Problemy po zmianie opon

05 Maj 2014, 09:19

Witam. 3tyg temu oddałem auto na wymianę opon. Wstawiano mi nowe opony letnie zakupione od razu w tym serwisie. W cenie miało być od razu wyważenie. Kilka dni po wymianie ruszyłem w dłuższą trasę i zauważyłem problem: ściągało mi auto na lewą stronę. Nie odczuwałem większych drgań na kierownicy. Ciśnienie w oponach było sprawdzane przed samym wyjazdem. Po przemierzeniu kilkuset kilometrów zajechałem do wulkanizatora, by sprawdzić wyważenie. Okazało się, że koła nie są wyważone... więc je wyważono (ponownie). Kilka dni pojezdziłęm po mieście i w niedługim czasie znowu ruszyłem w dłuższą trasę i jak się okazało nadal ściąga... O ile przy wymianie opon nie miałem pewności czy wyważanie zostało wykonane i czy wykonane zostało poprawnie, o tyle drugim razem nadzorowałem. I tutaj moje pytanie: co może powodować taką sytuację? Dodam, że przed wymianą opon (jak jezdziłem na zimówkach) wszystko było OK. Opony wymieniane były na tych samych felgach (aluminiowe), więc czy przyczyną mogą być krzywe felgi? Co jeszcze powinienem zrobić w takiej sytuacji oprócz oddania felg do prostowania?

Od momentu zmiany opon zauważyłem jeszcze jedną ciekawą aczkolwiek niepokojącą sytuację - zdarzyło się kilkukrotnie, że auto było całkowicie bez mocy lub strasznie szarpało. Nie wiem czy ma to jakiś związek z kołami/oponami (pewnie nie, działo się to szczególnie przy zimnym silniku), ale wcześniej nie było czegoś takiego.


Nie znam się na tym, proszę więc o porady co zrobić, co sprawdzić. Z góry dziękuję za odpowiedzi i życzliwość :) Pozdrawiam
nofake
Obserwowany
 
Posty: 2
Prawo jazdy: 08 04 1986
Auto: Paugeot

05 Maj 2014, 09:42

nofake napisał(a): Wstawiano mi nowe opony letnie zakupione od razu w tym serwisie

Jak sam piszesz opony są nowe.
nofake napisał(a):Po przemierzeniu kilkuset kilometrów zajechałem do wulkanizatora, by sprawdzić wyważenie. Okazało się, że koła nie są wyważone... więc je wyważono (ponownie).

Zapewniam cię ,że warsztat który zakładał nowe opony na pewno je wyważył.

Kiedyś pojechałem do wulkanizatora i on mi powiedział ,że zakładając nowe opony po kilkuset km powinno się wyważyć koła jeszcze raz - dlatego, że koło wyrabia sobie nowy bieżnik ( tak się robi w przypadku nowych opon - bo jak sam mówił paru klientów przyjechało do niego z pretensjami, że opony są do niczego i cuda dzieją się z autem) - w twoim przypadku jest wszystko ok.

Jeśli chodzi o ściąganie to zauważ, że masz nowe opony - zimówki były już wytarte tak że auto prowadziło się super. Proponuje jechać na ustawienie zbieżności z nowymi oponkami - nawet dla sprawdzenia zawieszenia. możesz też zamienić koła z prawej strony na lewą i sprawdzić czy ściąga cię w drugą stronę - jak nie to masz na pewno zbieżność kół do ustawienia.
piotrpz87
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1427
Miejscowość: Szczecin
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Mazda 6
Silnik: 2,3
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002

05 Maj 2014, 09:49

piotrpz87, dzięki za odpowiedz. Zimówki były również nowe, wymieniane przed zimą (o ile w tym roku zimę można nazwać zimą :wink: ). Zrobię jak piszesz. Czy zbieżność wykaże również krzywe felgi?
nofake
Obserwowany
 
Posty: 2
Prawo jazdy: 08 04 1986
Auto: Paugeot

05 Maj 2014, 11:09

nofake napisał(a):Czy zbieżność wykaże również krzywe felgi?

Niestety nie - to wykaże tylko wyważanie koła.
Kiedyś dałem felgi alu do prostowania w hondzie - to znajomy wulkanizator mnie wyśmiał, że dałem się naciągnąć - ale szkoda o tym pisać.
Sprawdź sobie zbieżność - taka mała rzecz a może dużo zmienić w prowadzeniu auta.
piotrpz87
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1427
Miejscowość: Szczecin
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Mazda 6
Silnik: 2,3
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002

05 Maj 2014, 19:55

piotrpz87 napisał(a):Jak sam piszesz opony są nowe.

A czy to oznacza na 100% pewność, że są dobre?
piotrpz87 napisał(a):Zapewniam cię ,że warsztat który zakładał nowe opony na pewno je wyważył.

A skad taka pewność?
Wcześniej warto też zadać pytanie, czy podczas ponownego wyważania, na kołach były odwazniki lub chociaż ślad po nich...
piotrpz87 napisał(a):dlatego, że koło wyrabia sobie nowy bieżnik

Hmmm, nigdy się z czymś takim nie spotkałem...W jaki sposób, koło może sobie wyrabiać bieznik?
piotrpz87 napisał(a):Sprawdź sobie zbieżność - taka mała rzecz a może dużo zmienić w prowadzeniu auta.

To święta racja - jak auto ściąga w którąś stronę, a powietrza jest tyle samo w prawym jak i lewym kole, to warto sprawdzić zbieżność, bo może zacząć zbierać bieznik. Zerkij od razu na opony zimowe, czy czasami ci nie zebrało już.
Inna sprawa, to jak piszesz
nofake napisał(a):Opony wymieniane były na tych samych felgach (aluminiowe)

Z naciskiem na słowo "aluminiowe". I nie wiem, czy to tu nie jest pies pogrzebany - na felgach aluminiowych ciężarki, a właściwie paski z aluminium, które ucina się wg potrzebnego ciężaru, klei się do felgi. Dodatkowo klei się je od wewnętrznej strony felgi ( na stalówkach ciężarki nabija się od zewnętrznej strony ).
I kolejna sprawa - z tego względu, że te ciężarki są naklejane, to jak wulkanizator odwali robotę byle jak, ciężarki te bardzo łatwo zgubić - przed naklejeniem paska miejsce na feldze należy wyczyścić, odtłuścić i wysuszyć. I dopiero potem można naklejać pasek ciężarka. Kolejna sprawa to, grubość paska ziężarka - zależy to od odległości felgi od zacisku hamulcowego - jak pasek ciężarka jest za gruby, to w momenice jak ciężarek zahaczy o zacisk, poprostu odpada.
Tak więc wyważanie kół z felgami aluminiowymi nie jest takie proste jak przy kołach z felgami stalowymi.
A większość domorosłych wulkanizatoró olewa sprawę i na felgi aluminiowe nabija zwykłe ciężarki. Są nawet tacy, którzy nabijają te ciężarki od zewnętrznej strony ( tak jak na stalówki ).
Większość wulkanizatorów nie wie też, co zrobić, żeby nakleić mniejszy ciężarek, a jak wiedzą, to o tym nie mówią, bo wymaga to więcej czasu.
No i dobry wulkanizator podczas wyważania od razu widzi, czy felga jest krzywa, czy opona jest uszkodzona ( nawet nowa opona może być fabrycznie wadliwa ).
Tak więc osobiście podejrzewam ( dlatego, że na zimówkach było ok, a jak dodatkowo bieznik zimówek nie jest zebrany), że tutaj winne jest właśnie niefachowe wyważanie kół. Aczkolwiek zbieżności nie wykluczam
.
piotrpz87 napisał(a):Kiedyś dałem felgi alu do prostowania w hondzie - to znajomy wulkanizator mnie wyśmiał, że dałem się naciągnąć - ale szkoda o tym pisać.

Więc ten wulkanizator nie zna się na swojej robocie - ciekawe czy wie jak wyważać alumy?
Felgi aluminiowe można jak najbardziej prostować i jest to rzecz najbardziej normalna - wiele samochódów po zimie ma pokrzywione alumy. Niestety jest to dość drogie - około 80 zł za felgę w zalezności od wielkości zwichrowania. Oczywiście nie robi się tego młotkiem ani żadnymi innymi narzędziami, tylko robi się to na gorąco w specjalnej maszynie. A jak felga aluminowa jest pęknięta ( to tez ma wpływ na drżenie kół ) to się ją spawa ( oczywiście nie taką zwykłą spawarką ).
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

06 Maj 2014, 12:17

Hej,

a) Jedź do innego wulkanizatora i wyważ opony

b) Jeżeli chodzi o słabnącą moc i szarpanie to wyrok jest tylko jeden.... cewki do wymiany. Sam to przeżyłem :)
slickrz
Aktywny
 
Posty: 352
Auto: Audi A3
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Ubezpieczenie OC i AC samochodu bez tajemnic
    Ubezpieczenie samochodu to jedna z najważniejszych kwestii, o której muszą pamiętać właściciele pojazdów. Zarówno ubezpieczenie OC, jak i AC mają swoje specyficzne role, które pozwalają chronić ...
    Toyoty Camry 8 generacji
    Fabryka Toyota Motor Manufacturing, Kentucky, Inc., (TMMK) rozpoczęła produkcję Toyoty Camry 8. generacji. Nowa Camry zadebiutowała na targach w Detroit w styczniu 2017 roku. Model jest produkowany od 1982 roku, a od 15 lat ...

06 Cze 2014, 00:10

MotoAlbercik napisał(a):na felgach aluminiowych ciężarki, a właściwie paski z aluminium, które ucina się wg potrzebnego ciężaru, klei się do felgi. Dodatkowo klei się je od wewnętrznej strony felgi ( na stalówkach ciężarki nabija się od zewnętrznej strony ).


