REKLAMA
Witajcie,
Znalazłem fajny samochód na sprzedaż. Akurat taki jak mnie interesuje. Według właścicielki wszystko jest w idealnym stanie itd. Problem polega na tym, że właścicielka nie potrafi jeździć samochodem. Autem jeździł mąż. Jak umarł to auto stało nieruszane z parkingu. Stoi tak już ze 3 tygodnie. Na fotkach widać, że ręczny jest zaciągnięty. Wszyscy widzimy jaka jest temperatura. Myślicie, że ręczny mógł przymarznąć? Prosiłem ją żeby zwolniła ręczny i wrzuciła bieg. Nie wiem czy to zrobiła. Nie chciałbym przyjechać i dowiedzieć się, że nigdzie nie pojedziemy samochodem.
Jest jakiś sposób, na szybkie odmrożenie ręcznego? Czy jakbym zadzwonił po pomoc drogową to odblokowaliby koła? Auto to Daewoo Leganza z 1998 roku. We wrześniu podobno był robiony układ hamulcowy.
Z góry dzięki za odpowiedź!