Radio zaczyna grać dopiero po kilku minutach

Usterka w moim nissanie primera p12 wygląda tak, że gdy włączę radio, dvd lub podłączę się przez Bluetooth z transmiterem przez pierwsze 15minut jazdy nic nie słychać, dopiero po tych 15min bardzo cicho słychać muzykę w słabej jakości, po chwili jakość i głośność się zwiększa a po nie całych 20 min muzyka gra normalnie, czego może to być wina? Czy da się to jakoś naprawić w domu?
Znalazłem w internecie podobny temat

http://www.strefacaraudio.pl/topic/55043-g%C5%82o%C5%9Bnik-zaczyna-dzia%C5%82a%C4%87-po-5-minutach-zestaw-bose-w-w140/

jednak tam był problem z jednym głośnikiem a u mnie jest tak ze wszystkimi głośnikami, nie przeszkadzało by mi to gdyby nie to że do pracy dojeżdżam w 15 min xD przez co niemal nie mogę słuchać muzyki w aucie

Dodam jeszcze że radio nie działa, działa dvd oraz transmiter lecz radio się nie odzywa nawet nie ma szumów lecz czasem jest taki dzień, że słychać szumy a jeden kanał nawet się odzywa i to w dobrej jakości jednak jest to rzadkość, co jest tego przyczyną? Oraz czy jest jakiś wzmacniacz sygnału wkładany do gniazda zapalniczki czy coś w tym stylu?

Zauważyłeś może czy temperatura otoczenia nie ma tu wpływu na szybkość załączania się tych głośników? Chodzi mi o to że jak auto stoi w pełnym słońcu to wsiadasz i zaczynają wtedy szybciej grać głośniki niż np. po nocy.

Wygląda to tak jak by był problem z jakimiś zimnymi lutami które rozgrzewają się podczas włączenia radia rozszerzając się nieznacznie zaczynają przewodzić i pojawia się dźwięk.

Warto by było posprawdzać na początek wszystkie głośniki czy są sprawne.