prawda jest taka, że ja wolę mieć bagażnik niż butlę gazową, trochę boję się z tym jeździć, ostatnio tak mi się butla zaklinowała, że w ogóle nie zszedł gaz przy demontażu 
to nie auto dla mnie, co do kia to mam mieszane uczucia, ale te auto chociaż wizualnie mi się spodobało 
mechanicy odradzaja mi kia i honde, że to najgorsze złomy, że części drogie i meksyk w elektryce, nawet powiedzieli, że Honda civic to rzęch... 
REKLAMA
, proszę więc o pomoc w wyborze auta, budżet mam skromny ok 5tys, oto moje skromne krytaria
cena do 5tys, (moze być sprowadzone, ale opłacone)
rocznik aby OC było małe tak do 2005
auto najlepiej 3 drzwiowe z dość wysokim podwoziem, wspomaganie kierownicy i by dało radę jeździć po górskich drogach (serpentyny, teren górzysty, musi mieć moc silniczek by nie zamulał pod górę i żeby nie wciskać do oporu pedału gazu)
pojemność silnika do 1,6 (aby mało spalał, jedynie benzyna, na naprawę diesla nie stać mnie, a instalacja gazowa odpada, bo już jeździłam z tykającą bombą na tyle i jak facet uderzył moje auto w tylny zderzak na szczęście butla gazowa się zaklinowała
) auro o dość tanich częściach zamiennych, w razie napraw, by stać było mnie zarówno na naprawy, jak i części zamienne (czyli takie auto, którego egzemplarz znajdę z pewnością na szrocie)
nie garażowane (bo nie mam garażu i będzie nocował pod chmurką)
kolor wolałabym srebrne lub czarne, ale mam prośbę nie białe i nie różowe
na pewno nie chcę auta sportowego, obawiam się Francuskich marek, może jakieś niezawodne hondy pomóżcie kochani
