Pojemne auto w okolicach 30 tys.

23 Kwi 2014, 12:17

Witam wszystkich,
jestem na etapie zmiany auta - obecnie jeżdżę toyotą rav4 II 3drzwiową no i po całkowitym wywaleniu foteli i zapełnieniu "trumny" na dachu dalej brakuje miejsca. Pora na przesiadkę w coś większego - szukam samochodu, który posłuży mi do codziennego użytkowania i do wożenia sprzętu. Do wydania mam około 30 000 PLN - jak będzie coś warte dołożenia, to znajdę dodatkowe 10k pieniędzy, ale powiedzmy, że jest to wyjściowa stawka.

Moje wymagania:
- duży bagażnik (absolutne minimum to 1600 l po złożeniu siedzeń, bez składania foteli za bardzo mnie rozmiar nie interesuje, kolega ma Peugeot 307 SW i też trochę miejsca brakuje żeby wszystko zabrać)
- auto jest do użytkowania na co dzień po Warszawie i transportu gratów (sprzęt dyskotekowy, raczej różnej wielkości walizki, ale zdarzają się kolumny 80x40x40 cm lub jeszcze trochę większe)
- niezbyt drogi w tankowaniu (toyotą wychodziło mi niecałe 8 litrów ropy na 100 km w mieście, chciałbym zamknąć się w podobnej kwocie za paliwo czyli <45zł/100km, gaz jak najbardziej może być)
- raczej nie kombi ze względu na praktyczność załadunku, raczej na pewno nie kombivan, bo niektórych rzeczy nie mogę jedna na drugiej ustawiać, a powierzchnie samej podłogi szału nie robią - ale jak ktoś dobrze uzasadni, to na pewno rozważę inne opcje


Moje propozycje:
- Chevrolet Astro (zakochałem się w tym aucie, ale nie wiem na ile dobry jest to pomysł)
- Chrysler 300c Touring
- Volkswagen Transporter
- Toyota Previa


Powyższa kolejność nieprzypadkowa - w międzyczasie odrzuciłem Forda S-Maxa, zastanawiam się jeszcze na Touranem momentami. W Rav4 siedzi się trochę wyżej i na zakrętach też trzeba uważać (chociaż AWD swoje robiło), więc nie będę miał problemu z "mało osobowym" charakterem auta. Przebiegi robię rzędu 10 tys. km rocznie, 90% miasto. Skrzynię wolałbym manual, ale tak wyszło, że dwie pierwsze propozycje tylko w automacie.
woncky
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 0- 8-2008
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Toyota Rav4 II
Silnik: 2.0 D4D
Paliwo: Diesel
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

23 Kwi 2014, 13:36

Kolega z branży :) z tym, ze ja gram na zywo z zespołem. Przerabiałem to co Ty jakis czas temu i wybór padł na Honde Odyssey. Mega pojemne auto do tego szybkie i komfortowe. Bez awaryjne.
Transportera odpuściłem bo 2.5TDI maja nalatane po 300-500tys km a mniejsze silniki to w trase bardzo słabo...
Pozostaja Tobie tylko vany. Zadne kombi. Astro tez mi sie podoba, ale osiągi nie porywają. Plus, ze bez problemu założysz LPG.
Przy kupnie amerykanców uważaj na powypadkowe bo 90% tych aut na rynku to ulepy.
Ja swoja Ody ściągałem sam z USA rozbitą i naprawiłem.
Z innych tanszych Opel Vivaro. Toyota Previa to gabaryt VW Sharan czy Mazda MPV miejsca znacznie mniej niz w Ody.
Jeszcze jest Rodius duzy jak Ody [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

23 Kwi 2014, 14:17

Ode mnie coś takiego..
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra

23 Kwi 2014, 16:26

Zawias słabiutki strasznie maja. Silnik jedynie 2.0 HDI. Sprowadzane to tak jak transportery 300tys przebiegu w góre. Jednak silnik VW 5 garów jaki jest w transporterze jest znacznie trwalszy od HDI. Ja bym szukał krajowych.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

