20 Sty 2021, 10:22
Największym problemem jest to, że jak dla Diesla z DPF-em robisz po prostu za krótkie trasy. Diesel nie jest do miasta ani na krótkie dojazdy do pracy. W ten sposób nie zaoszczędzisz...Diesle z DPF-em są dobre, ale na długie trasy. Jak większość twoich tras składa się z takich 12, 15 km odcinków, albo mniejszych, to daruj sobie takie auto. DPF musi się co jakiś czas wypalić i najrozsądniej jest takiego wypalania nie przerywać, czyli trzeba wiedzieć kiedy rozpoczyna się proces wypalania ( nie w każdym aucie informuje nas o tym odpowiednia kontrolka ) oraz jechać tak długo i z odpowiednimi obrotami, ( informacja o tym jest w instrukcji obsługi ) aż proces wypalania się skończy. Niby mówi się, że jak ów proces się przerwie, to po ponownym odpaleniu i osiągnięciu odpowiednich obrotów i temperatury proces wypalania będzie kontynuowany, ale ja bym do tego podchodził ostrożnie. W twoim przypadku może się okazać tak, że wypalanie się rozpoczęło , a ty je przerwałeś. Filtr się wypalił do pewnego poziomu procentowego. Potem znowu jechałeś i filtr się zapchał i znowu rozpoczęło się wypalanie, które przerwałeś. I tak w kółko aż filtr zapchał się do tego stopnia, że normalnego wypalania już się nie da osiągnąć i trzeba to robić w inny sposób. Z tym, że jak teraz go wypalisz i będziesz nadal jeździł tak jak do tej pory, to w niedługim czasie znowu problem powróci.
Reasumując - obecnie, Diesle nie są już oszczędnymi samochodami do jazdy po mieście i na krótkich odcinkach. Teraz Diesle tylko na długie trasy. Do miasta i na dojazdy do pracy obecnie najlepszy jest benzyniak. Ewentualnie z LPG jak chce się pojechać czasami gdzieś dalej.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...