Pytanie- redukcja

27 Mar 2011, 13:19

Witam, zastanawiam się jak to jest z redukcją gdy redukując bieg nie dodaje gazu, lecz operuje samym sprzęgłem (powoli odpuszczam - silnik sam wrzuca wyższe obroty). Dochodziły mnie słuchy że takie redukowanie samym sprzęgłem bez dodawania gazu jest niezdrowe dla silnika. Czy to prawda?

27 Mar 2011, 18:50

Mnie się wydaje,że wał dostaje w kość.

27 Mar 2011, 18:54

Bardziej "niezdrowe" dla sprzęgła niż dla silnika.
Jeżeli to robisz delikatnie i z wyczucie- OK. Sam często stosuję i nie widzę w tym nic złego.
Gorzej jak by szybko puszczać sprzęgło, to to wtedy dawało by popalić. Chyba najbardziej niekorzystne jest to dla układu rozrządu. Można by wtedy porównywać z odpalaniem na pych.

27 Mar 2011, 21:52

prosiłbym o więcej wypowiedzi

27 Mar 2011, 23:04

karola44-81, a jaka różnica dla rozrządu między paleniem "na pych" a rozrusznikiem?

co do redukcji, trochę dostaje sprzęgło ale po to jest, wszystko zależy od rodzaju sprzęgła i skrzyni jaką mamy, ale na przykład wyhamowując pojazd nie dodajesz przecież gazu przy redukcji bo to się troche mija z celem

29 Mar 2011, 09:40

A no taka, że trzeba porównać szarpnięcie wałem korbowym przy starcie rozrusznika( obroty i moc) i przy przerzuceniu silnika na niskim biegu, sporej prędkości i ostrym puszczeniu sprzęgła.

A jest zasadnicza różnica w hamowaniu silnikiem z wyższych obrotów, a chamskim puszczeniem sprzęgła i rozpędzeniu silnika od obrotów jałowych do max. w bardzo krótkim czasie.

29 Mar 2011, 10:23

a kto Ci każe chamsko puszczać srzęgło to po 1 po 2 samochodów nie wolno odpalać na pych nie ze względu na rozrząd tylko na katalizatory i filtry cząstek stałych i tym podone

a walnięcie z rozrusznika uwierz jest bardziej chamskie niż puszczenie sprzęgła na 2 biegu

jak by przy takim eksperymencie miał ci przeskoczyć pasek to co powiesz na szybkie i brutalne zmiany biegów (przy mocnych silnikach aż auto potrafi bokiem przestawić) nie mówiąc o dohamowania z naprzemiennym dodawaniem gazu

czy też strzałem ze sprzęgła na światłach

w odpalaniu na pych nie ma nic złego, ważne jest tylko żeby wiedzieć czy dane auto można czy nie

29 Mar 2011, 20:31

Ja jak np. hamuję silnikiem i widzę, że przedemną wszystko stoi a ja się zbliżam za szybko, to zmieniam systematycznie biegi z 4 na 3, z 3 na 2 i cały czas hamuję silnkiem i jednocześnie utrzymuje zerowe spalanie, bo taka zmiana biegów powoduje wzrost obrotów silnika, a poniżej 1400 włacza się dawkowanie paliwa. Tak więc jak widzę, że przedemną jest korek, to staram się robić, tak, aby te obroty były zawsze około 1500. Do samego końca. I ta zmiana biegów własnie mi na to pozwala. Robię to już tyle czasu ile czasu jeżdżę, a jeżdże już baaaardzo długo i to różnymi samochodami i jak do tej pory nic się nie stało. A czy cierpi sprzegło? Tak samo cierpi jak przy każdej zmianie biegów. To samo wał.