Pomoc w wyborze dużego Suva

17 Gru 2020, 22:26

Kilka dni minęło. Temat miał zostać domknięty, ale Niemcy wprowadzili zakaz handlu poza branża spożywcza i póki co do 10 stycznia muszę czekać. Wybór padł na auto którego dotychczas nie brałem pod uwagę, ale po przejechaniu się chyba już zdania nie zmienię. Wybrałem Jeepa Grand Cherokee 2010 rok 3.0 CRD 241km w wersji Overland.Przebieg 138 tysięcy- sprawdzony w Dekra. Jeśli nawet ten konkretny by odpadł to poszukam następnego bo odpowiada mi bardzo ten samochód. Co myślicie o tym aucie?

17 Gru 2020, 23:26

Sam go rozważam tyle że z HEMI. Auto ogólnie spoko, silnik Mercedesa, podatny na zwiększenie mocy jeżeli jest taka potrzeba.
Wydaje mi się że takie auto nie jest Ci potrzebne, duży ciężki układ napędowy, jeżeli pewnie często jeździsz po autostradach a to auto nie za bardzo się tam odnajduje, słabe wyciszenie, komfort znikomy.

18 Gru 2020, 04:21

To racja autostrada dosyć często. Ale już sam podjazd do domu to taka wiejsko- leśna droga. Plus dom w Polsce również w "Terenie". Nie wiem czemu uważasz że komfort znikomy. Auto ma bardzo bogate wyposażenie. Co do spasowania słyszałem jednak faktycznie że ludzie mają zastrzeżenia, ale to przeważnie Ci którzy przesiedli się z niemieckiej Trójcy. Ja takich uprzedzeń nie mam- nie jeździłem żadnym BMW, mercem czy audi. Z Niemców do tej pory był VW (kilka) i Opel. Poza tym Francuz, Włoch, Mazda i Ford.
Nie wiem- przejechałem się kawałek i kurcze fajnie było. Fajny moment obrotowy, dobre audio, skóry i inne bajery- wszystko czego można oczekiwać. Co do automatu to porównanie mam znikome- do tej pory kilka razy jeździłem Zafira ojczyma w automacie- i to tyle. Wydaje się spoko, ale z czym to zestawić to nie bardzo wiem.

18 Gru 2020, 07:38

Kao napisał(a):silnik Mercedesa, podatny na zwiększenie mocy

Teoretycznie tak a praktycznie nie.
Problemy z rozrządem przerobiony przez gm, wtryskami, akcja serwisowa napędu i kilka jeszcze dodatkowych detali. Do tego duże spalanie jadąc w trasie do 120km/h mega spokojnie nie mogłem zejść poniżej 12-13l on norma to 14l. Jeżeli brać to tylko hemi i tu też trzeba uważać na kilka zagwostek ale nie tak drogich jak przy crd i sama jazda + stabilność ceny bardziej rekompensuje koszty bo niestety crd tego nie zapewni.

18 Gru 2020, 09:00

No tak ale nie jest to tak że w każdym egzemplarzu uświadczysz tych problemów, wszystko zależy od traktowania i przebiegu. Jako całokształt to i tak myślę że to lepsza propozycja niż 3.0 tdi jeżeli chodzi o koszta

18 Gru 2020, 09:57

Kao napisał(a):No tak ale nie jest to tak że w każdym egzemplarzu uświadczysz tych problemów, wszystko zależy od traktowania i przebiegu. Jako całokształt to i tak myślę że to lepsza propozycja niż 3.0 tdi jeżeli chodzi o koszta

Mówię o aucie które kupione było nowe w aso w PL. Wadliwy jest łańcuch i wałek wyrównujący to dalej powoduje przestawienie rozrządu, wadliwe wtryski oraz masa innych tematów chociażby kompuer sterujący.
Podobno przy ostatnim roczniku coś poprawili. Do tego sytuacja jeepka crd na rynku wtórnym jest kiepska. Ogólnie dla mnie słaby stosunek wydanej kasy do samej jazdy.
Bedę się trzymał że jak jeepek to hemi

