Problem z odpalaniem wózka widłowego Nissan gaz

16 Gru 2009, 04:31

Witam wszystkich. Problem dotycz wózka widłoweg Nissan, model PDO1A18PQ rocznik 2001
silnik nissan H20-II gaz. Podczas odpalania zimnego silnika wózek zaskakuje na sekunde i gaśnie i tak kilka razy aż zapali. Bywa i tak sporadycznie, że zaskoczy z pierwszego. Gdy silnik złapie niewielką temperature to zapala z pierwszego obrotu rozrusznika. To co do głowy mi przychodziło to zrobiłem: wczyściłem parownik- rok temu był założony nowy firmy Lovato podciśnieniowy. Elektrozawór przy butli otwier się prawidłowo, gaźni wyczyściłem z nalotu, filtr od gazu po wymianie, świece i przewody są w miare nowe, kopułka aparatu zapłonowego wyczyściłem. Gaźnik jest typowo gzowy firmy Nikki (podgrzewany cieczą) i cała instalacia była zakładana fabrycznie przez producenta wózka. Prosze o pomoc. Pozdrawiam

16 Gru 2009, 22:52

Popełniłeś dwa błędy:
1) wyczyściłeś reduktor
Reduktor naprawia się jak zachodzi konieczność, czyli jak zmienia parametry pracy. Naprawa reduktora polega na wyczyszczeniu i zmnianie zestawu naprawczego (3 membrany, dwie dźwignie z gumkami, sprężynka regulacyjna. Po naprawie należy koniecznie wyregulować mieszankę na analizatorze.
2) Zmieniłeś układ zapłonowy i WYCZYŚCIŁEŚ KOPUŁKĘ. Wymień kopułkę na nową.

I to co najważniejsze. Instalacje gazową w wózku widłowym powinno się regulować 2 razy do roku.

17 Gru 2009, 01:56

Ale mi kolego doradziłeś, z góry Ci dziękuje za takie pouczenie. A co do regulacji instalacji to niedawno był mechanik z serwisu nissana i go regulwał i nic z tego nie wyszło. A samo odkręceie kopułki z aparatu zapłonowego to zapłonu nie przestawi. Jeszcze raz dziękuje.

18 Gru 2009, 00:24

????? Ja nie mówię o przestawieniu zapłonu, a o zużyciu się kopułki i palca (wiele osób zapomina o wymianie). Kopułka i palec zapłonowy się zużywają za czym idzie zwiększa się przerwa między tymi elementami i następuje gorszy przeskok iskry.
Co do mechanika - nie chcę umniejszać jego fachowości- ale jak regulował i silnik źle odpala to raczej nie do końca dobrze wyregulował, albo nie zwócił na coś uwagi. (np. na HC)

03 Wrz 2018, 14:49

Ja też się męczyłem z naprawą wózka widłowego u siebie w firmie. Niestety brakuje specjalistów, którzy faktycznie dobrze i konkretnie zajmą się usterką. Mi się udało znaleźć odpowiednią osobę po długich poszukiwaniach, dużo tez mi dał artykuł na temat serwisu wózków widłowych który znalazłem w internecie. Może Wam też się przyda!

27 Lip 2021, 11:42

Przy problemach technicznych, najlepiej od razu poszukać dobrego serwisu wózków widłowych. Samemu naprawdę lepiej nie ryzykować, bo z błahej sprawy może zrobić się poważny problem.