Toyote sam użytkuje, i szczerze mówiąc moja opinia jest taka, że benzyna w Japońcu, to nie ważne jaka marka itd wychodzę z założenia, że Japońcy nie umieją zepsuć benzyniaka, więc wg mnie każdy jest dobry, nie miałem do czynienia z Toyotowską benzyną, ale trochę czytałem przed zakupem Avensisa
Musisz wiedzieć, że V-TEC Hondowski z gazem to już problem, a Toyota i silniki VVTi + gaz to porażka, więc gazować nie warto. Gaz w Hondzie miałem, i wiem że dobry gazownik potrafi zdziałać cuda i Honda pośmiga na gazie, nie wiem jak z Toyotą dokładnie - nie testowałem, ale z tego co się orientuje, rozmawiam itd nie warto gazować VVTi. Jak interesuje Cię dokładnie gaz, mogę podejść do taksówkarza i podpytać jak mu się sprawuje Avensis na gazie, bo widuje takowego koło domu. Tyle w temacie gazu.
Silniki VVTi są udane, równie dobrze jak V-TEC, technologia dużo od siebie się nie różni (zmienne fazy rozrządu), Auris 1.6 VVTi 124km będzie też miał niezłego kopa - to na pewno, nie wiem jak ze spalaniem, nie słyszałem nic na ten temat. Toyotę łatwiej kupić z Polski, od właściciela. Ale Auris jest rzadszym modelem i jak np urwiesz lusterko, może być problem z kupnem (kupić na pewno kupisz, ale kwestia za ile, a zdarza się każdemu). Przyznam, że nie orientuje się jak cenowo stoi Auris, więc nie wiem czy w Twoim budżecie będzie coś sensownego. Silnik ten miał kumpel w Corolli i bardzo zachwalał, to samo co Honda, oleje, filtry i jeździsz. Grunt żeby po kupnie wszystko przejrzeć, porobić co trzeba i później systematyczny serwis.
Astra nie jest mi tak znanym samochodem, ale wiem, że jest o tyle lepsza bo:
Ceny części są o wiele mniejsze, i każdy mechanik umie naprawić i podejmie się naprawy. Jak mieszkasz w mniejszym mieście, to warto na to zwrócić uwagę, bo nie każdy podejmuje się naprawy Toyoty czy Hondy, u mnie miasto 100 tys ludzi, a tylko jeden mechanik się tego podejmuje. Niby to żaden problem, ale jak coś się dzieje to na prawdę problem.
Ja na Twoim miejscu brałbym Civica, jak zredukujesz do wyprzedzania to wręcz "polecisz", spod świateł śmigniesz ostro, jak wolisz spokojniej, to będziesz miał oszczędną furkę z zapasem mocy. I pamiętaj jeszcze, że lepiej kupić starszy czy gorzej wyposażony, najważniejsze żeby z Polski, od właściciela itd.