Problem z alarmem

27 Gru 2008, 20:15

mam problem ... no a wiec łądowałem akumulator i właczyłyłem go z powrotem . Wlaczyl sie alarm pozniej sie sam wylaczyl a potem jak chcialem go wylaczyc pilotem nie reagowal na przycisk i jak otwierałem samochód to sie alkarm włacza za każdym razem no i nie da sie go odpalić przez to. Nigdy nie miałem podobnego problemu... Nie wiem nawet jak dokładnie nazywa sie ten alarm na naklejce jest DIGITAL i tylko tyle a na pilocie nic nie ma . Czy to może być wina pilota? Czy da sie coś zrobić z tym jestem 2467km od domu Prosze o pomoc co moge zrobić Żeby wyłaczyć to albo cokolwiek . =/ a tu jest zdjecie Pilota od mojego samochodu

LINK DO OBRAZKA :http://www.speedyshare.com/505357980.html

28 Gru 2008, 12:29

Pewnie alarm odcina zapłon, hm. Ciężko powiedzieć, raczej nie wina pilota. A nie ma ta gdzie jestem w pobliżu żadnego serwisu zajmującego się alarmami samochodowymi? Może to centralka, zazwyczaj alarm "świruje" po odłączeniu akumulatora, ale to tylko podczas podłączania. Gdzieś też czytałem, że ważne jest co najpierw podłączasz + czy -, musisz podłączyć to w odpowiedni sposób (czasem piszą w książkach pojazdów), bo mogą powstawać błędy i wtedy bez ingerencji w komputer się raczej nie obejdzie, może tak samo jest z Twoim alarmem?

28 Gru 2008, 12:41

Piter napisał(a):Pewnie alarm odcina zapłon, hm. Ciężko powiedzieć, raczej nie wina pilota. A nie ma ta gdzie jestem w pobliżu żadnego serwisu zajmującego się alarmami samochodowymi? Może to centralka, zazwyczaj alarm "świruje" po odłączeniu akumulatora, ale to tylko podczas podłączania. Gdzieś też czytałem, że ważne jest co najpierw podłączasz + czy -, musisz podłączyć to w odpowiedni sposób (czasem piszą w książkach pojazdów), bo mogą powstawać błędy i wtedy bez ingerencji w komputer się raczej nie obejdzie, może tak samo jest z Twoim alarmem?

Wlasnie przy podlaczaniu i wylaczaniu zachowałem prawidlowość tak jak powinno być czyli najlpierw odłaczyłem - a potem + a przy podlaczaniu najpierw + a potem -

A gdzie moge sprawdzić nazwe alarmu ...? Bo nie ma nigdzie żadnego serwisu a potrzebuje pomocy .... I jedyna pomoc to w internecie.. Prosze o jakieś wskazówki

28 Gru 2008, 13:14

To,że podczas podłączania akumulatora,włącza ci się alarm,to normalne i oznacza,że jedna z funkcji alarmu działa poprawnie.
Podczas podłączania akumulatora,jak włączy się alarm,to wyłącz go poprostu pilotem.Dla pewności sprawdz też napięcie akumulatora,które musi wynosić minimum 12V.

28 Gru 2008, 14:24

MotoAlbercik napisał(a):To,że podczas podłączania akumulatora,włącza ci się alarm,to normalne i oznacza,że jedna z funkcji alarmu działa poprawnie.
Podczas podłączania akumulatora,jak włączy się alarm,to wyłącz go poprostu pilotem.Dla pewności sprawdz też napięcie akumulatora,które musi wynosić minimum 12V.

ale wlasnie chodzi o to że alarm nie reaguje na przycisk w pilocie i wyje dalej aż w koncu sam sie wylacza jak go nie otwieram.... Nie wiem co z tym wszytskim zrobic a zdany jestem tylko na siebie i internet w tym momencie... może jakieś wskazówki czy coś musze go uruchomić a z alarmem sie nie da. Co mam zrobić zdjecie pilota jest u gory w pierwszym wątku... Wymieniłem nawet baterie od pilota i nic nie reaguje nie wiem co teraz zrobić ???? pomocy

28 Gru 2008, 14:37

A tak z ciekawości gdzie teraz jesteś, ja zobaczę w internecie czy nie ma w pobliżu jakiś serwisów. Co do alarmu to nazwa będzie gdzieś w okolicach centralki, może jakaś naklejka np. FOX lub może też być napisane na pilocie (w co wątpię).

28 Gru 2008, 14:46

Piter napisał(a):A tak z ciekawości gdzie teraz jesteś, ja zobaczę w internecie czy nie ma w pobliżu jakiś serwisów. Co do alarmu to nazwa będzie gdzieś w okolicach centralki, może jakaś naklejka np. FOX lub może też być napisane na pilocie (w co wątpię).

Jestem koło mławy, a w kórym dokładnie miejscu cantralki dokłądniej w opel astra może to być ;/

28 Gru 2008, 14:48

zacznij od najczęstszej przyczyny kłopotów z immobiliserem i alarmami czyli rozładowanych baterii w pilotach. chłód i zimno im nie pomaga, czasami żeby odpalić takie auto wystarczy rozgrzać baterię! Nawet jak pomoże to lepiej jak najszybciej załatwić zapasową. Kolega musi co pół roku zmieniać te pie....ne baterie inaczej auto zatrzymuje sie jak tylko transponder przestaje się odzywać.

