Problem z odpalaniem auta

04 Kwi 2014, 13:09

Witam wszystkich jestem na forum nowy wiec pozdrawiam wszystkich i przechodze do sprawy prosze o pomoc bo juz sam zgłupiałem co jest grane posiadam Renault megane scenic rocznik 1998 1,6 benzyna i mam przedziwny problem od czasu do czasu nie moge odpalic auta wkładam kluczyk do stacyjki przekrecam i nic , Nic sie nie dzieje wszystkie kontrolki sie swieca normalnie (nie przygasaja) po za jednymi gasnie zegar i gasnie radio.Auto za którymś razem np. zaskoczy często go wyczułem że przekrecam kluczyk i trzymam go w takiej pozycji jakis czas i zaskoczy albo i nie heheh tak jak dzisiaj nie moge go odpalic a miałem własnie jechać na przegląd mam tak z nim chyba od roku czasami odpali i jezdzi normalnie 3 /4 miesiace i za jakiś czas znowu mu odbija poradzcie mi co to może byc takiego rozrósznik ? raczej nie bo stawiał by jakis opór i kontrolki by przygasały a tak sie nic nie dzieje PROSZE O PORADY TYLKO NA [email widoczny po zalogowaniu]
korex
Obserwowany
 
Posty: 2
Prawo jazdy: 25 07 1990
Przebieg/rok: 23tys. km
Auto: renault megane scenic
Silnik: 1,6
Paliwo: Benzyna
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna

12 Kwi 2014, 01:22

Do wymiany kostka elektryczna stacyjki. Często się zdarza ,że rano kręci ,a później już w ciągu dnia cisza... To charakterystyczny objaw tego uszkodzenia. :)
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5797
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

12 Kwi 2014, 17:59

Kilka dni temu przytrafiła mi się podobna sytuacja na parkingu daleko od domu w moim W210 2.2d,uruchomiłem w końcu auto zwierając śrubokrętem plusy przy rozruszniku,ten akurat jest u góry silnika.Po powrocie do domu postanowiłem zrobić zapalanie nienagannie ,wręcz obrzydliwie bezawaryjne,stacyjki nie chciało mi się wymontowywać,gdyż przyczyna leży w jej środku.Miałem w 190-tce(też przerobiłem uruchamianie) włącznik prądu na tzw.wcisk,dobrałem się do kabli biegnących do stacyjki oraz od stacyjki,sprawdziłem,który biegnie do rozrusznika,zamontowałem włącznik w odpowiednim miejscu,poprowadziłem kabelki od plusa biegnącego do stacyjki przez włącznik do kabelka rozrusznika z wykorzystaniem kabla zaopatrzonego w bezpiecznik,teraz przekręcam kluczyk do zakresu grzania świec i włączam zapłon włącznikiem wciskowym.Bezpiecznik na kablu mam w takim miejscu,że bez wysiadania z za kierownicy mogę go wypiąć,wtedy auta nie można uruchomić w żaden tradycyjny sposób.Tak oto w kolejnym swoim aucie zrobiłem absolutnie niezawodny system uruchamiania auta,jedynie przepalenie się bezpiecznika uniemożliwi mi uruchomienie auta,no ale bezpieczniki mam w schowku,polecam tę metodę :!: :wink: Taki system w mojej 190-tce działał bez pudła przez 15 lat.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8572
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

12 Kwi 2014, 18:55

odpalanie jak w traktorze... :D
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5797
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

12 Kwi 2014, 19:13

Ależ oczywiście,marki Lamborghini :D
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8572
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

08 Maj 2014, 09:33

Podłączę się pod temat, żeby nie tworzyć nowego.
Przekręcam kluczyk by włączyć zapłon (pompa działa w tym momencie). Odczekuje aż się włączy i w tym momencie próbuję włączyć silnik. Kręci i kręci i się nie włączy silnik. Dopiero jak spróbuję załączyć silnik w trakcie włączania się zapłonu (najlepiej z gazem) to odpala.
Na początku zdarzało się to sporadycznie i bardziej tak, że tuż zaraz po włączeniu zapłonu musiałem odpalić silnik, teraz to muszę w trakcie włączania sie zapłonu odpalać.
Coś z pompą paliwa, może świece lub kable?
elchico
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 01 02 2004
Auto: Kia Picanto BA
Silnik: 1.0 SOHC 62KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Bum i nagłe rozerwanie opony!
    Nagłe rozerwanie opony zdarza się rzadko, ale jest bardzo niebezpieczne. Co może być powodem? Z reguły mamy do czynienia z długotrwałymi zaniedbaniami – przede wszystkim jazdą na niedopompowanych oponach i brakiem regularnej ...