Problem z dowodem rejestracyjnym

07 Sie 2015, 15:09

Witam,

Mam problem z dowodem rejestracyjnym samochodu. Auto zostało zakupione na Babcie, jednak współwłaścicielem jest Dziadek. Dziadek zmarł kilka lat temu. Miejsca w dowodzie rejestracyjnym na przeglądy się skończyły. Problem w wyrejestrowaniu dziadka z dowodu rejestracyjnego samochodu polega na tym, że Babcia miała dwie córki (moją mamę oraz jej siostrę). Siostra mamy prawdopodobnie przebywa poza granicami kraju. Nie mam z nią żadnego kontaktu od lat. W związku z czym nie można załatwić sprawy spadkowej ani u notariusza, ani w sądzie. Aktualnie Babcia zamierza uczynić mnie współwłaścicielem tego samochodu i pojawia się problem z dowodem rejestracyjnym. W wydziale komunikacji uzyskałem informację, że nic się nie załatwi w sprawie dowodu rejestracyjnego dopóki sąd jednoznacznie nie stwierdzi, kto jest właścicielem pojazdu. Odbyła się pierwsza rozprawa w sądzie, podczas której sąd przydzielił kuratora do sprawy. Jednak sędzia dał do zrozumienia, że ta sprawa może trwać latami, a auto mimo kilkunastu lat ma przejechane nie całe 70 tysięcy kilometrów. Aktualnie nie można pojazdu sprzedać, zezłomować, przestać płacić ubezpieczenia, mimo braku możliwości jazdy. Proszę o rady i pomoc w tej sprawie. Jak najszybciej załatwić tę sprawę? Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
MlodyUn
Nowicjusz
 
Posty: 8
Prawo jazdy: 12 08 2014
Auto: Nie mam

07 Sie 2015, 16:01

jedziesz na SKP, robisz przegląd, bierzesz zaświadczenie o stanie technicznym (dopuszczenie do ruchu) i jeździsz z tym jako dokumentem dodatkowym do DR
i opłaconym OC
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

07 Sie 2015, 17:47

pocieszny, a zakładając, że trafi mi się kontrola drogowa i policjant będzie stanowczym służbistą nic mi nie grozi? Wiadomo na jakich policjantów można trafić, nie zawsze są tacy mili jak w "Uwaga Pirat" czy "STOP Drogówka".
MlodyUn
Nowicjusz
 
Posty: 8
Prawo jazdy: 12 08 2014
Auto: Nie mam

08 Sie 2015, 09:25

Masz całkowicie rację.. :!: Teoretycznie i praktycznie masz 30 dni aby wymienić DR po uzyskaniu zaswiadczenia z SKP z wynikiem pozytywnym.Po tym czasie przy "rande vu"ze smerfami mozesz stracic DR... :!:
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6187
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

08 Sie 2015, 09:43

Ma ktoś jakiś rozsądny pomysł na rozwiązanie tego problemu?
MlodyUn
Nowicjusz
 
Posty: 8
Prawo jazdy: 12 08 2014
Auto: Nie mam

08 Sie 2015, 19:47

Jeżeli babcia jest właścicielem, to dopisuje cię jako współwłaściciela. Jedziesz na przegląd,dostajesz karteczkę od diagnosty, potem jedziesz do WK i wymieniasz DR.
Chyba, że DR może wymienić tylko właściciel. Wówczas do WK musiałaby się zgłosić babcia.
Zadzwoń do WK i poprostu zapytaj, czy jak się skończyło miejsce na pieczątki w DR, to wszystkie formalności załatwisz ty, jako współwłaściciel, czy musi być właściciel. I sprawa rozwiązana.
Myślę, że żeby dopisać cię do DR jako drugiego współwłaściciela, to pierwszy współwłaściciel nie będzie potrzebny. O to też się zapytaj w WK.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

08 Sie 2015, 21:00

W dowodzie rejestracyjnym właścicielem samochodu jest nie żyjący już dziadek. Babcia jest współwłaścicielką. Z racji, że już wcześniej miejsca na przegląd się skończyły to na początku tego roku zainteresowałem się sprawą wymiany DR. Niestety Pani w WK (dział Informacji) stwierdziła, że nic nie da się z samochodem zrobić, ani tym bardziej dowodu wymienić dopóki sąd jasno nie orzeknie kto jest właścicielem tego samochodu. Jest to sprawa spadkowa, która sama w sobie nie jest zbyt skomplikowana. Problem w tym, że nie żadnego kontaktu z siostrą mamy, nie wiemy gdzie przebywa (w kraju czy zagranicą, czy w ogóle jeszcze żyje), więc nie mam pojęcie kiedy mogłaby się ta sprawa zakończyć. W związku z czym upragniona wymiana DR na nowy odwleka się do nie wiadomo kiedy, a możliwość legalnego korzystania z samochodu byłaby bardzo wielką ulgą w poruszaniu się. Żeby dopisać mnie do DR jako współwłaściciela, to najpierw musi się skończyć sprawa w sądzie. Ma ktoś pomysł na wyjście z tej sytuacji, żeby móc legalnie korzystać z samochodu, który mimo kilkunastu lat nie ma przejechanych jeszcze 70 000 km? Bardzo proszę o pomoc i rady.
MlodyUn
Nowicjusz
 
Posty: 8
Prawo jazdy: 12 08 2014
Auto: Nie mam

10 Sie 2015, 10:07

MlodyUn napisał(a):Auto zostało zakupione na Babcie, jednak współwłaścicielem jest Dziadek.

