Przekroczenie prędkości

O ile przekroczyłeś/aś dozwoloną prędkość w mieście?

10 km/h
6
8%
20 km/h
15
21%
30 km/h
7
10%
40 km/h
11
15%
50km/h
4
6%
powyżej 50 km/h
28
39%
Razem głosów : 71

14 Maj 2007, 11:36

hm, ja zazwyczaj przekraczam prędkość w drodze do pracy... akurat są to 2 pasy prowadzące pod dość dużą górkę, i jeden w kierunku przeciwnym... Ograniczenie do 40mph, a ja zazwyczaj jadę tam prawym pasem jakieś 90 mph, bo najczęściej jakoś muszę nadrobić czas stracony w korkach... No i na trasach jest ograniczenie do 70 mph, a jak muszę nadgonić to duszę jakieś 130 mph...
DFireCrow
 

14 Maj 2007, 13:43

ludzie! Czy wyscie powariowali, chcecie sobie poszalec to zbierzcie ekipe, zamknijcie sobie odcinek gdzies w gorach i cisnijcie ile fabryka dala po terenach gdzie ludzie nie chodza i nie jezdza. Potem wystartujcie w kilku popularkach, zrobcie licencje i szalejcie,a jak bedziecie dobrzy to jeszcze wam zaplaca :). A nie po miescie, jakiejs dwupasomowce, czy zakopiance...

ZYJ I POZWOL ZYC INNYM!
Młodzian
Nowicjusz
 
Posty: 3

14 Maj 2007, 16:35

PinKee napisał(a):Chociaż i u nas w Polsce coraz więcej fotoradarów, nawet Straż Miejska teraz je może używać, więc Polacy też będą jeźdźić powli już niedługo ^_^

Niedawno Trybunał Konstytucyjny orzekł, że straż miejska nie ma obowiązku używać fotoradarów.

Pozdro :wink:
Tiguan
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 629
Miejscowość: Pruszków

15 Maj 2007, 01:04

Hm, sorki ale chyba jeszcze nie zwaiowałem... do końca... :twisted:
Ostatnio edytowany przez DFireCrow, 15 Maj 2007, 01:06, edytowano w sumie 1 raz
DFireCrow
 

15 Maj 2007, 01:05

Młodzian napisał(a):ludzie! Czy wyscie powariowali, chcecie sobie poszalec to zbierzcie ekipe, zamknijcie sobie odcinek gdzies w gorach i cisnijcie ile fabryka dala po terenach gdzie ludzie nie chodza i nie jezdza. Potem wystartujcie w kilku popularkach, zrobcie licencje i szalejcie,a jak bedziecie dobrzy to jeszcze wam zaplaca :). A nie po miescie, jakiejs dwupasomowce, czy zakopiance...

ZYJ I POZWOL ZYC INNYM!



Może i niektórzy powariowali, a inni po prostu mają takie życie, że ciągle się gdzieś spieszą... Ja zazwyczaj mam napięty terminarz, ale zazwyczaj staram się wiedzieć kiedy i gdzie mogę sobie pozwolić na "gonienie" tak żeby było w miarę bezpiecznie dla innych użytkowników dróg. No a z prędkościami bliskimi tych przepisowych też czasem jeżdżę, na przykład gdy mam pasażerów, lub nie znam danej trasy... ;)
DFireCrow
 

28 Maj 2007, 08:27

ja musiałem przekroczyć prędkość akurat kupiłem nowe auto chciałem zobaczyć na ile go stać... :wink:
Daroo
Początkujący
 
Posty: 165
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    BMW M3 i BMW M4 Coupe z nowym, mocnym silnikiem
    Debiut nowego BMW M3 Limuzyna oraz nowego BMW M4 Coupe zwiastuje wejście na rynek nowej generacji samochodów sportowych o wysokich osiągach, stworzonych przez BMW M GmgH, a także oznacza zaszczepienie filozofii BMW ...

28 Maj 2007, 10:22

Daroo napisał(a):ja musiałem przekroczyć prędkość akurat kupiłem nowe auto chciałem zobaczyć na ile go stać... :wink:



No i na ile go stać? Poza tym co to? Jeśli można spytać...
DFireCrow
 

31 Maj 2007, 17:28

Czy możecie powiedzieć dlaczego przekraczamy dozwoloną prędkość w mieście? Z jakiego powodu? Wiem, że każdemu może gdzieś się śpieszy, ale niektórzy jeżdżą z dozwoloną prędkością i dość bezpiecznie. A dlaczego nie wolno przekraczać zbyt dużo? Bo na ulicach w mieście jest duża ilość skrzyżowań, przejść dla pieszych, ludzi poruszających na chodniku, sygnalizacji, przystanków autobusowych lub tramwajowych itd. Trochę mnie dziwi typ odcinka drogi, która prędkość jest dozwolona do 50 km/h jest za wolna, gdzie są np. 3 pasy jezdni dostosowanych do prędkości jazdy przy 80 km/h i to nawet jeździmy bezpiecznie.

