 2 raty.
Na drugi dzień ze strony link 4 wypełniliśmy formularz o rezygnacji z polisy powołując się na - Art. 40. [Odstąpienie od umowy o usługę finansową zawartej na odległość]. w ciągu 30 dni od daty podpusania, oraz w formularzu poinformowaliśmy o zmianie ubezpieczającego auto, gdyż w ten sam dzień wcześniej ubezpieczyliśmy auto u innego ubezpieczyciela.
Czyli do tej pory ubezpieczającym był jako właściciel mój syn, a od tego dnia ubezpieczającym jestem ja jako współwłaściciel.
Załączyliśmy w tym piśmie naturalnie skan nowej polisy gdzie jako ubezpieczający widnieje moje nazwisko. (współwłaściciela)
Po 2 dniach otrzymaliśmy na maila odpowiedź z link4 , że niestety wypowiedzenia umowy jest nieskuteczne, gdyż należało je złożyć dzień przed końcem starej polisy, no i należy opłacić ich polisę.
Odpisali bardzo krótko, i nic poza tym.
No i moje pytanie tutaj, czy prawnie dopuszczalne jest, aby osobą ubezpieczającą auto był współwłaściciel, a nie jak zazwyczaj właściciel (ten wpisany w dowód rejestracyjny w rubryce właściciel)
Dodam jeszcze, że w odpowiedzi link 4 wogóle nie odniósł się do Informacji o zmianie ubezpieczającego.
Co sądzicie o tym, i co radzicie aby skutecznie odejść od umowy z link4.
Help.