Pytam o różności

13 Lut 2021, 23:25

Witam serdecznie. Już wiem jakie auto bym chciał. Kwestia teraz znaleźć uczciwe w dobrym stanie. I z tym jest problem bo jak sie przekonałem nawet uzywane u dealera to może być mina. W każdym razie obserwuje ogloszenia na otomoto i widzę tendencję że najszybciej schodzą auta do 20 tyś zl. Z niemiec bez potwierdzonego przebiegu nic o aucie w zasadzie nie wiadomo ale ladnie wyglada to 1-2, dni i auta juz nie ma. Osoba prywatna, dealer z autami z PL z pelna dokumentacją potwierdzonym przebiegiem no wiadomo droższe bo np miedzy 30 a 50 tys zl i te stoją i stoją jedne i te same i nikt nie kupuje. Mamy luty a na fotkach aut widać czasem drzewka które dopiero co pokryły się pierwsza zielenią - na moje oko zdjecia np z przełomu marca kwietnia ... albo pełna zieleń co wskazuje w najlepszy wypadku początek września... Pytanie czy to jest normalne ? Czy taki niski jest na takie auta popyt ? Bo raczej z uzywki najlepiej schodza te ponizej 20 tys zl ? Czy jednak nawet jak u dealera i tyle stoi to znaczy że z autem jest coś mega nie tak i unikać ? Albo wśród Polaków nadal panuje przekonanie że to co najlepsze to pochodzi z Niemiec ? Pytam bo w zasdzie mało jest ogłoszeń gdzie widać łyse drzewa na zdjeciach A być może pomoże mi to w dalszych poszukiwaniach
Czytaj więcej: czas-ogloszenia-vt124177.htm
Ostatnio edytowany przez mike, 01 Mar 2021, 12:17, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Zmiana tytułu tematu
Cynerion
Początkujący
 
Posty: 225
Prawo jazdy: 09 10 2009
Auto: Ford Mondeo mk4
Silnik: EB 1.6 160KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Liftback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

14 Lut 2021, 00:56

Są dziesiątki, jeśli nie setki czynników tej sytuacji.
Po krótce - czemu schodzą niemieckie perełki? Bo są ładnie wyplakowane, a Polak kupuje oczami i lubi być oszukiwany (mówiąc eufemistycznie - lubi, gdy ktoś mu przytakuje) :ok:
Jest też kwesta tego, że gro sprzedaży w PL, to auta na firmy/floty, co zazwyczaj oznacza gorsze wyposażenie, słabsze silniki oraz mit (dość niesłuszny) kupienia nieserwisowanego trupa.
Kolejny argument jest taki, że dobre krajówki rozchodzą się w sumie po rodzinie/znajomych, zanim trafią na ogłoszenie. Te gorsze od razu idą na olx/otomoto (kolejny mit, że "salon Polska" to aż taka zaleta - wśród rodaków panuje dość luźne podejście do dbania o samochód).

I tak dalej, i tak dalej
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14193
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

14 Lut 2021, 01:02

mike napisał(a):(kolejny mit, że "salon Polska" to aż taka zaleta - wśród rodaków panuje dość luźne podejście do dbania o samochód).

Pod warunkiem, że dla kogoś salon Polska to tylko dbanie o auto przez rodaka bo dla mnie to 10 innych aspektów i raczej więcej zalet niż wad :yes:
demirbiras
Zaawansowany
 
Posty: 931
Prawo jazdy: 14 08 2009
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Astra H
Silnik: 1,8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

14 Lut 2021, 01:18

Np jakie, że klarowna historia (i to może jeszcze w ASO)? Bez znaczenia przy nastoletnim aucie.
Kultura serwisowa? Nie (no chyba, że flotowce i to min. po średnim szczeblu).
Wyposażenie? J.w
Małe zmęczenie materiału, ze względu na dobre drogi i delikatną jazdę? Ta :mrgreen:
Brak jakiejkolwiek rdzy na podwoziu, bo u nas nie solą? Nie
Nastolatek z minimalnym przebiegiem po starszej osobie? Ja bym nie kupił.

