Przekrety na Allegro !!!!!

15 Sty 2010, 20:02

Witam wszystkich :) jak wiecie wszystkie auta na allegro sa bezwypadkowe wszystkie jak z salonu mam dego dosc np niemieckie prawo nie pozwale na klamanie w ofercie ktora zamieszcza w internecie jest to karane np jak napisze ze niebyl bity a byl !!! a do tego jeszcze jest nowa moda kradna auta np wlochy szwecja i rejestruja w polsce sprzedaja a za 2 tyg przyjezdza policja zabieraja auto i jestes bez auta i kasy !!!! co najgorsze nie ma jak to sprawdzic bo wszystko mozna podrobic w tv mowili ze co 25 auto wystawione na allegro jest kradzione "sprowadzone" ps wstawiajcie linki co pojechaliscie sprawdzic auto a bylo bite lub trup chociaz tak w malym stopniu sobie pomozemy !!!!!!!!
...
fanteo
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: łódź

15 Sty 2010, 20:18

fanteo napisał(a):niemieckie prawo nie pozwale na klamanie w ofercie ktora zamieszcza w internecie jest to karane np jak napisze ze niebyl bity a byl !!

W Polsce jest tak samo. Oczywiście pod warunkiem, że uda Ci się udowodnić kłamstwo.
fanteo napisał(a): wstawiajcie linki co pojechaliscie sprawdzic auto a bylo bite lub trup chociaz tak w malym stopniu sobie pomozemy !!!!!!!!
Żeby takie coś funkcjonowało trzebaby założyć oddzielny dział dla każdego modelu auta. Strasznie dużo roboty tym bardziej, że istnieje już jeden serwis na którym ludzie wstawiają właśnie takie oferty.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin

15 Sty 2010, 21:05

fanteo napisał(a):Witam wszystkich :) jak wiecie wszystkie auta na allegro sa bezwypadkowe wszystkie jak z salonu mam dego dosc np niemieckie prawo nie pozwale na klamanie w ofercie ktora zamieszcza w internecie jest to karane np jak napisze ze niebyl bity a byl !!! a do tego jeszcze jest nowa moda kradna auta np wlochy szwecja i rejestruja w polsce sprzedaja a za 2 tyg przyjezdza policja zabieraja auto i jestes bez auta i kasy !!!! co najgorsze nie ma jak to sprawdzic bo wszystko mozna podrobic w tv mowili ze co 25 auto wystawione na allegro jest kradzione "sprowadzone" ps wstawiajcie linki co pojechaliscie sprawdzic auto a bylo bite lub trup chociaz tak w malym stopniu sobie pomozemy !!!!!!!!


na polskim allegro tez mozesz zglosic dana oferte ze przedmiot jest niezgodny z opisem jak juz sie naciales, tylko szczerze watpie ze allegro cos zrobi w tym serwisie pracuja tylko komputery ktore wysla ci odpowiedz ze allegro nie jest odpowiedzialne doslownie za nic co sie dzieje na ich serwerach i co sie tam wystawia....

[ Dodano: Pią Sty 15, 2010 20:08 ]
KaczorLSM napisał(a):
fanteo napisał(a):niemieckie prawo nie pozwale na klamanie w ofercie ktora zamieszcza w internecie jest to karane np jak napisze ze niebyl bity a byl !!

W Polsce jest tak samo. Oczywiście pod warunkiem, że uda Ci się udowodnić kłamstwo.
fanteo napisał(a): wstawiajcie linki co pojechaliscie sprawdzic auto a bylo bite lub trup chociaz tak w malym stopniu sobie pomozemy !!!!!!!!
Żeby takie coś funkcjonowało trzebaby założyć oddzielny dział dla każdego modelu auta. Strasznie dużo roboty tym bardziej, że istnieje już jeden serwis na którym ludzie wstawiają właśnie takie oferty.


ten serwis jest mocno podejrzany, juz tam bylem i mam podejrzenie za tam prowadza miedzy soba drobne wojny handlarze i sie oczerniaja nawzajem bo tych ludzi jest teraz mnostwo, poza tym probowalem sie tam logowac i nie przyjmuja ludzi " z zewnatrz" nie dostalem zadnej odpowiedzi z mailem aktywujacym konto wiec wydaje mi sie to podejrzane
halsky11
 

15 Sty 2010, 22:32

o jakiej stronie mowicie??????????/
...
fanteo
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: łódź

15 Sty 2010, 22:34

Mi chodziło o bezwypadkowe.net Założyłem tam konto - bezproblemu się loguję. Czy są tam jakieś wojny między handlarzami tego już nie wiem.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin

15 Sty 2010, 23:21

fanteo napisał(a):niemieckie prawo nie pozwale na klamanie w ofercie ktora zamieszcza w internecie jest to karane np jak napisze ze niebyl bity a byl !!!

