07 Lut 2010, 01:00
Witam.Przez wiele dni,zaczął mi intensywnie ubywać olej od wspomagania.Auto to Rover 200.
Kilka dni temu postanowiłem odkręcić te węże odchodzące od zbiorniczka,wcisnąłem je bardziej i mocniej dokręciłem te metalowe opaski.Jak narazie nie widzę ubytku oleju,jednakże w samochodzie słychać dziwne brzęczenie,szczególnie podczas przyśpieszania.Zawsze taki dźwięk słyszałem gdy miałem za niski poziom oleju do wspomagania w zbiorniczku czyli poniżej minimum.Ale teraz poziom był między max a min,a dźwięk słyszalny jak wtedy gdy oleju nie było.CZy to wina może zapowietrzenia układu,wtedy gdy np na chwilkę odkręciłem te wężę?
Albo może to pompa zaczyna szwankować?
I jeszcze jedno pytanko.Wiem,że olej się dolewa,ja poprzednio używałem ze stacji takiego STP się nazywał,barwa czerwona.Teraz w motoryzacyjnym wyhaczyłem olej do automatycznej skrzyni biegów Shella,również barwy czerwonej i sprzedawca mi powiedział,że mogę go zalać również do wspomagania.Czy to prawda?Już i tak za późno ale chcialem się dowiedzieć czy nic mi sie nie popsuje przez to?Moze wlasnie to jest powodem tego dziwnego brzeczenia przy przyspieszaniu?
Prosze was o pomoc i porady ;/