Prośba o pomoc w wyborze samochodu

09 Sty 2025, 12:06

Cześć!

Mamy wielką prośbę o pomoc w wyborze auta. Poniżej przedstawiam parametry, na jakich nam zależy:
1) Budżet do 50.000 PLN (możliwe lekkie nagięcie)
2) Benzyna? Auta użytkujemy głównie w mieście, a dłuższe trasy robimy okazjonalnie - raz na miesiąc lub dwa, więc zakładam, że benzyna będzie dla nas bardziej optymalnym wyborem.
3) Rocznik najstarszy 2015 - wydaje mi się, że 10 lat to i tak już dość sporo.
4) Kombi - jeździmy niby we dwójkę + pies, ale czasem potrzebujemy przewieźć coś większego, np. rower.
5) Auto możliwie niezawodne, bezawaryjne i stosunkowo tanie w eksploatacji - szukamy raczej "dupowozu", niż auta, które będzie zachwycało, ale będzie wymagało dużej uwagi, częstych serwisów etc.

Jesteśmy już strasznie sfrustrowani. Nie znamy się na motoryzacji, ale ostatnio wybraliśmy samochód, który spełniał nasze wszystkie oczekiwania i w miarę podobał się nam obojgu (nie oczekujemy w tym budżecie Ferrari, a czegoś, co będzie przyzwoicie wyglądało :) ), mianowicie Renault Megane w kombi z 2016, ale po głębszym researchu okazało się, że montowany w nim silnik 1.2 Tce z turbiną (130 KM) jest po prostu koszmarny, ma wadę fabryczną, pobiera olej i w każdej chwili może tak naprawdę rozwalić się tak, że tylko całkowita wymiana uratuje samochód.

Mamy wielką prośbę o doradzenie nam przez osoby znające się na temacie :) .

Dzięki z góry!
teppo99
Nowicjusz
 
Posty: 3

09 Sty 2025, 12:14

Chyba zacząłbym od tipo, będzie w miarę świeże, sensownie wyposażone a silnik sprawdzony
np. https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/fiat-tipo-fiat-tipo-1-4-t-jet-16v-lounge-dealer-karlik-poznan-malta-ID6H1Dy3.html
Warto też pomyśleć o ceed/i30 ale tam z debiloodpornych silników zostaje 1.4/100 więc szału nie ma jeśli chodzi o dynamikę
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2758
Przebieg/rok: >50tys. km

09 Sty 2025, 12:39

Budżet można lekko nagiąć do..... nowego Joggera :lol:
Różnica w kosztach eksploatacji gaz vs benzyna z naddatkiem pokryje odsetki kredytu. A nowe to zawsze nowe.
edit: sprawdziłem na kalkulatorze że brakującą kasę do nowego(gołego-73900) Joggera pożyczycie na 5 lat z ratą poniżej 400zł, a zysk z jazdy na gazie to ponad 300zł :mrgreen:
Naprawdę warto to przemyśleć :ok:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3787
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

09 Sty 2025, 14:02

Budżet można lekko nagiąć do..... nowego Joggera Różnica w kosztach eksploatacji gaz vs benzyna z naddatkiem pokryje odsetki kredytu. A nowe to zawsze nowe. edit: sprawdziłem na kalkulatorze że brakującą kasę do nowego(gołego-73900) Joggera pożyczycie na 5 lat z ratą poniżej 400zł, a zysk z jazdy na gazie to ponad 300zł Naprawdę warto to przemyśleć Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0 https://pieknowstylu.pl/


Dokładnie, też jestem za taką opcją :)
patryk3rt
Nowicjusz
 
Posty: 6

09 Sty 2025, 18:23

yeti65 napisał(a): a zysk z jazdy na gazie to ponad 300zł :mrgreen:


Skąd to wziąłeś?
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2758
Przebieg/rok: >50tys. km

09 Sty 2025, 18:56

franccc napisał(a):Skąd to wziąłeś?

Założyłem przebieg 20 tys km rocznie i 20zł oszczędności na 100km.
Ja mam takie oszczędności, przy ekonomicznej jeździe podmiejskiej.
Przy jeździe miejskiej te oszczędności będą jeszcze większe.
Czyli roczne oszczędności to 4 tys dzielone na 12 miesięcy daje 333zł miesięcznie.
Oczywiście przy mniejszych przebiegach będą to oszczędności mniejsze.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3787
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Ubezpieczenie OC i AC samochodu bez tajemnic
    Ubezpieczenie samochodu to jedna z najważniejszych kwestii, o której muszą pamiętać właściciele pojazdów. Zarówno ubezpieczenie OC, jak i AC mają swoje specyficzne role, które pozwalają chronić ...
    Honda HR-V - kompaktowy SUV
    Consumer Reports przetestował kompaktowego SUV-a Hondy z niedostępnym w Polsce benzynowym silnikiem 1,8 l. Tak skonfigurowane auto uzyskało średni wynik 29 mpg. W miejskich warunkach było to 20 mpg, zaś na szybkiej trasie ...

