bo od Forda KA z daleeeka!!! zgnilizna jak mało które auto!! z wierzchu może być ok ale na progu zwalniającym wpadną ci amory do środka lub odleci podłoga i będzie napędzanie typu ekonomik (jak u Flinstonów nogami po asfalcie) ja miałem osobiście zobaczyć z bliska oferte Ka za cenę o której można stwierdzić że właściciela Bóg opuscił 6,000zł 
mało tego niby 1wł w polsce piekna blachara itd owszem ale podłoga o maaatko wszystko było jak nie spawane to się łamało 
REKLAMA
Chciałabym kupić nowe auto, moje typy:
- Suzuki Alto
- Nissan Micra
- Ford Ka
Chodzi mi tu o Wasze opinie na temat tych samochodów, EKONOMICZNOŚĆ, SPALANIE W MIEŚCIE. Ok. 1500 km jazdy miesięcznie po mieście.
Polećcie który samochód najmniej pali!!!, jest najmniej awaryjny.