OK, weźmy taką oto sytuację. Naszym bohaterem niech będzie jakiś Opel. Otóż Opel jest z 2000 roku, a w 2003 roku przeżył zderzenie czołowe. Został wstawiony do komisu i kupiony przez Polaka-handlarza. Polak wyklepał auto, sprowadził do Polski i sprzedał Tobie w 2004 roku. Ty jesteś laikiem samochodowym, ładnie auto wyglądało, jeździło, to i kupiłeś nic nie podejrzewając. Po 6 latach auto Ci się znudziło i wystawiasz na Allegro, bo chcesz kupić porządnego Mercedesa. Zjawia się kupiec i pokazuje palcem, że tu był lakierowany, tu szyba wymieniana, tu nieorginalne części - krótko mówiąc "był bity!" Składa więc zawiadomienie na Allegro i na policję, a policja wystawia Ci karę.
No, ale jak to? Ciebie sprzedawca w 2004 roku zapewniał, że auto nie bite było. Gdy Opel był Twoją własnością, to wypadku nie było i teraz masz odpowiadać za coś takiego?

Jak rozwiążesz taką zagwozdkę? :mrgreen:
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Shelby Cobra
    Nazwiska Shelby nie trzeba przedstawiać żadnemu miłośnikowi motoryzacji. Amerykański kierowca wyścigowy i projektant samochodów dał nam wiele niezwykłych pojazdów. Jednym z najbardziej charakterystycznych jest ...

15 Sty 2010, 23:28

Odp. Piszesz na allegro ze nie znasz historii od roku produkcji do kupna samochodu. :razz: Dobra zagadka.
A jak udowodnisz policji że to nie ty zrobiłeś.
Tu każdy chce tylko zarobić.
qbaa
Nowicjusz
 
Posty: 20
Miejscowość: Walia/Caersws
Prawo jazdy: 20 01 2012
Auto: BRAK

16 Sty 2010, 00:07

Dishman napisał(a):Jak rozwiążesz taką zagwozdkę? :mrgreen:
sprawdzi auto przed kupnem :mrgreen:
zresztą nie wiem jak ludzie kupują auta bez wizyty u mechanika lub nawet na stacji diagnostycznej a potem płacz i zgrzytanie zębów,
co do tego co ludzie mają i sprzedają o ostatnio mam okazję oglądać dużą ilość Pajero 2 generacji ze śladowym występowaniem ramy, niestety właściciele zwykle nawet nie podejrzewają że jest cała skorodowana bo i skąd przecież nie przychodzi im do gławy zajrzeć i spradzić co jest pod spodem auta, ostatnio nawet widziałem ayto które miało urwane tylne amortyzatory (odgnite), dziurę w tłumiku taką ze ręka wchodziła, w zasadzie brak ramy od połowy drzwi, wahacz z przodu wygięty w ładne U i tygodniowy przegląd :mrgreen: silniaka nawet nie odpalaliśmy na wszelki wypadek :mrgreen: a w ogłoszeniu "stan BDB 1 właściciel w kraju serwisowany w..." :wink: z zewnątrz autko na prawde miało ładny lakier, oryginalny i nie było bite ;) (jakby go ktoś stuknął to by sie rozpadło :mrgreen: )
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

16 Sty 2010, 00:45

Dishman napisał(a):
fanteo napisał(a):niemieckie prawo nie pozwale na klamanie w ofercie ktora zamieszcza w internecie jest to karane np jak napisze ze niebyl bity a byl !!!

OK, weźmy taką oto sytuację. Naszym bohaterem niech będzie jakiś Opel. Otóż Opel jest z 2000 roku, a w 2003 roku przeżył zderzenie czołowe. Został wstawiony do komisu i kupiony przez Polaka-handlarza. Polak wyklepał auto, sprowadził do Polski i sprzedał Tobie w 2004 roku. Ty jesteś laikiem samochodowym, ładnie auto wyglądało, jeździło, to i kupiłeś nic nie podejrzewając. Po 6 latach auto Ci się znudziło i wystawiasz na Allegro, bo chcesz kupić porządnego Mercedesa. Zjawia się kupiec i pokazuje palcem, że tu był lakierowany, tu szyba wymieniana, tu nieorginalne części - krótko mówiąc "był bity!" Składa więc zawiadomienie na Allegro i na policję, a policja wystawia Ci karę.
No, ale jak to? Ciebie sprzedawca w 2004 roku zapewniał, że auto nie bite było. Gdy Opel był Twoją własnością, to wypadku nie było i teraz masz odpowiadać za coś takiego?

