29 Sie 2022, 08:56
Zrób, to co masz do zrobienia i dalej jeździj swoją cytryną. Nie kupisz nic lepszego, a to, co napisałeś że masz do zrobienia, to w benzyniakach też musisz robić. Oprócz dwumasy oczywiście, ale niestety Diesle mają to do siebie, że mają więcej rzeczy zużywających się podczas eksploatacji których nie maja benzyniaki, a i niektóre elementy, które maja też benzyniaki są o wiele droższe niestety. Ale o tym powinno się myśleć przed zakupem auta. Teraz to już za późno.
Jeździj tym co masz.
Co do oszczędności na Dieslu - dzisiaj nikt raczej nie odkłada do skarbonki pieniędzy zaoszczędzonych na różnicy w spalaniu ON i Pb. Dieslem jeździ się fajnie, dopóki się tylko tankuje. . Ale jak coś się zepsuje, to nikt nie myśli o tej kasie, którą zaoszczędził na paliwie, tylko myśli, skąd wziąść teraz na naprawę... Nie mając dwumasy, nie mając pompowtryskiwaczy i innych takich rzeczy, człowiek pozbywa się naprawdę dużego kłopotu. Kiedyś, to faktycznie było tak, że ten co miał Diesla naprawdę oszczędzał, bo naprawa takiego Diesla to nie były jakieś wielkie pieniądze a do tego nie miało się tam co zepsuć. Teraz, w dobie ekologii jest już zupełnie inaczej. Obecnie zaczyna się pojawiać nowy trend na warsztatach - właściciele samochodów rozkładają na raty zapłatę za naprawę. Głównie są to niestety Diesle. Trzeba wtedy zapłacić nieco więćej ( dodatkowe odsetki ), ale co zrobisz, jak masz jechać na wakacje, a tu dwumasę trzeba wymienić...?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...