Witam
Wczoraj przestało mi działać ssanie w samochodzie, pojechałem do znajomego i tam znaleźliśmy jedno cięgno, które powinno być podłączone do ssania, a nie było (cięgno sterowane było taką pompką ktora jak mi się wydaje po prostu je automatycznie odciagała, gdy silnik był ciepły. Założyłem je z powrotem i wszystko działo. To znaczy działało dziś rano. Przed chwilą wjechałem na parking i dla sprawdzenia wyciągnąłem wajche od ssania i przegazowałem samochód. Zazwyczaj skutkowało to tym, że przy ciepłym silniku obroty rosły do jakiegoś poziomu i tak sobie chodził na wysokich obrotach. Jednak teraz po dodaniu gazu auto nie zostało na wyższych obrotach, tylko powróciło do standardowych obrotów biegu jałowego. Sprawdziłem, cięgno siedzi na swoim miejscu i nie bardzo wiem co dalej czynić. Macie jakieś pomysły? Ewentualnie polecicie jakiegoś szpeca od koreaińskich gaźników w Rybniku?
Patrząc na te zdjęcie chodzi mi o cięgno podłączone do elementu nr11
http://www.imagebanana.com/view/nrxsacq ... oard02.jpg