Problem z odpaleniem zimnego TDI

26 Gru 2013, 14:43

Witam, od niedawna jestem posiadaczem Seata Leona 1,9 TDI 110km z 2004 roku, mam problem z odpaleniem zimnego silnika po przerwie, np. po nocy, ciepły pali lepiej ale też nie tak jak powinien, od razu powiem, że akumulator jest ok, tulejki w rozruszniku wymienione, silnik (rozrusznik) kiedy jest zimny nie kręci od razu po przekręceniu kluczyka, jakby coś go trzymało, wstrzymywało, kręci z opóźnieniem po chwili, po kilku sekundach, przy czym kręci dobrze i zapala szybko za pierwszym razem. Z góry dziękuje za pomoc.

27 Gru 2013, 12:44

A jesteś pewien że masz dobry akumulator i ładuje odpowiednio? To może również być przyczyną.

27 Gru 2013, 18:00

Akumulator sprawdzałem u elektromechanika, nie jest jak nowy ale wystarczająco mocny i nie powinien sprawiać takich problemów, szczególnie przy takich temperaturach jak teraz, poza tym samochód stoi w ciepłym garażu. Zasugerował mi sprawdzenie świec żarowych, że może za długo grzeją...

27 Gru 2013, 23:14

Jeżeli aku jest ok, to przyjżałbym się jednak rozrusznikowi. Sugeruję zrobić to z powodu :

misha napisał(a):kiedy jest zimny nie kręci od razu po przekręceniu kluczyka, jakby coś go trzymało, wstrzymywało, kręci z opóźnieniem po chwili, po kilku sekundach, przy czym kręci dobrze

A jeżeli dodatkowo kontrolki przygasają, to 99% że to rozrusznik.

28 Gru 2013, 08:25

Ok, sprawdzę jeszcze raz rozrusznik, choć był sprawdzany, tzn. wymieniane były tulejki przed świętami, myślę jeszcze o świecach żarowych, bo przed zapłonem kontrolka od świec gaśnie ale po dłuższej chwili, poprzednio też miałem diesla i gasła dużo szybciej...

29 Gru 2013, 10:50

Świece żarowe raczej nie mają nic wspólnego z kręcem silnika rozrusznikiem. Nawet jakby nie grzały wogóle, to rozrusznik powinien kręcić silnikiem bez żadnego najmniejszego problemu. Tyle tylko, że silnik nie zaskoczy, albo zaskoczy i będzie się dławił.
Oczwiście nie zaszkodzi tych świec posprawdzać, czy grzeją. A to, jak długo grzeją zależy raczej od temperatury. W lato np. teoretycznie wogole się nie załącza grzanie.

26 Mar 2014, 10:57

Witam, odświeżam temat, elektryk sprawdził rozrusznik, świece żarowe, ładowanie a akumulator kupiłem nowy 77Ah/780A, problem trochę się zmniejszył, gdy odpalam samochód po nocy to już niema tej przerwy od przekręcenia kluczyka w stacyjce do zakręcenia rozrusznika, ale kręci bardzo słabo, jakby stał całą noc na dużym mrozie, czy może jednak jest to problem z elektryką, prąd z akumulatora gdzieś "ucieka", coś pobiera nadal prąd nawet po wyjęciu kluczyka ze stacyjki...
Oczywiście radio, światła itp. są wyłączone, z góry dziękuję za pomoc.

26 Mar 2014, 14:14

Prosty wobec tego test dla Ciebie - na noc zdejmij klemę a rano załóż i napisz jakie efekty.

27 Mar 2014, 10:36

Ewentualnie zmierz pobór prądu za kumulatora przy wyłączonym silniku i wszystkich odbiornikach.

27 Mar 2014, 20:02

Witam ponownie, jestem po pierwszym teście, odłączyłem klemę na noc i rano odpalił dużo lepiej, szybciej, tylko teraz co dalej... ?
Pobór prądu przy wyłączonym silniku też postaram się zmierzyć.

28 Mar 2014, 21:52

No to jak zmierzysz to go tu zapodaj, jak będzie zbyt wysoki to szukaj wówczas czegoś co go powoduje - wyciągasz po kolei bezpieczniki, tam gdzie spadnie sprawdzasz od czego bezpiecznik a następnie szukasz tego co prąd pożera. Chyba że masz np przebicie w alternatorze.

08 Kwi 2014, 19:38

Witam, sprawdziłem pobór prądu przy wyłączonym silniku i prądu nie pobiera...
Czy może jest to jednak problem z rozrusznikiem ?

MotoAlbercik napisał(a):Jeżeli aku jest ok, to przyjżałbym się jednak rozrusznikowi. Sugeruję zrobić to z powodu :
misha napisał(a):kiedy jest zimny nie kręci od razu po przekręceniu kluczyka, jakby coś go trzymało, wstrzymywało, kręci z opóźnieniem po chwili, po kilku sekundach, przy czym kręci dobrze

A jeżeli dodatkowo kontrolki przygasają, to 99% że to rozrusznik.

Bo przy rozruchu kontrolki i podświetlenie wskaźników przygasa...

09 Kwi 2014, 10:46

misha napisał(a):Witam, sprawdziłem pobór prądu przy wyłączonym silniku i prądu nie pobiera..

Niemozłiwe to jest...chyba coś źle pomierzyłeś.

misha napisał(a):Bo przy rozruchu kontrolki i podświetlenie wskaźników przygasa..

Generalnie rzecz biorąc, podczas rozruchu kontrolki zawsze będą lekko przygasać.
Ale to nie znaczy, że coś jest nie tak z rozrusznikiem bądz alternatorem.
Zawsze możesz zrobić doświadczenie - wypiac kabel z rozrusznika, a potem z alternaotra. Troszkę z tym roboty, ale wyeliminujesz jedną z tych rzeczy.
Ja jednak proponuję dokładniej zmierzyć prąd pobierany z aku - napewno nie może być pełne zero.