A powiedz czy alarm masz sprzęgnięty z centralnym zamkiem??? Tzn czy po naciśnięciu przycisku wyłącza się alarm i otwiera się zamek jednocześnie???

28 Gru 2008, 15:05

karlone napisał(a):zacznij od najczęstszej przyczyny kłopotów z immobiliserem i alarmami czyli rozładowanych baterii w pilotach. chłód i zimno im nie pomaga, czasami żeby odpalić takie auto wystarczy rozgrzać baterię! Nawet jak pomoże to lepiej jak najszybciej załatwić zapasową. Kolega musi co pół roku zmieniać te pie....ne baterie inaczej auto zatrzymuje sie jak tylko transponder przestaje się odzywać.

A powiedz czy alarm masz sprzęgnięty z centralnym zamkiem??? Tzn czy po naciśnięciu przycisku wyłącza się alarm i otwiera się zamek jednocześnie???

Nie jest sprzegniety z centralnym zamkiem jest to tylko alarm baterie już wymieniałem w pilocie ale nadal nie reaguje ;/ naprawde potrzebuje pomocy a nie ma nikogo kto zna sie na alarmach w okolicy . wiec prosze o pomoc może cos sie wymysli?a tak wyglada moj pilot link, nie mam pojecia jaka to firma nawet ;/ http://www.speedyshare.com/505357980.html

28 Gru 2008, 15:29

ja jednak obstawiam winę pilota, bo z opisu wynika że alarm działa poprawnie jedynie nie idzie go rozbroić z pilota. Pytanie czy pilot jest stałokodowy czy posiada klucz zmiennokodowy. Jesli jest już wiekowy to zapewne będzie to stałokodowy i pilot mógł się rozstroić ... nie ważne. Jak masz lampkę w pilocie to przy dobrej baterii powinna ona świecić wraz z naciśnięciem przycisku, jak nie świeci to albo pilot umarł albo bateria.

Są dwie możliwości odpalenia auta:

1) Musisz znaleźć przycisk resetujący do alarmu. Jak nie wiesz gdzie on jest będzie trzeba rozebrać trochę tapicerki (zakładając że jest wewnątrz samochodu), żeby znaleźć centralkę. Do niej powinnien wchodzić czarno czerwony kabelek z czerwoną wtyczką zakończony przyciskiem. Jeśli go nie ma to trzeba np śrubokrętem zewrzeć wystające bolce w tej czerwonej wtyczce. Ta droga pomoże jesli tylko centralka się zawiesiła!!! Nie zapomnij odłączyć syrenki z centralki, będzie ci łatwiej dalej majstrować.
2) Musisz znaleźć przekaźnik immobilisera. Zazwyczaj jest to typowy czarny przekaźnik samochodowy. Jesli alarm zakładał profesjonalista to zapewne dobrze do schował

Trzeba go rozłączyć i zewrzeć dwa najgrubsze przewody.

Napisz jeszcze jakie objawy są kiedy próbujesz zapalić auto np. czy rozrusznik kręci? i wszystko co wygląda inaczej przy zapalaniu.

28 Gru 2008, 15:36

przy zapalaniu samochodu kontrolki sie normalnie pala lecz nie idzie go zapalić i wlacza sie alarm

28 Gru 2008, 15:41

Pilot jest taki jak na zdjeciu http://www.speedyshare.com/505357980.html nie ma żadnej lampki

28 Gru 2008, 15:42

jeśli masz pełny assistance z ubezpieczenia, to zadzwoń do nich i poproś o pomoc drogową, koleś z pomocy z całą pewnością będzie wiedział gdzie go zawieźć żeby to naprawili.

Jeśli chciałbyś sam odpalić auto, to tak jak mówię: trzeba znaleźć przekaźnik z immobilisera, zapewne odłącza układ zapłonowy. Jeśli wcześniej nie miałeś styczności z elektryką w samochodzie to trudno będzie mi to wszytko wytłumaczyć.

28 Gru 2008, 16:39

Napisałeś: "Czy da sie coś zrobić z tym jestem 2467km od domu" Mława jest tak daleko od Twojego domu?

Co do alarmu-tak jak kolega mówił, jak auto jest na gwarancji i alarm był zakładany w serwisie OPLA to dzwoń, jeśli bezpłatnie będą holować samochód.

28 Gru 2008, 16:53

Piter napisał(a):Napisałeś: "Czy da sie coś zrobić z tym jestem 2467km od domu" Mława jest tak daleko od Twojego domu?

Co do alarmu-tak jak kolega mówił, jak auto jest na gwarancji i alarm był zakładany w serwisie OPLA to dzwoń, jeśli bezpłatnie będą holować samochód.

heh możliwe że kolega przyjechał z województwa irlandzkiego

tak czy inaczej dzwoń do assistance, nr tel. będziesz miał na polisie