09 Sty 2025, 19:39

Aha, czyli licząc oszczędności na swoich przebiegach namawiasz randomowego gościa na wzięcie kredytu, ja chyba żyję w alternatywnej rzeczywistości
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2758
Przebieg/rok: >50tys. km

09 Sty 2025, 19:40

Czy Ty nie uważasz że to bardzo pesymistyczne wyliczenia ? Takie dla laika aby go przekonać do LPG ?? A prawda ? A gdzie tu koszt PB na rozgrzanie motoru ? Pora roku , gdzie zima ? Będą krążyć wokół komina to na gaz się nie zdąży przełączyć :mrgreen:
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4913
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

09 Sty 2025, 20:04

yeti65 napisał(a):Budżet można lekko nagiąć do..... nowego Joggera

A dla mnie jest to "niedobra" propozycja. Podnosisz kwestie oszczędności na LPG a namawiasz kogoś do opcji zakupu nowego auta gdzie po 3 latach masz -40% wartości (wiem ostatnio było inaczej ale wiecznie tak nie będzie). Do tego propozycja Joggera i to w krechę lipa na maxa. Proponowany był Fiat Tipo który bije takiego Joggera na głowę wnętrzem a co najważniejsze nawet jeżeli policzysz brak gwarancji i ewentualne naprawy to bez kredytu i drastycznej utraty wartości przez pierwsze lata finansowo wyjdzie na duuży plus w o wiele fajniejszym aucie.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10964
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

09 Sty 2025, 21:45

szybki napisał(a):namawiasz kogoś do opcji zakupu nowego auta gdzie po 3 latach masz -40% wartości (wiem ostatnio było inaczej ale wiecznie tak nie będzie).

W normalnych czasach sprzedałem 5 letniego Lancera za 64% ceny zakupu, więc o jakich 40% po 3 latach piszesz.
Po drugie, myślę, że do normalnych czasów jeszcze trochę nam brakuje.
Zakup w kredycie broni się teraz wyjątkowo dobrze.
Mój 3 letni Duster jest teoretycznie (wycena ubezpieczenia) wart tyle ile dałem(a właściwie nie dałem :mrgreen: ) za niego w salonie. Czyli zapłaciłem tylko część kasy, a zwyżka cen pracuje na moją korzyść od wartości całego auta..
Nie twierdzę, że Tipo to zły wybór(choć używka to zawsze jakieś ryzyko jest), tylko podsuwam inną opcję.
Decyzję i tak musi podjąć samodzielnie.
Bonifacy 1,0 tce Lpg przełącza się na gaz bardzo szybko. Gdybym co jakiś czas nie jeździł na benzynie, zbiornik starczyłby pewnie na 2-3 lata.
Moje wyliczenia są dosyć precyzyjne i to przy ekonomicznej jeździe, przy jeździe miejskiej, czy pod większym obciążeniem, gdzie samochody palą więcej, oszczędności będą jeszcze większe.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3787
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

09 Sty 2025, 22:09

yeti65 napisał(a):W normalnych czasach sprzedałem 5 letniego Lancera za 64% ceny zakupu, więc o jakich 40% po 3 latach piszesz.
Po drugie, myślę, że do normalnych czasów jeszcze trochę nam brakuje.
Zakup w kredycie broni się teraz wyjątkowo dobrze.
Mój 3 letni Duster jest teoretycznie (wycena ubezpieczenia) wart tyle ile dałem(a właściwie nie dałem ) za niego w salonie. Czyli zapłaciłem tylko część kasy, a zwyżka cen pracuje na moją korzyść od wartości całego auta..

Proszę Cię :D weź tak trochę głębiej w to co się dzieje.
Aktualnie to co piszesz nie ma znaczenia z wielu powodów ekonomicznych. Instytucje dalej liczą spadek podobnie czyli są trzy newralgiczne momenty dla samochodu 3/5/10 lat. Nawet jak sobie skorzystasz z kalkulatora utraty wartości to tak wyjdzie.
To że wziąłeś za auto po kilku latach jazdy podobnie jak za nowe jest anomalią bo auta drożeją, na nowe auta czeka się miesiącami jest bardzo duża inflacja a do tego zmienia się polityką koncernów motoryzacyjnych. W momencie ustatkowania się sytuacji wszystko wróci do normy.
Zresztą skorzystaj z kalkulatora utraty wartości. Z grubsza wyjdzie tak jak pisze.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10964
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

09 Sty 2025, 22:24

szybki napisał(a):Zresztą skorzystaj z kalkulatora utraty wartości. Z grubsza wyjdzie tak jak pisze.