Pozdro
Tiguan
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 629
Miejscowość: Pruszków

31 Maj 2007, 20:00

Większość kierowców owszem umie jeżdzić szybko ale jak ma prostą drogę. Jak droga zaczyna kręcić to tych wszystkich "rajdowców"zaczynam oglądć we wstecznym lusterku albo do przodu idą już tylko kompletni kretyni.
Heh dzisiaj dwóch młodych, łysych panów (Ford Mondeo) podjechało mi na prostej pod sam (tylny) zderzak. Niestety na zakręcie musieli odpuścić i przychamować (cienkie bolki) choć prędkość była na tyle niska, że daaalekooo było jeszcze do uślizgu bocznego kół. Jak była znów prosta to i owszem pooojeeeechaaaaliiiiii. Dałbym im lekcje ale chyba się starzeję 8)
Pewnie wydaje im się że są EXTRA driverami :mrgreen:
Garet
Początkujący
 
Posty: 85
Miejscowość: Z prowincji ;)

31 Maj 2007, 20:04

A co do prędkośći
Bezpiecznie/niebezpiecznie GADANIE. Nie zaczynam żadnej licytacji ale powiedzcie...
Czy ktoś z was potrącił kiedyś pieszego???
Jeżeli to przy jakiej prędkośći???
I co się wtedy z nim stało???

Jeżeli was to interesuje mogę powiedzieć co się dzieje z gostkiem jak przy bezpiecznej prędkości 50km/h spotka się z samochodem.
Znam to z autopsji...
Nadal jeżdżę szybko ale nie w mieście.
Naprawdę niewiele trzeba
Kiedyś byłem wrogiem a teraz jestem za...FOTORADARAMI
Garet
Początkujący
 
Posty: 85
Miejscowość: Z prowincji ;)

08 Cze 2007, 13:33

No raz mi sie zdażyło przekroczyć pożądnie prędkość ,nie wiem co mi wtedym odbiło :P Jeszcze najgorsze jest to ,że ja jeszcze nie mam prawka no ale cóż czasami nie wytrzymuje biore samochód siostry i jadeee :P(Ona o tym oczywiscie wie :P)Przekroczyłem tą prędkość koło miasta bo wiadomo większe prawdopodobieństwo ,że złapie Cię policja.Ale wierzcie jakby było jakieś wyjście życia w zgodzie z Policją zrobił był to z chęcia niewiecie jaki stres przezywam jak jade w miejscu gdzie Policja może mnie złapać...Możecie powiedzieć ,że mam przestać jeździć ale jest to niemożliwe to jest moja pasja od dziecka i nie umiem czy ma ktoś taki sam problem jak ja?
It's nice to be important but is more important to be nice
soleQ
Aktywny
 
Posty: 306
Miejscowość: kRk

08 Cze 2007, 15:32

Ja przez 2 lata czasem jeżdziłem samochodem ojca jak go nie było , ale w porach mialem ale nic nie pobije mojego ojca za młodu .A co do jazdy po mieście i przekraczaniu prędkości to powiem tak niedlugo po zrobieniu prawa jzady kupilem sobie BMW serii 7( uzywane) i mialem zawieśc dziewczyne do Katowic wszystko szlo pieknie az do powrotu z tamtąd gdy zachciało mi się przygazować.Wyleciałem na prostej z autostrady do tej pory nie wiem jak to się stało . Efekt byl taki że ja się mocno potluklem a auto do kasacji.to samo miała koleżanka ktora rowniez miala identyczny wypadek a zegary zatrzymaly sie na 140.Potrąćic nikogo niepotrącilem ale moj ojcec za to tak i dlatego ma uraz do jazdy nocą.chlopu oprocz polamanych żeber i pekniętej miednicy nic się nie stało.Ja za to kocham jazdę noca autostradami. wiem też co daje jazda 50km/h i potrącenie przy tej prędkości .bliski kolega ojca potrącil przy tej predkości pijaka i miał tylko peknięte udo i pocharowana twarz.
Łukasz789
Aktywny
 
Posty: 460
Miejscowość: Kraków

08 Cze 2007, 15:40

Lukas wspołczuje że straciles Tą BNW to naprawdę świetny samochód ale ważniejsze jest oczywiscie twoje zrowie i pasażerki ,z którą jechałeś...Ehh masz szczęście do tych wypadków ...;/
It's nice to be important but is more important to be nice
soleQ
Aktywny
 
Posty: 306
Miejscowość: kRk

08 Cze 2007, 15:44

wtedy jechalem sam bo dziewczyne zostawilem w Katowicach wiesz . ja jeźdze dośc duzo i niestety mam na dodatek pecha ale ten wypadek był jakies 10 lat temu.
Łukasz789
Aktywny
 
Posty: 460
Miejscowość: Kraków

08 Cze 2007, 16:12

Kurcze no szkoda ze sie tak to skonczylo :/Ale cóż 10 lat temu to bardzo dawno temu :PWidać ,że jesteś również z Krakowa tak jak ja :)A amsz jakiś kontakt jeszcze z tamtą dziewczyną?
It's nice to be important but is more important to be nice
soleQ
Aktywny
 
Posty: 306
Miejscowość: kRk