Przy zakupie samochodu świeciła sie
kontrolka serwisowa. Diagbox rzucał błędami, o braku płynu fap i uszkodzeniu pompy domieszkowej. Płyn był więc zaprogramowałem dolewke. Pompa sprawdziłem działa impulsowo i raczej pompuje (pompa cyka). Problem w tym, że gdy włącze zapłon, czy silnik, pompa chodzi nieustannie. Przejechałem 30km i nadal ten problem. Od zakodowania zostało pobrane 100ml (sprawdzone programowo). Program pokazuje, że minimalna ilość nie została podana do oleju napędowego. Korek zdejmowany, a także zatankowany.
Czy pompa musi działać przez dłuższy czas? Wydaje mi się, że nie powinna.
Na zdj poniżej pokazuje dużo mniejszą ilość pobraną ale w kalkulatorze pompy domieszkowej z 1.07L pozostało ~0.907. (dziwne też bo w zbiorniku mieści sie chyba do 1.5L a pokazuje 1.07 jako 100%)
Peugeot parnet b9 tepee 1.6Hdi 90km