Jak rozwiążesz taką zagwozdkę? :mrgreen:


taka sytuacja ktora przedstawiles prawnie niema racji bytu dopuki nie dojdzie do transakcji i wymiany towarowo-gotowkowej, wtedy kupujacy ktory dostrzeze wady juz po kupnie ma prawo(i powinien) wytoczyc sprzedajacemu proces z powodztwa cywilnego o oszustwo jesli ten nie powiadomil go o wszystkich uchybieniach pojazdu, to moze miec takze powazniejsze konsekwencje jesli sie okaze ze ten pojazd np niemial poduszek powietrznych a powinien miec wg sprzedajacego lub ma inna powazna usterke ktora zagraza bezpieczenstwu podrozujacych , sprzedajacy moze odpowiadac karnie za posrednie narazenie na zagrozenie zycia i zdrowia kupujacego

teoretycznie proces o oszustwo po zakupie samochodu mozna wytoczyc nawet o niesprawny przelacznik podnoszenia szyb, lecz pod warunkiem iz zostaly wykorzystane wszystkie inne mozliwosci porozumienia stron na drodze polubownej, bo jesli nie to sad ma prawo oddalic powodztwo

niestety w polsce ludzie sa zastraszeni i zyja w jakichs sredniowiecznych zasadach ze nic im sie nie nalezy i niemaja srodkow aby walczyc o cokolwiek co im sie nalezy, bo sady drogie, bo moga nie wygrac sprawy bo ......(mozna wstawic tu cokolwiek) dopuki nie zmieni sie mentalnosc ludzi i nie zaczna myslec przed kupnem - zatrudniajac kogos kto zna sie na rzeczy aby sprawdzil ich samochod lub po kupnie- wytaczajac proces kanciarzowi o zadoscuczynienie majatkowe lub calkowity zwrot kosztow zakupu pojazdu, to niestety dalej bedzie placza i narzekanie a zadnych dzialan, polak zawsze madry po szkodzie i to przyslowie zle swiadczy o naszym narodzie :wink:

[ Dodano: Pią Sty 15, 2010 23:50 ]
pocieszny napisał(a):
Dishman napisał(a):Jak rozwiążesz taką zagwozdkę? :mrgreen:
sprawdzi auto przed kupnem :mrgreen:
zresztą nie wiem jak ludzie kupują auta bez wizyty u mechanika lub nawet na stacji diagnostycznej a potem płacz i zgrzytanie zębów,
co do tego co ludzie mają i sprzedają o ostatnio mam okazję oglądać dużą ilość Pajero 2 generacji ze śladowym występowaniem ramy, niestety właściciele zwykle nawet nie podejrzewają że jest cała skorodowana bo i skąd przecież nie przychodzi im do gławy zajrzeć i spradzić co jest pod spodem auta, ostatnio nawet widziałem ayto które miało urwane tylne amortyzatory (odgnite), dziurę w tłumiku taką ze ręka wchodziła, w zasadzie brak ramy od połowy drzwi, wahacz z przodu wygięty w ładne U i tygodniowy przegląd :mrgreen: silniaka nawet nie odpalaliśmy na wszelki wypadek :mrgreen: a w ogłoszeniu "stan BDB 1 właściciel w kraju serwisowany w..." :wink: z zewnątrz autko na prawde miało ładny lakier, oryginalny i nie było bite ;) (jakby go ktoś stuknął to by sie rozpadło :mrgreen: )



nie to zebym sie tu chcial reklamowac :mrgreen: ale ludzie zwyczajnie zydza pieniedzy na to aby ktos sprawdzil samochod za nich, wola zgrywac kozakow i po omacku szukac wad pojazdu, lub zostac zauroczeni pieknem nadwozia i ladnie swiecacym cokolwiek tam w srodku jest i kupic pomimo powaznych sygnalow ze z samochodem cos jest nietak

oszusci na rynku beda do puki do puty beda frajerzy ktorzy beda od nich kupowac zlomy a skala tego zjawiska jest ogromna, obstawiam ze 70% kupujacych nie zdaje sobie sprawy z rozmiarow tego procederu
halsky11