. Biuletyny serwisowe na walące się jeże pewnie tez nie słyszałeś bo wystarczy wpisać "jeż bmw" osobiście kupowałem ich kilka sztuk. Nie polecam zamienników bo na długo nie starczyły. Ostatnio wymienialiśmy diwajs od asc no ale też nigdzie o nim nie jest napisane 
.
REKLAMA
Konstrukcja konstrukcją, ale duże znaczenie ma jak auto było eksploatowane wcześniej. A że BMW ma grupę odbiorców jaką ma to potem tak to wygląda, że same zajazdy. Znajomy kupił e91 z 2.0d z przebiegiem 150kkm (mieszka w Niemczech), teraz ma ponad 250 i jedyne co zrobił z "napraw" to koło pasowe. Z eksploatacji olej, filtry, tarcze i klocki i to tyle.
Miałem swego czasu IS'a 200, bo chciałem coś z tył napędem i R6 po tym, jak jechałem z kolegą co miał e46 w cabrio i 2.2 170KM (kultura pracy, dźwięk). I chyba źle zrobiłem, bo kupiłem zajazd is200 w który wpakowałem przez półtora roku łącznie tyle hajsu, że mógłbym za to kupić drugiego w lepszym stanie
Skrzynia manualna w tym samochodzie woła o pomstę do nieba (temat na forum Lexusa dotyczący kiblowatej skrzyni ma 14 stron). Argument często przytaczany przez fanboyow, że ta przekładnia spokojnie wytrzymuje niuta z V8 po swapie jest inwalidą, skoro hałasuje, haczy i wibruje na poszczególnych biegach. I to nie jest kwestia mojego byłego egzemplarza, bo jeździłem 4 sztukami i w każdej to samo prócz wibracji na 4 i 6 biegu.
Pomijam już to, że mechanicy nie chcą podejmować się np. regulacji zaworów, bo są szklanki, ale może to wynika z tego, że mam samych wymieniaczy amatorów w swojej okolicy? A nie wspominam już o tym, że do przednich zacisków najlepiej zaglądać co wymianę oleju...
Piotrek, najlepiej jak byś obejrzal kilka sztuk to Ci da jakieś rozeznanie. Ale chyba będzie ciężko o zadbany egzemplarz e39, najmłodsze auta będą już pełnoletnie.
Dla przykładu ja szukałem kompakta z dieslem (oglądałem Focusa mk2 lift, Volvo s40 II i 308) i była padaczka. Ostatecznie kupiłem S60 z benzyna + lpg, bo było w lepszym stanie niż młodsze kompakty, a mimo to już włożyłem jakieś 7-8 tysi (nie liczę olejów, filtrów i rozrządu.
Niestety kupując pełnoletnią "klasę wyższą" łatwo iść w koszty, a już szczególnie jak irytują Cię jakieś pierdoły na które 3/4 kierowców nie zwróciło by uwagi i nie ruszało tematu.