MlodyUn napisał(a):W dowodzie rejestracyjnym właścicielem samochodu jest nie żyjący już dziadek.

No to się w końcu zdecyduj, bo podałeś dwie różne wersje, które są dość ważne.
Tak czy inaczej bez sądu się nie obędzie - musi być tak, jak powiedziała ci pani w WK. Musi być wyrok sądu, w którym zostanie określony konkretnie właściciel. Sprawa jest w miarę prosta, ale w naszym kraju może troszkę potrwać.
W inny sposób tego nie rozwiążesz niestety.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

10 Sie 2015, 12:02

Przez czas (podejrzewam, że niezbyt krótki) do zakończenia sprawy auto ma stać nieużywane? Jeśli tak to paranoja...
Proszę o odpowiedź.
MlodyUn
Nowicjusz
 
Posty: 8
Prawo jazdy: 12 08 2014
Auto: Nie mam

11 Sie 2015, 10:02

No niestety - brak przeglądu - zakaz wyjeżdżania na drogę. Jak policja cię zatrzyma, to masz zabrany DR oraz zazwyczaj zakaz dalszej jazdy ( oczywiście wszystko zależy na jakiego policjanta trafisz ). Może być nawet tak, że auto dalej pojedzie na lawecie.
Niestety - stan techniczny auta może ocenić tylko diagnosta i jak jest taki, że nie zagraża bezpieczeństwu użytkonikom dróg, to wbija ci to "potwierdzenie" w DR. I policjant podczas kontroli wie, że auto jest sprawne. Brak tego w DR niestety oznacza dla policjanta, że auto jest niesprawne. Ale tak jak napisałem wcześniej - wszystko zalezy na jakiego policjanta trafisz.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

12 Sie 2015, 18:32

A po pozytywnym wyniku obowiązkowego badania technicznego, z potwierdzeniem pisemnym, bez pieczęci w dowód rejestracyjny dalej nie mogę legalnie poruszać się samochodem? Jeśli trafię na nieciekawego policjanta to faktycznie może być kiepska sprawa... Na dodatek sprawa jest o tyle nieciekawa, że odnośnie sprawy w sądzie jest nietypowa sytuacja przez brak kontaktu z siostrą mamy i nie wiadomo czy i kiedy sprawa się zakończy, a samochód nie młodnieje. Gdyby miał przekroczone chociaż te 150 tyś km. czy 200, to można by pomyśleć o sprzedaży czy kasacji, ale tak nie jest. Co pozostaje mi zrobić, aby jak najszybciej załatwić tę sprawę? Gdzie mógłbym się dowiedzieć o maksymalny i/lub prawdopodobny termin załatwienia sprawy w sądzie? Życie w niepewności nie jest przyjemne, serdecznie nie polecam.
MlodyUn
Nowicjusz
 
Posty: 8
Prawo jazdy: 12 08 2014
Auto: Nie mam

13 Sie 2015, 09:58

MlodyUn napisał(a):Gdyby miał przekroczone chociaż te 150 tyś km. czy 200, to można by pomyśleć o sprzedaży czy kasacji, ale tak nie jest.

Też byś go ani nie sprzedał ani nie zezłomował - może to zrobić tylko właściciel, czyli dziadek. Tak więc nawet ze złomowaniem musiałbys czekać na wyrok sądu.
MlodyUn napisał(a):Co pozostaje mi zrobić, aby jak najszybciej załatwić tę sprawę?

Poprostu czekać na wyrok sądu. Nic więcej nie zrobisz.
MlodyUn napisał(a):Gdzie mógłbym się dowiedzieć o maksymalny i/lub prawdopodobny termin załatwienia sprawy w sądzie?

Podejdz do przewodniczącego wydziału, w którym jest założona sprawa i z nim pogadaj o tej sprawie.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

14 Sie 2015, 12:35

MotoAlbercik napisał(a):No to się w końcu zdecyduj, bo podałeś dwie różne wersje, które są dość ważne.

Zajrzałem do DR i właścicielem pojazdu jest Babcia, Dziadek jest współwłaścicielem. Czy to coś teraz zmienia?
Co do sądu postaram się w przyszłym tygodniu czegoś dowiedzieć.
MlodyUn
Nowicjusz
 
Posty: 8
Prawo jazdy: 12 08 2014
Auto: Nie mam

17 Sie 2015, 17:01

Jeżeli babcia jest właścicielem, to prawdopodobnie może cię dopisać jako drugiego współwłaściciela. Wystarczy, że spiszecie umowę darowizny. Zadzwoń do swojego WK i tam zapytaj o to, żeby potwierdzić.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

17 Sie 2015, 20:24

MotoAlbercik napisał(a):Jeżeli babcia jest właścicielem, to prawdopodobnie może cię dopisać jako drugiego współwłaściciela.

ale to dopiero po sprawie spadkowej czy zamiast? Chodzi o wymianę dowodu rejestracyjnego.
MlodyUn
Nowicjusz
 
Posty: 8
Prawo jazdy: 12 08 2014
Auto: Nie mam