Polonez czy Nexia

28 Cze 2009, 12:37

no po to wkoncu jest forum zeby wyrazic swoja opinie

28 Cze 2009, 13:29

Ja tam nie wiem po co te kłótnie. Poldon to zacofany wóz pod względem konstrukcji. Jak masz 2,5 tys to nic nie kupuj tylko dozbieraj z kolejne dwa na coś lepszego. Za 4,5 możesz już kupić jakąś Astrę, albo Golfa III.

28 Cze 2009, 13:37

a moze by tak jakis golf II z silnikiem 1.3 ciezkim do zdarcia hmm??

28 Cze 2009, 15:39

PhantomASA1 napisał(a):Bliższa koszula ciału!moi sąsiedzi ludzie majętni mają Poloneza już ponad 10 lat,jeżdzą i jeżdzą nim ,kolega mój należący do ich rodziny a raczej jego rodzice też mieli Poldka,spłonął gdyż syn(kolega)nie wiedział,że cieknie gażnik (samochód zagazowany)i wybrał się w trasę,żałuje go do dzisiaj !Kiedyś gdy robiłem remont silnika Mercedesa syn właściciela zakladu powiedział mi,wiesz gdybyśmy nie mieli zakładu nie widziałbyś u nas na osiedlu ani jednego zachodniego samochodu!Wielu ludzi zgrzyta zebami a jezdzi zachodnią bryka!Polonez na nasze warunki?!Pokazcie mi lepszy samochód?! Czy jest tutaj ktos taki,kto jest w stanie mi pokazać lepszą brykę od Poldka?!TOYOTA COROLLA ,BMW?!Mercedes?!To są o niebo gorsze samochody,ja gdybym nie potrafił sobie zrobić przy samochodzie sam to kupiłbym tylko nasz samochod ,dzisiaj pytałem o łozyska tylne do mego starego Merasia,150 zł jedno(SKF)plus robocizna,do Poldka ile kosztuje ,20 zł?!Gażnik do Poldka kosztuje ok 250 zł,do mojego Merca kilka tysięcy,używki nie kupi raczej w dobrym stanie!Jest się nad czym zastanowić,czy Poldek to siara?!Tak u nas w zapyziałym kraju to może i siara ale są ludzie u nas ,którzy traktują samochody jak buty a Poldek jest wołem roboczym na nasze warunki najlepszym dla pewnej grupy ludzi,niewąskiej grupy ludzi.Jankowski by go nie kupił bo jest księciem ale my zwykli uczciwi Polacy mamy się wstydzić naszych samochodów do których części kosztują grosze?! Zagazowac tylko Poldka i hajda!!!Nawet kilka worków cementu gdy trzeba Poldek przetrzyma w bagażniku włóżcie kilka worków do cherlawej zachodniej bryczki,spróbujcie znależć drugi tak odporny na uderzenie samochod ,tylko VOLVO ,stare VOLVO może się rownać i oczywiście czołg RUDY 102!Uważajcie na Poldki na naszych drogach ,to wyjątkowo solidne samochody ,zbyt solidne Nawet nie myślcie o tym a raczej wasze samochody niech nie myślą by Poldka wziąć od tyłu albo od przodu!Zderzyć się z Pancernikiem to zadna przyjemność.

haha ale żeś się rozpisał, niektóre fragmenty mnie rozbawiły

"Czy jest tutaj ktos taki,kto jest w stanie mi pokazać lepszą brykę od Poldka?!" to mnie rozwaliło. No oczywiście, że nie ma lepszej fury niz "poldek". I nie pitol ze inne auto nie powiozą workow cementu. Mój tata ma bmke z 89 i wozi na pewno lepiej niz poldek.

28 Cze 2009, 16:15

warzywo napisał(a):Ja tam nie wiem po co te kłótnie. Poldon to zacofany wóz pod względem konstrukcji. Jak masz 2,5 tys to nic nie kupuj tylko dozbieraj z kolejne dwa na coś lepszego. Za 4,5 możesz już kupić jakąś Astrę, albo Golfa III.

