To dam przykład z innej strony. Weźmy sobie Escorta, Fieste czy Mondeo. Niech to będą ropniaczki 1.8 z turbiną lub nie. Te silniki już po około 100000 przy odpalaniu na zimno mają ogromne kłopoty z rozruchem. I nie mówcie że nie bo to sprawdzone na paru samochodach. A teraz niech sobie bedzie dowolny diesel mazdy toyoty czy nissana. Palą od ręki. Dodam tylko że te fordowskie silniki są ogólnie trwałe, tylko ten rozruch. Ale z odsprzedażą forda niegdy nie było problemów, bo to ford
Wtryski były w golfach II tylko że w śladowych ilościach. Ja pamietam z około 12 co przeszły przez nasz rece to miały 3, może 4 i był to wtrysk jednopunktowy. Czyli wstawiony zamiast gażnika nie po to zeby polepszyć osiągi, ale po to zeby spełniał norme euro jak najmniejszym kosztem.
Jeśli musisz jeżdzić starym autem bo na inne cie nie stać to nie masz wyboru. Tylko japoniec ( niezajechany
![Laughing :lol:]()
) Jeśli sam naprawisz sobie drobne rzeczy to moze być golf lub polo. A jeśli lubisz wydać na remont więcej jak wart samochód to sobie kup francuza albo fiata
Co do tanich części bo to wyznacznik dobrego samochodu to wybaczcie
![Laughing :lol:]()
Kupujcie maluchy
![Wink :wink:]()
A przypomniało mi się . Dzieki VW wiem jak wygląda elektryczna pompa paliwowa. Fakt że jest tania
![Laughing :lol:]()
ale wolałabym żeby sie nie psuła
![Wink :wink:]()
Co do forda to jeszcze mi się przypomniały wojny z elektryką. Np przełacznik świateł . Toć to prawie poziom łady samary. Ze starymi samochodami to tak jak np z innym sprzetem. Znajdz niemieckie 15 letnie video na chodzie. A wystawek trochę sie odwiedziło przy okazji. No i chłopaki wybaczcie, ale alternator hitachi czy mitsubishi to nie to samo co valeo lub magneti mareli i bosh. Popytajcie elektryków którzy to naprawiają. To samo się tyczy całej elektryki. Powiecie że to szczegóły. Ale nie dla tego kto kupi taki samochód. A audi , bmw czy mercedes to inna bajka. To nie ten poziom co mały colt , sunny lub civic.
Do michała teraz renówki są lepsze nawet od toyoty czy VW, ale te nowe. Jak kupili nissana to wreście nauczyli sie robić samochody niezawodne. A nowe japonce to już też nie te same. Globalizacja robi swoję, opuścili poprzeczke. Ale jak wstawiają te same części co fiat bo wychodzi taniej? Z nowych to ufam tylko hondzie. Jedyna chyba stara japońska szkoła. Ale co do starych szrotów zdania nie zmienię. Za dużo ich przerobiłam i nie wypowiadam się na podstawie jednego czy dwóch. Ale są mity i dlatego golf jest droższy od civica. Jak się sprzedawało golfika to argument że są tanie części robi swoje
Mam pytanie do kolegi mechanika. Który silnik w astrze był isuzu: 1.7 czy 1.7 TD Pytam poważnie.