24 Kwi 2014, 18:23

Proszę weźcie też jedną rzecz pod uwagę - mam 24 lata i będę jeździł tym autem po kobietę, o ile jeszcze taki transporter z przyciemnionymi szybami w miarę ok wygląda, to takie scudo czy jumpy w ogóle nie jest wyględne :P

Głównie interesują mnie opinie dotyczące Chevy Astro/GMC Safari lub czegoś tego pokroju - z drugiej strony czy jest sens pakować się w 15-letnie auta z takim budżetem jaki mam? Caravelle jest obecnie jeden egzemplarz wystawiony na sprzedaż przez ambasadę, mały przebieg, po zdjęciach widać, że zadbany, w poniedziałek ruszam się tym zainteresować.
woncky
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 0- 8-2008
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Toyota Rav4 II
Silnik: 2.0 D4D
Paliwo: Diesel
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

25 Kwi 2014, 14:43

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] z ciemnymi szybami ekstra wygląda
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] taki sobie silnik ale za to jest chyba pakowny
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] prawie na pewno był kiedyś bity i polepiony jak większość aut z USA ale chyba będzie dobry.
Nowe Fotki Mojego Auta są w tym temacie
fiat-seicento-900-krzycha-vt94145.htm
Krzychu
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 4854
Auto: VW POLO 6R
Silnik: 1.2 TDI CR 75 KM
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Audi Q7 – czy to najlepszy luksusowy SUV na rynku?
    Segment luksusowych SUV-ów nieustannie się rozwija, prezentując coraz to nowsze modele i innowacyjne rozwiązania technologiczne. Na tym wymagającym rynku Audi Q7 od lat utrzymuje swoją pozycję jako jeden z najbardziej ...
    Audi z napędem hybrydowym - A6, A8 oraz Q5
    Audi wyznacza nowe standardy w technologii hybrydowej. Już w 1989 roku marka udowodniła swoje kompetencje w wykorzystaniu technologii hybrydowej dzięki projektowi technologicznemu - Audi duo. Pierwszy model produkcyjny - ...

25 Kwi 2014, 15:01

Voyagera to ja bym nie kupił...
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra

25 Kwi 2014, 15:13

Co Ja bym zrobił mając 24lata i 30koła, hm...
Pierwsze to przespacerował bym się na Grochowską do VW. Tam ponoć Caddy można wyrwać jak się podyskutuje mocno to i za 70 koła oddadzą jakiego z 2013r.
Tak sobie bym wpłacił ze 20-25tysi na dzień dobry to na dowód bym go wyrwał. Resztę bym sobie na raty ukisił na 5 do 7lat. Pozostałość z 30 koła wsadził bym na konto i kisił na czarną chwilę gdy na rate przybraknie. Warszawa.... Miasto kiczu, wałów nad wałami wałem popędzanymi. Kupić używkę w stolycy i to jeszcze busiora to jak kupić sobie 2kg do własnej trumny.
Kolega jeszcze nie wie co to jest używany transporter widzę. Pora by się przekonał.
Mało to krwiopijców przy Modlińskiej. Wypchane po płoty. Wszystko od 2 właściciela i nie bite.
A Caddy oszybiony nawet łądny. Małego diselka i mniej jak 7l zupy jest. Przeglądy w ASO gwarancyjne - zrób pierwszy - resztę olej bo i tak nic to nie da. Zakonserwuj sobie podłogę i wózek na 15lat! Kupisz złom za 25-30tys. i się zaczyna. Rozrząd, opony, hamulce, płyny, oleje a czas śmiga. Za rok wózek będzie wart o 5-7koła mniej w chwili w której Ty - już zdążysz wrzucić do skarbony owe 4000! Jedno wiem. Nigdy w życiu wozu na warszawskich blachach i z Warszawy. Baaa... Nigdy z komisu! Weź sobie na raty za 45-50tys. rocznego Caddy od salonowców (pokazowy). Wyjdziesz na tym lepiej jak na czymkolwiek bo ... by doprowadzić używkę do ładu to trza najpierw przecinakiem sporo pojeździć.
Gdybym miał 24lata czyli był młodszy o dobre 12 - chłopie! Zapindalał bym na nowe auto! Nawet nie masz pojęcia jak wygląda koszt eksploatacji takich wraków 10letnich gdy człowiek z duperelą musi na warsztat śmigać. Mechanik pewnie nie jesteś więc tylko to Cię czeka i pamiętaj - po 5,6 latach taki wózek za 20000zł kosztuje 35000zł. Oby...!
Nie lepiej wpakować sobie w kieszeń jak spawaczom/szpachlarzom?
Tu na forum znajdzie się zaraz masa LINKOWCÓW co tam do swoich dziupli CIę zalinkują :mrgreen: Większość ludzi na forach to takie dobre Marysie. No wiesz. Trza sprzedać. Bierz tamtego bo nic lepszego nie znajdziesz ale to tylko moje stwierdzenie po przeczytaniu kilku set wpisów :mrgreen: :mrgreen:
Nie mów co było i jak może być - mów jak jest!
tantalini
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 118
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Warszawa i N.D.Mazowiecki
Prawo jazdy: 19 07 1996
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Mondeo MKII
Silnik: Endura 1.8TD
Paliwo: Diesel
Typ: Liftback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1998

25 Kwi 2014, 16:05

tantalini - dzięki za bardzo dobry koment!
Modlińska jest mi dobrze znana ;) I odnośnie kupna auta z Warszawy masz rację - generalnie nie mam problemu, żeby jechać nawet za granicę po auto i sobie samemu sprowadzić. Chcę tylko jechać za konkretnym modelem; żeby nie było sytuacji, gdy dymam minimum 500 km w obie strony, po czym się okazuje, że wsiadam za kierownicę i mi kompletnie na pasuje. Albo wziąć sprzęt i go po prostu przełożyć do drugiego auta, bo może jednak tych dwóch centymetrów zabraknie, żeby mi statyw na szerokość albo rampa na długość weszła.

Caddy odrzuciłem - dwóch znajomych kupiło nówki do firmy 2 i 5 lat temu, zarówno jeden i drugi lata po serwisach i mnie zniechęcili. Jakby nowy turneo connect wyszedł nie w tym roku, tylko w poprzednim, to sprawa byłaby dużo prostsza...

Dziś się 300c przejechałem - mocy to on ma :twisted: sprzęt na wysokość mi na styk wejdzie, ale samą jazdą mi w ogóle dupy nie urwał. Jest do rozważenia, ale jako opcja któraś w kolejności.
woncky
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 0- 8-2008
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Toyota Rav4 II
Silnik: 2.0 D4D
Paliwo: Diesel
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

25 Kwi 2014, 16:22

w Wawie to jedynie śmigaj jak ja po komisach i sobie oglądaj. Jak znajdziesz coś cikawego - rób jazdę próbną. Przejedziesz się , sprawdzisz jak to hula i wiadomo po co w Polskę lub Euroland śmigać wtedy. Ja tak z Omegą V6 latałem. Chłopie. Całe woj. zjeździłem tracąc ponad 1,5 koła na dojazdy! Teraz - nauczyłem się zawsze pisać maila: jak będzie bity to będziesz bity! Działa! Działa od lat bo miałem dość śmigania po 200-300km pseudolakierowanko oglądać.
Omcię kupiłem aż w Bochni. Zajebista MV6 w automacie z szarpiącą skrzynią. W dwa dzionki wpakowałem Sahsa i zrobiłem manuala bo z tymi naprawami automatów w Polsce to jak z kredytem na firmę z Urzędu Pracy :mrgreen: :mrgreen:
30 koła to spory szmal. Poszukaj czegoś konkretnego, określ jaki motor i baju na autos24.de
Do Berlińca przecież rzut moherem a zawsze taniej. Za 7 ojro koła dobry towar będzie bo sam zobacz! Popatrz na stan dróg w Warszawie. Przecież ja za pół roku swoje MK2 znowu będę remontował. Tu nie ma kwartału by czegoś nie upindolić. I teraz kup busiaka który walczył na tym poligonie.
Nie mów co było i jak może być - mów jak jest!
tantalini
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 118
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Warszawa i N.D.Mazowiecki
Prawo jazdy: 19 07 1996
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Mondeo MKII
Silnik: Endura 1.8TD
Paliwo: Diesel
Typ: Liftback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1998