Więc widzisz, kiepsko. Ew wyjątki od reguły to (względne) fun cary, no i coraz fajniejsze finansowania na auta i coraz więcej JDG na rynku, które biorą fajne wersje. Ale to by było w sumie na tyle.
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14193
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

14 Lut 2021, 02:33

No cóż każdy robi jak uważa.
1) coś możesz dowiedzieć się o aucie, a w takim sprowadzonym? ktoś ma go od 2 lat, dwie fakturki na jakieś naprawy i tyle..guzik wiesz co było robione na przestrzeni lat, bo tak na prawdę nikt nie wie
2) realny przebieg - raczej Janusz kupujący auto w salonie nie kręci sobie przebiegów, tak jak się to robi/robiło na handel
3) sprowadza się raczej styrane auta, najgorszy sort, bo nikt nie pojedzie po golfa iv 1,6 bez klimy w 3 drzwiach do Hansa pod Dortmund za 3,000€
tylko śmieci ściągane z placów itd. (z resztą zdrowy na umyśle Niemiec nie upchnie dobrego auta za byle 500€)

Czyli tam i tu ceny aut takie same, do tego tam tez ludzie kupują używane auta, więc to co przyjeżdza jest w różnym stanie.
demirbiras
Zaawansowany
 
Posty: 931
Prawo jazdy: 14 08 2009
Przebieg/rok: 12tys. km
Auto: Astra H
Silnik: 1,8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

14 Lut 2021, 09:31

Ja tez tego nie rozumiem ale niestety tak jest, ma być najtańszy i najładniejszy, wtedy schodzi odrazu.
Demirbiras z jednej strony masz rację ale z drugiej niestety tak nie jest bo np przykład z wczoraj, szukam w Pl wiekowego HH i widzę dość fajne ogłoszenie z długa lista co było zrobione w tym rozrząd kilkaset km temu. Pytam go czy ma jakieś faktury/paragony na usługę/części to mi mówi że nie ma nic. No i jak to traktować?
A w odpowiedzi na Twoj pkt 3 nie jest tak że sprowadza się mocno styrane auta, poprostu się takich nie opłaca brać. Jedziesz do gebelsa po 2-3 auta 2 bierzesz rozbite i jednego calaka z bez roboty na którym zarobisz 1-2tys.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16576
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

14 Lut 2021, 11:19

Cynerion napisał(a): Pytanie czy to jest normalne ? Czy taki niski jest na takie auta popyt ? Bo raczej z uzywki najlepiej schodza te ponizej 20 tys zl ?

NIe ma reguły...
Dla przykładu podam Ci np. miałem przepiękna toyotę avensis którą męczyłem z pół roku , i wystawiona była za naprawdę bardzo dobre pieniądze. 1.8 FL. W końcu przeceniłem i poszła za 12000zł ...auto warte co najmniej 17 000zł...Dlaczego tak było Bo miała w oryginale 275 000km. Lakier Oryginał...Serwisowana .Ale ludzi przebieg bolał.

Teraz przywiozłem Avensisa T-27 z 2013 r..i musiałem cenę podniesć z 44900 na 46900 i poszła na pniu , za dużo było chętnych na nią.

Ale też fakt jest taki..dużo jęczących januszy ..poszukiwaczy , którzy szukają aut rok, dwa lata, lub pół roku... i nie mogą znaleźć... i zapewne jeszcze długo nie znajdą.

Druga sprawa...luty wg. mnie najgorszy miesiąc w sprzedaży...przynajmniej u mnie od kilku lat się powtarza historia...grudzień -rewelacja...styczeń -rewelacja...ale przychodzi luty i nic się nie dzieje ..sprzedane mam 1 auto które klient już zapłacił w 90% a przyjedzie dopiero za tydzień :mrgreen:
2mogłem sprzedać..ale za dużo trzebabybyło obniżyć , auto b, ładne to wolę poczekać
i 3 klient siedzi w UK i kupuje auto ..szuka pół roku i dzwoni, pisze ze mną epopeje. i targuje się nie widząc auta....janusz poszukujący już pół roku auta.
Na to co mam ..telefonów mało...a dzwonią na to co dopiero przyjedzie.
A jak sprzedam to co mam to będą dzwonić i żałować że nie przyjechali ....skąd ja to znam. :lol:

Co do cen...Ludzie w PL mają pieniądze...i wydatek rzędu 30-50 tys to teraz taki standart. za te 10-20 tys przeważnie nie ma co kupić aż takiego ciekawego.
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie

14 Lut 2021, 11:54

andrewb25 napisał(a):za te 10-20 tys przeważnie nie ma co kupić aż takiego ciekawego.
przy każdym budżecie tak jest. A jak zrozumieć sytuację z moim polo? Ludzie takie same nawet po 42 wystawiali, ja dałem na 38 i zero zainteresowania, auto ktore miało 20k przebiegu i serwis w ASO? To co robią te ogłoszenia po 42? We Francji sprzedaje zawsze na pniu a czesciej nawet bez ogłoszenia tylko poczta pantoflową a w Pl to zawsze cyrk za ile byś auta nie sprzedawał.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16576
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

14 Lut 2021, 14:07

andrewb25 napisał(a):Co do cen...Ludzie w PL mają pieniądze...i wydatek rzędu 30-50 tys to teraz taki standart.


