18 Gru 2007, 21:42
Sprawa jest taka: Dostałem od dziadka samochód: Opel kadett 1300 rocznik 85. Z tym, że został wymieniony w nim silnik... Auto trochę stało... ale teraz tak: najpierw było na przeglądzie u znajomego, który interesuje sie motoryzacją, z tym ze w szczególnosci tuningiem. Odpicował aut, że głowa mała, ale pojawił się problem... Przy wciskaniu sprzęgła, lub gdy auto jedzie na luzie silnik gasnie. Auto zostało posłane do innego mechanika, który z tego co mi sie wydaje kombinował coś z gaźnikiem, i pompką paliwową. Auto troche pojezdziło, ale po tygodniu znów gaśnie w tych samych okolicznościach. Podczas gdy zgaśnie pojawiają sie czerwone lampki: oleju, akumulatora, i wykrzyknik. Lecz gdy jest na biegu i zgaśnie, lecz po chwili damy mocno gazu to jakby załapywało i dusząc sie troszke podjedzie, a potem nabiera juz jazdy... gdy jedzie sie na wcisnietym pedale gazu przy niskich obrotach tez sie troszke dusi...