REKLAMA
Cześć wszystkim forumowiczom!
Na wstępie przepraszam, jeśli wpiąłem się w zły temat/wątek, jeśli podobny temat już istnieje i tylko robię bałagan, ale jestem tu w sumie nowy i nie do końca mogłem się dobrze odnaleźć.
Do rzeczy. Wiadomo, że zakup auta to powoli tak jak zakup nieruchomości, trudna decyzja, rynek przepełniony autami używanymi z czego zapewne 90% to szroty. Każdy boi się, że wdepnie na "minę". Nie stać mnie na auto z salonu, a na zakup kolejnego auta trzeba mi było długo i ciężko pracować, więc boje się złego wyboru, żeby później nie pluć sobie w brodę że mogłem coś zrobić inaczej, dlatego też pytam Was - ekspertów.
Na ten moment posiadam golfa 5 1.9 tdi, z którego jestem bardzo zadowolony, ale mam nim już przejechane na ten moment lekko ponad 220 tysięcy i uważam że czas na zmiany, póki auto jest jeszcze czegoś warte.
Planuję na samochód przeznaczyć ok 35-37 tysięcy złotych. Od zawsze jeżdżę dieslami, ale tym razem planuję zakup benzyny. robię dziennie ok 40 km po autostradzie, do czego diesel sprawuje się idealnie, ale sami wiecie.. turbina, dwumas, wtryski, dpf... W moim golfie wszystkie te elementy dały się we znaki i było to dla mnie bardzo kosztowne, więc teraz chciałbym mieć z tym spokój i planuję właśnie zakup benzyny. Raczej wole zatankować nieco więcej, niż później inwestować niepotrzebne pieniądze w bardzo kosztowne naprawy.
Znudziły mnie już trochę niemieckie auta, a do wszelakich francuzów jestem mocno uprzedzony. Planowałem zakupić coś japońskiego, typu mazda 3 lub 6, honda civic, toyota, lub mitsubishi lancer (ten ostatni w ostateczności).
Co myślicie o tych markach? Czy są to auta bezproblemowe? (jestem świadomy tego, że np mazda koroduje)
Zainteresował mnie silnik mazdy 2.0 151 koni.
Zależałoby mi na tym, aby znaleźć jakiś kompromis między osiągami a spalaniem (nie chce muła który potrzebuje 20 minut do setki, czy smoka który pali 15l/100km)
Czy taki kompromis jest możliwy?
Jak z jakością tych marek?
Czy korozja jest faktycznie tak powszechnym problemem?
Jakie auto wg. Was sprawiłoby mi najmniej kłopotów? (auto musi mnie dowieźć z punktu A do punktu B, muszę być pewny, że wsiadając do auta nie wywinie mi psikusa. Golfa posiadam od 5 lat i nie zawiódł mnie ani razu)
Jak z kosztami eksploatacji i dostępnością części tych samochodów?
Waszym zdaniem jaki byłby najlepszy wybór?
Wiadomo, wyposażenie jest dla mnie ważne, ale nie jest to priorytet (byleby była klimatyzacja i dobre audio z USB + systemy bezpieczeństwa)
Wasza opinia bardzo mi pomoże!
Serdecznie zapraszam do dyskusji i dziękuję wszystkim z góry, za udzielenie rady.
Pozdrawiam serdecznie!
Michał.