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Taaaaa i przychodzi do mnie kasjerka z biedronki, samotna matka, na zaświadczeniu o zarobkach +/- 2800 i chce 50k kredytu żeby sobie audi a6 kupić
Znam zresztą takich ancymonów, którzy podczas oględzin klepali w aplikacji bankowej wniosek o kredyt na jego zakup.
Możesz śmiało założyć, że ogromna większość samochodów w Polsce, nieważne czy nowych czy używanych jest finansowanych z zewnątrz.
Nawet sobie nie wyobrażacie jakim idiotą w kwestii finansów jest przeciętny mieszkaniec tego kraju. Jeszcze żeby coś konkretnego kupowali za pożyczone pieniądze ale po co? Telewizor za 10k, samochodzik, wakacje. A później kumpel pracujący jako windykator wpada do drewnianej chaty na końcu świata przed którą stoi tt :naughty: A najlepsi w tym wszystkim to są emerytowani górnicy, kasa jest ale w głowie niewiele
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

14 Lut 2021, 14:24

100% racji. Statystyczny Kowalski nie wie o ekonomi nic. Wakacje w kredycie (raz by nie pojechali i za rok jechali by za swoje ) plus najnowszy iPhone w abonamencie przy najniższej krajowej to standard :)
sisinho17
Aktywny
 
Posty: 269
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: I30, ceed
Silnik: 1.5 tgdi
Paliwo: Benzyna
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

14 Lut 2021, 16:46

No rozumiem że też wszystko ma swoje plusy i minusy.
Powiem że zachciało mi się mondeo mk4 EB 1.6
Pewnie opinie nt tego auta będa tu różne natomiast wiekszosc informacji w sieci przemawia za tym ze EB to jeden z mniej problemowych silników benzynowych nowszego typu.
Jechalem tym autem i w sumie to jest to. Nie ma zbednych bajerów w tych uboższych wersjach, cena niezbyt wygórowana. Dynamika mnie zadowala.
W każdym razie pierwsze autko oglądałem w salonie forda używane 2014r 70kkm za 44k. Stan miał być perfekcyjny. 200 km w 1 str robię no i auto juz przygorowali odsniezyli itp.
No to jadę. Przy hamowaniu kieroenica latała jak oszalała to pytam gościa czy tarcze byly wymieniane na co on ze wszystko jest super dobre i te drgania sa od korozji tarcz ?.... :bored:
Za chwile zaczely wydobywac sie piski z kół na.co też zwrociłem uwagę na on stwierdzil ze opony zapasowe z bagaznika sie ruszaja i to dlatego i odwrócił sie i probowal symulowac ten dzwiek - no coz nie wyszlo mu... przy hamowaniu dzwiek ustawał. Przy wbijaniu jedynki kilka razy bylo sluchac takie gluche pukniecie. Na koniec zajrzalem pod maskę i w zbiorniczku wyrownawczym na 1 rzut oka mocno bulgotało na co tez zwrocilem uwagę no i pan sprzedawca nie za barfzo umial.soe do tego odniesc stwierdzil ze auto ma rok gwaracji i ze jak vo bedzie nietak to naprawia.... odjechalem stamtad. W domu na spokojnie obejrzalem nagrany filmik tego zbiorniczka i doszedlem do wniosku ze tam sie po prostu plyn przelewa i to on robi takie pecherzyki wpadajac do zbiorniczka. No ale reszta rzeczy ? Mialo byc idealny stan i niesmak pozostał...
Pojechalem do sqojego miasta obejrzec podobnego forda w salonie skody.
Rok starszy 2013 i przebieg 137kkm. Ale cena tez inna bo 30 k z groszem.
Sprzedawca lepsze wrazenie na mnie wywarł bo nie mówił że stan perfekcyjny. Powiedzial ze jak odkupili auto to mialo rysniety przedni zderzal i troche tylni i odprysk na błotniku. Pokazal zdjecia powiedzial ze to u siebie lakierniczo poprawili. Zgarnął śnieg z dolnej cześci przedniej szyby i pokazał że jest pękniecie (ok 5cm dł) i powiedział ze w cenie auta to zrobią albo zrpbia zniżkę i zrobię sam. Przejechałem się tym autem i miałem poczucie że jest w lepszym stanie od tamtego... nie bylo stuków przy wbijaniu jedynki nic nie piszczało nic nie drgało, przejechałem w sumie tylko trochę. Na koniec standardowo pod maskę. Odkrecam korel oleju i co widze ? Troche masła na korku. Zagladam do tworu tam normalny olej. No To pierwsze co to sprawdzam bagnet i płyn w zbiorniczu wyrownawczym. Oba były ok. No tu można twierdzić że auto jeździło na krotkich dystansach i stad masełko ?
Silnik chodził równiotko i cicho nawet zaraz po odpaleniu. Gośc wziął booster ale nie był potrzebny odpalilo od strzała.
No i też pytanie jak bylo to auto serwisowane po gwarancji.
W każdym razie no w tamtym przypadku sprzedawca sprawil wrqzenie mega cwaniaczka, tutaj takiego wrazenia nie miałem.
No i tu do was pytanie co w ogole sądzicie o takich sytuacjach ?
Czy silnik EB z przebiegiem prawie 140kkm to nie za dużo ? Czy nawet lepiej ze taki jest bo mniejsze szanse wad fabrycznych ?czy sprawdzenie takiego auta w ASO to dobry pomysł ? Sa w stanie techniczne poważne usterki wyłapać ? Czy lepiej jechac do zaprzyjażnionego mechanika ?
Cynerion
Początkujący
 