Nie ma opcji dozbierać jeszcze prawie 100% tej sumy. 2.5 się ledwo udało

28 Cze 2009, 19:29

Loosmo żyję już trochę lat ,jeszcze nie spotkałem człowieka który by był niezadowolony z Poldka ,naturalnie z tych ludzi niezakompleksionych bo Poldka max- complex nie kupi,spotykałem za to mnóstwo osób niezadowolonych z BMW z przyczyn przeróżnych,naturalnie Poldkiem na panienki się raczej nie wybierzesz ,to jest samochód do tyrania a nie chwalenia się nim,tego samochodu nie żal załadować workami ziemniakow ,pojechać na ryby w chaszcze i wertepy to jest po prostu wszechstronny wół roboczy.BMW?!Ten samochód jest do innych celów,powiedz ojcu by kupił sobie Poldka (jako drugi samochód) a BMW niech zostawi sobie na autostrady,ladowanie worków cementu do BMW nie przystoi!!!

28 Cze 2009, 19:40

Moim zdaniem kupno nexi za około 2 i pół tys. nie ma zupełnego sensu. Wolałbym kupic dobrego poldka za tą kase i śmigac nim jak niewiem ;p Nawet gdy coś w nim siądzie to prawie wszedzie można dostac do niego cześci i to tanio. Wybrał bym Poloneza iż jest autem Polskim.

28 Cze 2009, 20:06

Mateoo1 napisał(a):Moim zdaniem kupno nexi za około 2 i pół tys. nie ma zupełnego sensu. Wolałbym kupic dobrego poldka za tą kase i śmigac nim jak niewiem ;p Nawet gdy coś w nim siądzie to prawie wszedzie można dostac do niego cześci i to tanio. Wybrał bym Poloneza iż jest autem Polskim.

Lol niezle. Dobry argument. Lepiej wziac polski zlom niz koreanca, a dlaczego? Bo jest autem polskim!

28 Cze 2009, 20:33

Panowie, gdzie wasze poczucie patriotyzmu? Jak już wybierać to polskie auto

Moje zdanie jest następujące. Jednogłośnie wygrywa Polonez. Dlaczego?
Bo za 3 tys można kupić samochód z 2000 roku z realnym przebiegiem do 150 tys. Pokażcie mi który, jeżdżący, nie wymagający wkładu finansowego w dniu zakupu samochód można kupić?
Dodaje, że samochód ten ma mieć nie więcej niż 10 lat i realne 150 tys przebiegu. Można kupić malucha, albo poloneza. Nic innego mi nie przychodzi do głowy.
Prosta i być może przestarzała konstrukcja to w tym przypadku akurat plus. Do jego naprawy wystarczy klucz 13, 15, płaski śrubokręt i kombinerki. Nie potrzeba żadnego komputera, żeby go zdiagnozować. Ceny części? Śmieszne, na przykład tłumik końcowy do poldka to 30 zł, do nexi 60, do golfa 80, a do opla vectry A od 100 zł. No i co? A nawet jakby to można się po szrocie przejść i wypatrzeć, a Pan Zdzisiek kierownik szrotu może odda nam go za butelkę wysokoprocentowego alkoholu. Przykłady można mnożyć. Ale dać dwie 30 zł za nowy tłumik do poloneza, a 100 za taki sam do vectry to jest różnica (a wiem z autopsji, że ten drugi lubi rdzewieć).
Tak jak napisał wyżej kolega Phantom. Że za 3000 zł to może i można autko kupić, ale zaraz po zakupie trzeba się z nim udać do sklepu po części.
A to że spala 10l LPG? To już trochę trudniej wytłumaczyć. Ale w gruncie rzeczy dokładamy tylko 3-4zł do 100 km, ale moim zdaniem zwróci się nam to w częściach

Ktoś tam jeszcze składał postulat dotyczący wyposażenia. Ale spójrzmy prawdzie w oczy. Polonez często ma centralny zamek, jakiś prosty komputer, wspomaganie, czasem nawet ABS xD. Można kupić jakieś 20 letnie BMW. I co będzie nam oferowało? Klimę, którą ciągle trzeba odgrzybiać i nabijać? elektryczne szyby (bez nich można spokojnie żyć). No i jakieś zabawki, które i tak nie będą działać xD Po tych zdaniach zapewne zostanę zlinczowany xD. Pragnę jeszcze się pochwalić, że na początku przyszłego miesiąca, prawdopodobnie znajomy odsprzeda mi Poloneza z 95 roku za 400 zł z silnikiem 1.6 GLI z gazem. Garażowany, a przez ten cały czas w rękach jednego i tego samego właściciela i do tego 130 tys przebiegu i nie rdzewieje, bo właściciel lubił przy nim dłubać i jest jakoś zakonserwowany.

28 Cze 2009, 20:49

antos90 napisał(a):Można kupić jakieś 20 letnie BMW. I co będzie nam oferowało? Klimę, którą ciągle trzeba odgrzybiać i nabijać? elektryczne szyby (bez nich można spokojnie żyć). No i jakieś zabawki, które i tak nie będą działać xD

widzę, że wszystko wiesz o BMW

28 Cze 2009, 21:01

Wiem, nie wiem nie ważne. Jak chcesz to możesz mnie jakoś oświecić ja jestem otwartym człowiekiem, skorym do dyskusji i trafiają do mnie mocne argumenty.
Kolega niedawno kupił BMW 316 z 92 roku. Fajne solidne auto. Dał za niego 3,5 tys zł. Ale na wstępie. Klima do nabicia, rozrząd do wymiany (ale to normalne go chce się dłużej jeździć) centralka nie działała w prawych przednich drzwiach. Bez jakiegoś wyraźnego powodu zapaliła się inspekcja (wykasowanie 100 zł). I też co jakiś czas jakieś pierdoły się psują. Coś tam z zawieszeniem, już nawet nie pamiętam co. Sprzęgło powoli trzeba wymieniać (1000 zł zawołali w warsztacie). Nie twierdzę, że to złe auto. Sam bym sobie takie chętnie sprawił, ale zaraz po kupieniu włożył w niego trochę kasy i teraz chodzi te auto pięknie, awaryjne może nie jest, ale te diagnozowanie na komputerze kosztuje i do tego te kasowanie kodów usterek. Zgroza. A tak przy okazji jak już doszedłem do tego tematu, to powiedzcie mi co ludzi tak ciągnie do tych BMW? Prestiż? Chęć pokazania się? Coś jeszcze? Bo na pewno nie są to niskie koszty utrzymania.

28 Cze 2009, 21:21

antos90 nie kluc sie lepiej bo i tak widze ze niektore osoby na tym forum maja swoj swiat i nie dadza nic powiedziec innym

28 Cze 2009, 21:37

antos90 napisał(a): A tak przy okazji jak już doszedłem do tego tematu, to powiedzcie mi co ludzi tak ciągnie do tych BMW? Prestiż? Chęć pokazania się? Coś jeszcze? Bo na pewno nie są to niskie koszty utrzymania.

Pasja ,zamiłowanie do marki

Aha i przekaż dla kolegi, że inspekcja sygnalizuje że powinno się juz wymienic olej i przy każdej wymianie wypada ja skosować, z tym ze nie warto płacić 100zł za to bo w bardzo prosty sposób można skosować samemu http://www.epwik.com.pl/bmw/serwis.htm, a jak kolego sam sie będziebał skasować to niech podjedzie do byle jakiego mechanika od BMW to za browarek skasuje

barol91 napisał(a):antos90 nie kluc sie lepiej bo i tak widze ze niektore osoby na tym forum maja swoj swiat i nie dadza nic powiedziec innym

Każdy ma swoje zdanie, nie kazdy musi myśleć tak jak Ty że tylko Lanos i 126P to jedyne dobre samochódy a reszta to szajs

28 Cze 2009, 22:04

no [...] nastepny,wezcie zejdzcie ze mnie wkoncu moze co?? Wcale tak nie twierdze poprostu wiem co mam i wogole

28 Cze 2009, 22:37

Gdy takim Poldkiem podjedziesz pod kompa czy takim maluchem to samochody wam zamrucza ,siadaj bo ja jestem do jeżdżenia ,olej możesz wymienić kiedy zechcesz a nie wtedy kiedy ja zechcę bo to ty jesteś moim właścicielem a nie ja twoim!Siadaj bracie na mój grzbiet i radzę ci trzymaj mnie od wszelakich kompów z daleka.Jak można gardzić tak życiowymi samochodami?!

Samochód pozbawiony elektroniki to prawdziwy samochód ,czujesz się człowiekiem wolnym!