REKLAMA
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów!
na początku listopada kupiłem samochód w odległym od mojej miejscowości Gorzowie Wlkp. Po koniec listopada złożyłem wniosek o rejestracje samochodu. Wszystko było opłacone, po prostu cycuś. Wygląda to tak: Pojechałem kupić auto, spisałem dane jakie były ku temu potrzebne. Wróciłem do swojego pięknego oraz malowniczego miasteczka aby w dalszym ciągu dokonać przerejestrowania pojazdu. Przed dokonaniem poprosiłem moją Mamę o to aby dopisała się do mojej umowy aby uciec przed wysokim ubezpieczeniem wszystko szło gładko, jednak połowie grudnia odebrałem pisemko od starostwa powiatowego w mojej miejscowości o dokonanie "wyjaśnień, ponieważ umowa kupna sprzedaży nie jest taka sama jak w przypadku umowy sprzedającego". Po otrzymaniu pisemka ze starostwa zgłosiłem się w celach wyjaśnień. W moich wyjaśnieniach orzekłem że moja Mama nie mogła jechać tak daleko ponieważ PRACUJE a ja pełniłem role pełnomocnika z tym że nie zdawałem sobie sprawy że wynikną jakieś problemy z braku danych osobowych mojej Mamy. Pani naczelnik zasugerowała mi aby poprzedni właściciel dokonał aneksu wprowadzonych danych, jednak jak on to wyjaśnia " nie ma takiej możliwości ponieważ on już nie istnieje w Gorzowskim starostwie jako WŁAŚCICIEL i nie ma wpływu na wcześniej złożoną przez niego umowę sprzedaży. Także drodzy użytkownicy, proszę Was o pomoc i rady, abym mógł dokończyć rejestracje samochodu. Z góry dziękuje oraz pozdrawiam!