Posty: 225
Prawo jazdy: 09 10 2009
Auto: Ford Mondeo mk4
Silnik: EB 1.6 160KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Liftback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

14 Lut 2021, 17:06

Cynerion napisał(a):No i tu do was pytanie co w ogole sądzicie o takich sytuacjach ?

ja sądzę że jesteś totalnym laikiem , coś tam zobaczysz i sam wyciągasz z tego swoje wnioski. Tak auta nigdy nie kupisz.Nie licz też na to że kupisz używane auto i nic nie dołożysz po zakupie.
Biją tarcze? to je wymieniasz na nowe i już nie biją. Masło pod korkiem? Sprawdzasz testerm u MECHANIKA czy to nie UPG, jak nie to wymiana oleju i jazda .Zresztą w tych warunkach to teraz normalne, w silniku też jakaś wilgoć jest.
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie

14 Lut 2021, 18:54

Andrew ale dołożyć a dołożyć to różnica.
Czasem cos wyglada niegroźnie a okazuje się awaria przewyższającą koszt auta tylko prawidlowa diagnoza pada u 5 mechanika - wiem z autopsji.
Tak jestem totalnym laikiem inaczej byt tu nie pytał :)
Cynerion
Początkujący
 
Posty: 225
Prawo jazdy: 09 10 2009
Auto: Ford Mondeo mk4
Silnik: EB 1.6 160KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Liftback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

14 Lut 2021, 19:44

Poza tym no co mam sobie pomyśleć jeśli mi ktoś wpiera stan idealny a coś jest do roboty. I ja rozumiem ze coś może być do zrobienia ale to przecież można powiedzieć że jest to i to do zrobienia a nie kłamać w żywe oczy.
Cynerion
Początkujący
 
Posty: 225
Prawo jazdy: 09 10 2009
Auto: Ford Mondeo mk4
Silnik: EB 1.6 160KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Liftback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

14 Lut 2021, 21:29

Cynerion napisał(a):Czasem cos wyglada niegroźnie a okazuje się awaria przewyższającą koszt

Tylko że czepiłeś się klocków i tarcz, czy opon a to są rzeczy eksploatacyjne, które się najzwyczajniej zużywają i kiedyś i tak to będziesz musiał wymienić.

Natomiast stan idealny...nie ma czegoś takiego ..to tylko salon...po wyjeździe ze salonu już nie jest w idealnym stanie. Podjeżdżasz pod 1 lepszy sklep nowiutkim autem i możesz mieć obite z każdej strony lub porysowane i już nie masz idealnego stanu.
Najlepiej to jeździć i oglądać i testować a nie dzwonić i się pytać..bo na naszych ogłoszeniach to wszystkie auta są w idealnym stanie :lol: kto ci przez tel. powie że auto w złym stanie ? Nikt .
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie