Dzień dobry. Mam mały problem, potrzebuję rady. Mam od jakiegoś czasu w aucie wymieniony reduktor, który działa normalnie, wszystkie napędy chodzą, przy włączonym reduktorze -sprawdzałem to w terenie wszystkie koła się kręcą i ciągną, czyli chyba most przedni jest ok. Jak włączę mu napęd na cztery koła to przy prędkości pow.45km/h dochodzi do drżenia kół, a także przy wolniejszej jeździe słychać jakieś stuki, tarcia, lekkie drżenia, ale tylko przy zapalonej kontrolce 4x4. Te drgania występują również przy wyłączonym reduktorze i włączonym napędzie na tylnią oś, ale tylko wówczas jak nie zgaśnie
kontrolka 4x4 na pulpicie-i to jest ten problem, wcześniej jak miałem stary reduktor nic takiego nie miało miejsca-kontrolka zaraz zgasła jak ruszyłem, a teraz jak wyłączę reduktor to nie chce zgasnąć kontrolka na pulpicie, aby zgasła kontrolka to muszę na chwile włączyć wsteczny bieg i przyspieszyć to wówczas kontrolka 4x4 gaśnie i dalej jest wszystko ok. Myślałem, że może reduktor, wyłączyłem całkowicie reduktor i biegi i puściłem auto z górki, to przy zapalonej kontrolce 4x4 na pulpicie też były drgania pow.45km/h. Czy to jest wina reduktora, mostu, krzyżaków czy może elektryka? Bardzo proszę o radę.