REKLAMA
Witam serdecznie,
Nie będzie to temat z cyklu - co kupić na pierwsze auto itd.
Chciałbym się Was poradzić, bo jestem na etapie kupna auta z tańszej półki (sytuacja losowa). Mam prawko ok 12l, jeździłem naprawdę wieloma samochodami ale zawsze gdy coś kupowałem, to miałem określoną markę, natomiast tutaj jest tyle do wyboru, że wolę się kogoś bardziej doświadczonego poradzić, bo może moje myslenie jest złe.
Do rzeczy!
Szukam wygodnego, mało awaryjnego auta w przedziale cenowym 4500 - 7500. Rocznik mało istotny, jednak celuję w okolice 1998, 2000. Priorytet to oszczędność (LPG lub Diesel), wygoda (seicenta, matizy itd odpadają) i bezawaryjność.
Poniżej wypiszę swoje typy i byłbym wdzięczny gdyby ktoś pomógł, doradził
Audi:
- A4 B5 - diesel, lub 1.8 lpg (pytanie czy warto pchać sie w 1.6 i czy w ogole za ta kase dostane rześkie a4 b5)
- A6 C5 - obawiam się, że za taka kase bedzie skarbonka bez dna
BMW:
- E46 (miałem ich kilka, jednak obawiam się że tu za te pieniążki tylko 1.9 benzyna, upalony przez sebixa ;/, diesle odpadaja bo w BMW godny uwagi tylko 3.0d)
- E39 - auto marzenie, ale chyba również za mała kasa na dobry egzemplarz
Fiat:
- Grande punto - fajne autko, tanie części, ale chyba za mało pieniędzy
Honda:
- Accord VI - podoba mi się wizualnie, jednak boję się rdzy i podobno z lpg średnio to hula
Mercedes:
- 124 - auto legenda, ale jednak swój wiek już ma
- W210 (okular) - wszystko fajnie, bo jeżdżąca kanapa, ale ta rdza ;/
Opel:
- Astra H - raczej nie dostanę za taka kwotę?
Seat:
- Toledo II - nie znam seatów, nie wiem jak z awaryjnością? Tutaj też oprócz diesla 1.6 za słabe zapewne
- Leon - jak wyżej
Skoda:
- Octavia - bardzo wdzięczne auto
- Fabia - jak wyżej, z tym że jak fabię to w kombi
VW:
- Golf IV - klasyk VAGowski, do wyboru do koloru, 1.6 ujdzie w takiej budzie?
- Passat B5 - j/w
Czekam na Wasze propozycje.
Najbardziej "choruję" na Audi A4 bo nigdy nie miałem, natomiast zastanawiam się czy warto przepłacać za 4 kółka, skoro jest to passat czy golf.
pozdrawiam )