W 2019 roku czasy były normalne. I cena za 5 letnie auto ze 100 tys km przebiegu oscylowała około 60% CENY ZAKUPU.
Kalkulator wartości :?: Nie rozśmieszaj mnie.
Wiesz, że te kalkulatory liczą od cen katalogowych? Więc każdy rabat jaki dostaniesz, u nich jest liczony jako utrata wartości, a takie auto przecież nigdy takiej wartości nie miało, bo wyjechało z salonu za sporo niższą cenę. Jestem pewny, że francuzy wypadają w tych kalkulatorach najgorzej, ale nie może być inaczej, bo sprzedawca w Citroenie, zamiast dzień dobry, mówił-rabat 20%.
Ja Ci daję przykłady z pierwszej ręki, a Ty mi z kalkulatorem wyjeżdżasz. Tak samo dobrze sprzedała się Vitarka, a nawet wcześniej Panda.
Outlander i Courier sprzedały się jeszcze lepiej, ale to już nie były normalne czasy.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3787
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

09 Sty 2025, 22:31

Nie, wiem o czym piszesz bo miałem w firmie różne auta i nie było żadnych odstępstw czy sprzedawałem Yarisa, czy Fiata scudo albo jakieś Kia.
Do tego przy autach zawsze jest takie coś jak wartość rezydualna a im nowsze auto tym bardziej można utratę wartości włożyć w jakieś obliczenia statystyczne.

Pierwszy z brzegu kalkulator. Korzystam z niego. Jest dosyć przydatny.
https://www.omnicalculator.com/pl/finan ... -samochodu
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10964
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

09 Sty 2025, 22:39

Czyli ja trafiałem na imbecyli z kasą, do tego chyba specjalnie czekali na moje oferty, bo żadnego auta nie sprzedawałem dłużej niż tydzień.
Takie pytanie.
Naprawdę sprzedałbyś zadbanego trzylatka z niewielkim przebiegiem za 40% ceny zakupu :?: Tylko szczerze.
No to przestań z niego korzystać-cytat z tego kalkulatora
"Nasz kalkulator utraty wartości samochodu zakłada, że po około 10 latach twój samochód będzie miał zerową wartość"
Ale dla handlarza taki kalkulator to skarb. I dla tych od najmu długoterminowego.
Ostatnio edytowany przez yeti65, 09 Sty 2025, 22:55, edytowano w sumie 1 raz
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3787
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

09 Sty 2025, 22:54

yeti65 napisał(a):Naprawdę sprzedałbyś zadbanego trzylatka z niewielkim przebiegiem za 40% ceny zakupu Tylko szczerze

Przed pandemią tak teraz nie, a potem nie wiem ale uspokoi się i wróci do normy do tego co to znaczy 40% taniej ?

Kupiłem auto za 100k za 3lata sprzedam je za 80k.i wg Ciebie straciłem 20% ? Według kalkulatora tego zwykłego :mrgreen: tak a chcąc kupić takie samo nowe auto nie bo jego cena teraz jest pewnie około 130k.

Jak sprzedawałem Yarisa to kupiłem go za 47k.pln.po dwóch latach jeszcze na gwarancji sprzedałem go za 30k.pln.ale nowy w salonie kosztował dalej kosztował około 48k.pln.

Dla odmiany miałem Fiata 500kę promocja za rocznik 72k.pln.z AC i OC po 5latach w pandemii warty był 50k.pln.tylko że taka 500ka to już ponad 110k.pln.
Do tego weszły 500ki R3 wtedy r4 zamiast tanieć to stały w miejscu. Bo ludzie woleli kupić jakieś demo albo coś ze stoku żeby mieć R4 a nie R3.

Toyota Camry 2020r nowa kosztowała od 126k.pln.opcje bogate koło 150k.pln. teraz taką za 126k.pln.sprzeda się za około 90-100k.pln. z nalotem około 100k.pln. i to znaczy że ktoś stracił 25% w ciągu prawie 5lat ? Nie bo teraz ceny zaczynają się od 175k.pln.(tak około) i dziwnym trafem jak sobie policzymy najtańszą Camry 20r to sprzedając ją po prawie 5latach dostajemy procentowo około 45-50% mniej względem nowej.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10964
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe