fourup napisał(a):A technicznie do wykonania jest tylko opcja, że Mod nie może usunąć tematu, w którym się wypowiadał.
OK, ale chyba wszyscy moderatorzy na forum są ludźmi dorosłymi i wystarczyć powinien im odpowiedni zapis. Powinni się do tego dostosować dobrowolnie, a nie na zasadzie: "nie usunę tematu, bo nie mogę" tylko "bo nie zrobię tego, bo takie są zasady".
Jeżeli jakiś moderator nie stosowałby się do tego i wyszłoby kilka takich spraw, to może warto byłoby się zastanowić, czy powinien być moderatorem?
Co Ty o tym sądzisz?
MotoAlbercik chciałbym, abyś to co teraz napiszę odebrał tak jakbym pisał o kimś innym, a nie o Tobie. Mam bowiem wrażenie, że każdą uwagę dotyczącą swojej osoby traktujesz bardzo ambicjonalnie, aczkolwiek to jest moja opinia z którą zarówno Ty, jak i inni nie muszą się zgadzać.
1.Temat o tym, czy w "słowniku kierowcy" może być słowo "nagle", czy nie powstał po poście nie Twoim, lecz innego użytkownika. Ty się z tym użytkownikiem zgodziłeś i dyskusję prowadziłeś do momentu, gdy
lucky_man wykazał, że w innym temacie stwierdziłeś, że jest możliwość "pojawienia się znikąd" i "pojawienia się nagle". W tym momencie nagle okazało się, że "omyłkowo" temat się usunął... ot i po kłopocie.
2.Fakt, temat zszedł z głównego nurtu, wszedł w sferę "nagle", "przypadku", "losowości", "uwagi/nieuwagi" kierowcy, lekko tylko zaczął zahaczać o leśne zwierzaki. Ale czy to źle? Temat ewoluował, dyskusja weszła na inne (jak się okazuje), bardziej żyzne pola.
Nie przeszkadzało Ci to przez kilka dni, chętnie podtrzymywałeś dyskusję jaka się wywiązała.
3.Jestem jednak w stanie zrozumieć, że nagle trzymamy się sztywno regulaminu. OK, jeżeli chciałbyś bowiem być konsekwentny, to powinieneś usunąć również swój powyższy post z tego tematu. Temat traktuje bowiem o konflikcie moderatora z użytkownikami i jego uprawnieniach w tym momencie, a Ty opisujesz przebieg dyskusji z innego tematu. Jaki ma to związek z tym tematem? Niewielki, luźno powiązany. Czy nie tak samo luźno powiązany był temat o słowie "nagle" ze zwierzętami na drogach?
Do tego na końcu, piszesz, że obrażam innych, wskazując, że w jeszcze innym temacie obrażam motocyklistów. Jaki ma to związek z TYM tematem? Uważasz, że jestem nadpobudliwy, konfliktowy? Załóż sobie temat, albo napisz mi to na PW, a nie piszesz nie na temat. Konsekwencji troszkę.
Może też warto najpierw przenosić tematy i posty do śmietnika, a po jakimś czasie dopiero kasować, a nie tak od razu wywalać?
Zostawiam do przemyśleń.
Podoba mi się podejście
fourup'a, odbieram to na zasadzie: jest jakiś problem - spróbujmy go rozwiązać, możemy go obgadać, ewentualnie nic z tego nie wyjdzie, ale zawsze warto się nad tym zastanowić. Spoko.
![:cool:]( "Cool")
