Moi drodzy, chciałbym kupić sobie ładnie wyglądające auto z V6. Już od lat dziecięcych marzę o Chrysler 300C, albo Cadillacu STS, w końcu przyszedł czas na spełnienie marzenia. Powiedzcie mi teraz... Rozmawiałem już z zaprzyjaźnionymi mechanikami, przeglądałem recenzje, czytałem różne artykuły na temat tych aut, ale nadal jestem w kropce. Mianowicie mam do wyboru: Chrysler 300C 3.5 V6 z 2005r.) oczywiście w LPG
) i Cadillac STS 3.6 V6 (również 2005r. i LPG). Wiem, że silniki dobrze przetrzymują Gaz, tylko co uważacie pod względem wygody, wyglądu, a przede wszystkim awaryjności. Powiedzcie mi wszystko co wiecie. Niech to będzie mega temat i może pomoże on również w przyszłości osobom w podobnej sytuacji jak ja.