A to ciekawostka. Prowadzę wulkanizację i jeszcze takich nie spotkałem, mam zrobione ze stali, ołowiu lub cynku ale aluminiowych jeszcze nie widziałem.
I kolejna sprawa - z tego względu, że te ciężarki są naklejane, to jak wulkanizator odwali robotę byle jak, ciężarki te bardzo łatwo zgubić - przed naklejeniem paska miejsce na feldze należy wyczyścić, odtłuścić i wysuszyć.

To spróbuj nakleić na brudną felgę, ciekawe czy utrzyma się zanim wyważarka zacznie się kręcić.
Kolejna sprawa to, grubość paska ziężarka - zależy to od odległości felgi od zacisku hamulcowego - jak pasek ciężarka jest za gruby, to w momenice jak ciężarek zahaczy o zacisk, poprostu odpada.



Tu częściowo się zgodzę tylko że w takim przypadku słychać że ciężarek obciera i moment się dociera (aż boję się pomyśleć nad skutkami jeżdżenia na felgach które mają tak mało miejsca żeby zerwało ciężarek bo każde skrzywienie felgi może zniszczyć hamulce lub felgę ) ale wyważarki mają funkcję wklejania zewnętrznego ciężarka na środku felgi.


A większość domorosłych wulkanizatoró olewa sprawę i na felgi aluminiowe nabija zwykłe ciężarki.


Nie zwykłe tylko nabijane do felg aluminiowych, wbrew pozorom nie są to te same ciężarki co do felg stalowych mają inne uchwyty i często nabija się je od wewnątrz koła.

Są nawet tacy, którzy nabijają te ciężarki od zewnętrznej strony ( tak jak na stalówki ).


Niestety nie na wszystkie felgi tak się da. Jak ktoś przyjedzie 25 letnim parchem na alusach które mają lata świetności, ładności (obleziony lakier, utleniona aluminium którego nie chce się trzymać klej na ciężarku) i prostości ciężarek najlepiej jest nabić (pod warunkiem że konstrukcja felgi na to pozwala a takich felg jest mało) żeby klient nie przyjechał za 2 dni z pretensjami że mu szarpie kierownicą (bo pogubił ciężarki.

No i dobry wulkanizator podczas wyważania od razu widzi, czy felga jest krzywa, czy opona jest uszkodzona ( nawet nowa opona może być fabrycznie wadliwa ).


To widzi każdy wulkanizator
renegade
Nowicjusz
 
Posty: 10
Miejscowość: Lipsko
Prawo jazdy: 0- 0-1996
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Mercedes C220
Silnik: 2.2D
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1996

28 Lip 2014, 10:15

Tak powinno być,że widzi to każdy wulkanizator,jednak w praktyce bywa różnie i też nawet "fachowiec" nie potrafi tego dostrzec,więc trzeba po prostu uważać,dopytywać itd. Inaczej można się poważnie rozczarować.
OponyImpolex
Początkujący
 
Posty: 108
Auto: Audi A3
Silnik: 1.9 140KM
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

27 Sie 2014, 11:22

Kilka dni po wymianie ruszyłem w dłuższą trasę i zauważyłem problem: ściągało mi auto na lewą stronę. Nie odczuwałem większych drgań na kierownicy.


Zakładam,ze wyważenie było i jest (już) zrobione poprawnie - bo jeśli klient nie odczuwa drgań - tak powinno być.
Jest jeszcze kilka spraw które mogą mieć związek ze ściąganiem przy jednoczesnym wykluczeniu wad zawieszenia i zbieżności kół.

Po pierwsze różnica w szerokości felg - trzeba sprawdzić czy felgi na przodzie maja taka sama szerokość - miałem kilka takich przypadków,że różnica pół cala robiła różnice i wpływała na nieznaczne ściąganie auta. Przy różnicy na tylnej osi nie powinno to mieć AŻ takiego wpływu na jazdę - choć wiadomo idealnie by było gdyby szerokości zgadzały się przy wszystkich kołach.

Po drugie czy opony zostały zamontowane poprawnie ? Czyli - czy strzałki na oponach są do kierunku jazdy lub czy outside jest na zew. opony. (pomijam opony asymetryczne kierunkowe i symetryczne)

Jeszcze jedno co mi przychodzi do głowy ( jeśli to są opony symetryczne bądź asymetryczne) i można to zrobić samemu... zamiana kół - najpierw przednie prawe na przednie lewe i odwrotnie - jak to nie przyniesie efektu - można zamienić koła przednie na tylne.

Jeśli to nie będzie miało pozytywnego wpływu i auto nadal będzie ściągało trzeba opony zareklamować.
vulcanos
Nowicjusz
 
Posty: 6
Miejscowość: Lublin
Prawo jazdy: 14 08 2000
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Nie mam