Dzień dobry wszystkim
![Uśmiechnięty :)]()
Opiszę swoja sytuację, być może ktoś mi doradzi
![Uśmiechnięty :)]()
Więc..,
Jechałem samochodem, zapaliły mi się
kontrolki od silnika i skrzyni, temperatura poszła na czerwony maksymalny stan, silnik dawał rade tylko do 3,1 tys obrotów, niestety nie mogłem się zatrzymać musiałem koniecznie dojechać na spotkanie zatem jechałem dalej, ok. 5 km. Samochód odpoczął ok 20 min. odpalił normalnie nic się nie świeciło, jednak po chwili znowu swiecila sie kontrolka od silnika, okazało się, ze jestem pierdoła... nie było płunu w chłodnicy, wlałem mu 1l, doszło do poziomu minimalnego, więc ruszam.. swieci się kontrolka od silnika.. po ok 2 km doszla kontrolka od biegów... samochod wydawal jakies dziwne dzwieki, dodatkowo gdy zatrzymywalem sie lub spadaly obroty to rosla temperatura, gdy dodawalem gazu nawet na postoju czyt. gdy rosly obroty tem spadala, przejechalem ok 5 km, zgasł. Gdy odpaliłem palila sie juz tylko kontrolka od silnika, poza tym samochod zachowywal sie dosc normalnie... po dojechaniu na miejsce, ok 10 km i szukaniu miejsca do zaparkowania znowu temperatura zaczela rosnąc.... Wiecie co mu może dolegać? Musze przejechcac jeszcze 100 km, tu gdzie jestem nie mam zadnego zaufanego mechanika, pytanie czy mogę wybrać się w tą podróż, z góry dzięki za odpowiedź
![Uśmiechnięty :)]()
samochod ford focus mk1, 2000 rok, czysta benzyna