08 Kwi 2013, 20:01
Witajcie, dostałem za darmo sprawne auto. Hyundai Pony. Stare ale prawie sprawne, czemu prawie ? ponieważ poprzedni właściciel przez przypadek wlał olej od dizla do silnika benzynowego no i prawie nie dojechał na parking... Auto leżało tak z miesiąc po czym je otrzymałem. Zacząłem od spuszczenia z baku wszystkiego co było, następnie przepłukałem przewody paliwowe, zalałem 5 litrow paliwa, uzupełniłem wszystkie płyny, naładowałem akumulator, dałem nowe świece. Silnik długo się męczył nim odpalił na ssaniu ale w końcu czasem załapał i gasnął... dolewałem nakrętkę paliwa do gaźnika i czyściłem kilka razy świece ale po 3 godzinach dalej tylko "prawie" łapie. Po kilku godzinach męczarni załapał ! starałem się wrzucać wtedy bieg żeby zwiększyć obroty i przyspieszyć spalanie pozostałości oleju i tego syfu ... oczywiscie dużo dymu. Zrobiłem rundke naokoło parkingu i zgasł ... Naładuje akumulator i spróbuje jutro znowu. Prosze was o jakieś porady... BARDZO PROSZE.