A moje zdanie jest takie że w czasach wszędobylnych krzaków z allegro będzie Ci baaardzo cięzko ogarnać (uczciwie) sklep stacjonarny w małej miejscowości.
Nie chcę być nie miły ale firma Ci padnie. Powód nr.1 - nie masz o tym bladego pojęcia. Chodzi mi o naprawy. Powód2: nie masz wtyczek (warsztaty, kluby samochodowe, fora i inne). Powód3: w hurtowniach ostatnio zrobiło się drożej jak na aukcjach.
Sprzedać w małej miejscowości sprzęgło ot by sachsa za 700zł w chwili w której kosztuje 649 na allegro będzie Ci niezmiernie cięzko. Dlaczego?
Powód4: ustawki między lokalnymi importerami części (ot by hurtownie) z lokalnymi cwaniakami.
Dla przykładu - ja bez kolesiostwa kupuję w bardzo słynnym sklepie wysprzęglik za 650zł. Oficjalnie jest on w detalu za 714zł. Tyle mi wciskają zniżek. Ten sam wysprzęglik szwagier łyka za 490zł po "kolesiowemu".
I tak jest wszędzie.
Nawet nie wiesz kto z kim i jakie mają układy.
Kolejna sprawa - licz się z konkurencją bo ona liczyc się z Tobą nie będzie. W bardzo krótkim czasie bez znajomości i dobrych sąsiadów internet zafajda się złymi opiniami na temat Twoich usług i towarów.
po roku idziesz z torbami.
Rynek części samochodowych to dobry rynek po kasiasty ale bierz poprawkę na to że jeden nie jesteś. Klient i sprzedaż to jedna bajka a utrzymanie się na rynku to już druga.
Konkurencja wywącha każdy Twój lewy ruch i kwiczysz i nie mówcie tylko że tak nie jest. Do mnie pseudo skarbówki dzwonią średnio raz w tygodniu
![Mr. Green :mrgreen:]()
By ustawić się z dobrym sklepem kilkadziesiąt tysięcy to o kilkadziesiąt za mało. Masz dwie opcje:
1. handlować czymś czego nie ma u Ciebie lokalnie lub jest mało i nie stanowisz zagrożenia i konkurencji dla wiekszych
2. popłynąć na głeboka wodę inwestując przedział 250-350tys.zł (minimum!) i ogarniając umowy na dostawę częście bezpośrednio u producentów.
Wtedy wyjdziesz na swoje.
Zacznij od tego:
FEBI -
[email widoczny po zalogowaniu]LUK/INA -
[email widoczny po zalogowaniu]Sachs -
[email widoczny po zalogowaniu]Podaj się za lokalny sklep i załap kontakt. Ogarnij temat dostawy części, zasad, cenniki i inne.
Potem zrób to samo z lokalnymi hurtowniami w Polsce.
Dopiero wtedy będziesz widział co jest grane.
Przed kontaktem zamontuj w Urzędzie gminy działalność (musisz mieć regon, nip, firmę) i ją zawieś. Nic nie płacisz, nic nie tracisz. A zrób to bo nikt z w/w poważnie z tobą nie będzie gadał o ile nie dokopią się w CEiDG żę masz firmę.