Potrącenie na przejściu

14 Lip 2017, 17:45

Witam
Moja sytuacja przedstawia sie tak. Jechałem dnia 23 czerwca na koniec roku szkolnego samochodem z moja dziewczyną i dwoma kolegami z tyłu, wracaliśmy do domu z uroczystości zakończenia roku szkolnego. Dojeżdzaliśmy do skrzyżowania z sygnalisacją świetlna jednak przed sygnalizacją z 200m znajduje sie przejscie dla pieszych, ta jezdnia jest dwu pasmowa, ja na skrzyżowaniu chciałem skręcać w lewo i zjechałem na lewy pas, bo "WYDAWAŁO MI SIE ZE JAK POJADĘ PROSTO WYDŁUZY MI SIE CZAS WRACANIA DO DOMU I ZE TAM JEST DUZY KOREK, ale nie pamiętam czy tam były samochody czy nie, wydawało mi sie ze naprawdę na prawym pasie stal sznur samochodów ale naprawde nie pamiętam bo potem co sie stało to wszystko mi sie pokręciło i sie przestraszyłem. Tak, wiec jechałem prawym pasem zmieniam pas na lewy i w tym czasie Pan ustąpił pierszenstwa dwóm kobietom na przyjsciu była to młoda pani i Babcia trzymajaca ja za reke, ja nie zauważyłem tych pan i przejechałem obok i ta starsza pani uderzyła w moje lusterko reką chyba odwróciłem sie do tyłu i te dwie Panie schodziły same z przejscia lecz gdy ta starsza pania uderzyłem to usłayszałem takie mocne uderzenie, nie zatrzymałem sie po tym zdarzeniu bo spanikowałem i Pan przepuszczający te panie włączył światła awaryjne i zaczał jechać za mna nie zawróciłem od razu bo spanikowałem i nie wiedziałem gdzie a powinienem od razu sie zatrzymać na srodku drogi i włączyć światła awaryjne. zawróciłem z tym panem zajeło to moze 5 minut i wrócilismy na miejsce zdarzenia, niestety tych Pan nigdzie nie było jakby sobie poszły. Tej starszej kobiecie z tego co mi wiadomo nic sie nie stało i żadnych uszkodzeń na ciele nie ma, lecz ja powinienem zadzwonić na policje ale tego nie zrobiłem b o byłem przestraszony i jeżeli tych Pan nie było stwierdziłem ze jest okej bo długo jej szukalismy z tym Panem który za mną jechał, lecz on sam potem zadzwonił na policje z zapytaniem czy ja to zgłosiłem. wróciłem do domu i czekała na mnie tam policja, dałem im dowód rejestracyjny pojazdu nie znalezli żadnych szkód na pojezdzie bo robili oględziny tej pani nie mogli wcale znaleźć dopiero po jakimś czasie po 4 dniach ja znaleźli i jej nic nie było i miała iść na kontrole do szpitala lecz co z tej kontroli wyszlo to ja nie wiem, sprawa jest takaze zatrzymali mi w ten dzien prawo jazdy i uznali to ze uciekłem z miejsca wypadku. Ale ja wróciłem tylko nie wiem co ten Pan zeznał, dostałem pozwolenie na kierowanie pojazdem przez 7 dni. Miałem sie zgłosić na przesłuchanie, przesłuchali mnie i miałem czekać, potem przesłuchali moja dziewczyne, a jutro ma iść jeden z kolegów a nastepny we wtorek. Ale sprawa wygląda tak ze dziś otrzymałem pismo z sądu w którym jest mowa : " Postanowienie: Sąd postanawia zatrzymać prawo jazdy nr ...... wydane przez Starostę ...." i mam na to 7 dni żeby się odwołac, pytanie co ja mam robić ? Dlaczego juz dostaje takie papiery skoro jest do przesłuchania dwóch świadków ? i Na ile moge stracić prawo jazdy ? Bo ta Pani zeznała ze ja uciekłem z miejsca wypadku :( Nie dostałem zadnej grzywny tylko to postanowienie o zabraniu prawa jazdy ...

P.s Prawo jazdy miałem 4 dni :( Bo mam 18 lat.. niedawno je zdałem a jestem wychowany w samochodzie...
pawel1221
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 18 06 2017
Przebieg/rok: <1tys. km
Auto: Mercedes-Benz
Silnik: 1,8
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

15 Lip 2017, 16:24

pawel1221 napisał(a):P.s Prawo jazdy miałem 4 dni Bo mam 18 lat.. niedawno je zdałem a jestem wychowany w samochodzie...
jakbys byl wychowany w samochodzie to bys wiedzial co zrobic, wiedzialbys ze trzeba sie zatrzymac i udzielic pierwszej pomocy jezeli trzeba. Policja uznala ze uciekles bo przeciez tak zrobiles. Gdyby nie ten facet co za Toba jechal prawdopodobnie bys tam nie wrocil wiec o co Ci chodzi? Czujesz sie niewinny? Zdajac prawo jazdy pownienes takze wiedziec ze nie wyprzedza sie na przejsciu dla pieszych a Ty to zrobiles. Na ile zabiora Ci prawo jazdy to zalezy od sadu.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16516
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

15 Lip 2017, 19:06

No niestety - jest tu sporo twojej winy - omijanie pojazdu przed przejściem dla pieszych, który zatrzymał się by przepuścić piszych, ucieczka z miejsca zdarzenia, nieudzielenie pierwszej pomocy poszkodowanym. Do tego dochodzi twój młody wiek i czas posiadania prawka...Prawko będziesz miał zatrzymane napewno,. Na ile? O tym zdecyduje sąd. Jedynie co mogę podpowiedzieć, to tłumaczyć się tym, że to nie był wypadek, tylko kolizja. Oczywiście jeżeli pieszej, którą uderzyłeś lusterkiem nic się nie stało i nie była poddania leczeniu w związku z tym zdarzeniem powyżej 7 dni.
I jako młody kierowca miałeś okazję się przekonac, że to, czego uczą eLki, to warto się do tego stosować....
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Błędy w bazie historiapojazdu.gov.pl - 850tyś. km w rok
    Niestety błędy w bazie historiapojazdu.gov.pl zdarzają się, system jest nie doskonały, podczas kontroli policjant zagląda przez ramie i cos tam spisuje, nie rzadko nie wiedząc czy to licznik dzienny, tymczasowy czy może to ...