18 Gru 2020, 12:05

A to nie jest przypadkiem tak że osoba która kupiła tego Jeepa w ASO jak mówisz nie stwierdziła czasem że piłowanie 3 litrowego diesla po zatłoczonym miescie jak Kraków czy WAWA jest zajebistym pomysłem i dlatego autko się posypalo? Bo to akurat powszechne odnośnie wszystkich dieslow powiedzmy po 2005 roku. Wiadomo że to już nie 1.9 TDI. Ja nigdy fanem diesla nie byłem ale też nie boje się zakupu diesla. Nie mieszkam w mieście. Jeżdżę głównie po ekspresowkach i niezabudowanych. I od czasu do czasu szutrowe dojazdowki.

18 Gru 2020, 12:09

A co do tego spalania rzędu 14 litrow...Skąd masz takie dane? Zrobiłem 20 kilometrów w mieszanym na próbę i spalanie było 11,5. Przy czym nie próbowałem na siłe oszczędzać ani też nie pilowalem poza skalę. Normalna jazda bez ingerencji w pracę automatu.

18 Gru 2020, 12:53

Xawer197 napisał(a):A to nie jest przypadkiem tak że osoba która kupiła tego Jeepa w ASO jak mówisz nie stwierdziła czasem że piłowanie 3 litrowego diesla po zatłoczonym miescie jak Kraków czy WAWA jest zajebistym pomysłem i dlatego autko się posypalo?

Chcesz trochę zakrzywić rzeczywistość bo auto Ci się podoba a do tego gryzie się z tym co można usłyszeć albo przeczytać szczególnie w treści ogłoszeń.
Tak jak negowałeś idealność BMW Mpowera o którym pisałem tak sobie dospawujesz znowu jakieś tłumaczenie.
Powtórzę Ci pisałem o wadach fabrycznych które nic nie maja wspólnego z użytkowaniem auta. Zresztą część z nich była usunięta przed upływem gwarancji w aso.
Pan o którym pisze mieszka na wsi i dużo podróżuje a do tego kupuje często auta i tylko nowe.

Xawer197 napisał(a):A co do tego spalania rzędu 14 litrow...Skąd masz takie dane? Zrobiłem 20 kilometrów w mieszanym na próbę i spalanie było 11,5. Przy czym nie próbowałem na siłe oszczędzać ani też nie pilowalem poza skalę. Normalna jazda bez ingerencji w pracę automatu.

Chcesz na 20kilometrami sprawdzać spalanie?
Ja Ci mówię na podstawie tras i tankowania pod korek. Zresztą miałem okazję te same trasy robić różnymi suvami/terenówkami więc wiem co ile pali. Zresztą z Jeepem na lawecie tez parę kilometrów zrobiłem a laweta była podpięta do landcruisera którego tez trzeba było zatankować

Do tego sprawdź sobie od jakich kwot zaczynają się 3,0crd a od jakich kwot zaczynają się V8ki gdzie ceny nawet zwykłych 3,7 dają sporo do myślenia. Zgadnij czemu?

Generalnie zapodaje Ci trochę szersze spojrzenie na temat niż utarte ścieżki wątpliwej jakości.

Jak chcesz koniecznie 3,0 crd to szukaj ostatniego wypustu gdzie podobno ogarnięto rozrząd.

18 Gru 2020, 14:56

Ok.dzieki

18 Gru 2020, 15:17

A widzisz ja mam tutaj też gościa co takowego ma, rocznik 2005 lub 6, kupił go jak miał 60tys, teraz ma 240 i mówi że nigdy nic go nie zawiodło, jakiś czas temu coś tam w napędzie przednim zmienił bo coś terkotało à tak to lata codziennie w różnych warunkach i daje rady.
Nie ma co ma jednym egzemplarzu psuć opinii auta, ogólna ocena jest dobra i nikt nie słyszał o wadach "konstrukcyjnych" o jakich mówisz. Oczywiście zgadzam się z opinią o wtryskach, są drogie i średnio trwałe, co do reszty to w sumie to samo co w innych dieslach, Turbo, klapy i inne fapy.